DB Multiverse

Chwileczkę, Vegetto! Nie chcę się z tobą bić. Za to ty, spiskujący Boże Światów, powinieneś podejść do drzwi...

Hę? Co zrobiłeś?

Co to... Nie! Czekajcie!!

Co zrobiłeś?

Nic. Ujawniłem tylko jego knowania. Czy to nie żałosne, że on próbuje sabotować turniej?

I kto to mówi? Jeśli stary ma do ciebie wąty, to na pewno z dobrych powodów.

Weź, spróbuj tego.

Stworzyłem ją dla ciebie. Jest podobna do fasolek senzu, ale sto razy gęstsza.

Wiedz, że nie boję się trucizn.

Nie mam nic przeciwko tobie. Wręcz przeciwnie. Uważam, że jesteśmy bardzo podobni.