<_<
Także tego... NANI?!
Ktoś będzie mu musiał potem odbić ten pilocik i przywrócić z powrotem U9, bo nadal czekamy na wizję z C-Yamchą. A to budzi nadzieję, że może przywrócą kogoś jeszcze... ;)

Royaken was saying: DrewSaga was saying: Krillin about to rip Nappa apart. Hopefully Nappa won't fall to pieces on us.

JokuSSJ was saying: Herp Derp was saying: Oooooooh! A frisbee, Vegeta!
Nappa, no! It's a trick!

But Vegeta, tricks are for kids...
You know what, Nappa? On second thought, catch it. Catch it with your teeth!

Yaaaay! Like a doggie! BowwwOOOWWowww..!

Also goten-kun gave krillin a very dynamic pose on the 3rd panel. Really pops out


Ricolaaaaaaaa.....aaahhhhhhh , goddammit!!!

Tribun Erset napisał: Fordo4
No właśnie przez chwilę była i się zmyła. Może będzie za tydzień, a ja tam przypadkiem tylko skomentowałem. Zobaczymy, pożyjemy. :')
Bedzie dziś, paczałem na anglojęzyczną sekcję i autor się tam przyznał, więc.. pewnie dla tych co glitchem podejrzeli (ja np.) to nie będzie nowością.

"Chibi Son Bra manga zawieszona z powodu naruszenia zasad społeczności DBM" ;)

Łoooł~ Co to za czary? :o
Ja tu wbijam drugi raz, a tu ściana ,,gorących fotek'' z Chibi Son Brą. Ach te krańce internetu... To o tym mówili na pierwszej wersji 200 strony. :')

A tu szczerze nie wiem do czego nawiązuje. Jak ktoś ogarnia to proszę napisać. <_<

noobis napisał: Ale chyba nie próbuje teraz przejąć Vegetto? Bo niby po co skoro zaraz wygra kule. A kolejny wątek z przejmowaniem umysłów byłby już nudny.
Myślę, że zagra coś bardziej "tricky" czyli np. powie mu coś co doprowadzi do jego szału mimo nie skorzystania z żadnej magicznej kontroli umysłu.
Jakbym miał być na jego miejscu dopytałbym vegetto jakim cudem ktoś tak słaby jak on i tak nie magiczny nie spędził w jego półapce wieczności, po tym obiecał mu że użyję drugiego życzenia by bra już nigdy nie stała się silniejsza i nie mogła wejść nawet na najniższego super sajana.
Kisnąłbym w środku pytając jak

Ale mu nagadał. ;) Ale Piccolo, Piccolo. Czyż nie nauczyły Cię nic wcześniejsze sytuacje z dawaniem ,,drugiej szansy'' złolcom-stolcom? Oni zawsze potem wracali po zemstę silniejsi i trudniejsi do wybicia...

Who are they? More unnamed sayians from crew? Or just some dead people? And why these japanese(?) bushes are not translated? ;)

In the end.. Lord Frisbee really did grow a spine...

May he rest in peace :(

Dobra. Z racji, że porobiło się dość gorąco w komentarzach tam i ówdzie, zbierzmy sobie wszystko co wiemy odnośnie fuzji kolczykowej wg. DBM. Podkreślam, zbierzmy, a nie co nam się podoba, a co nie. Osobiście również nie jestem zachwycony, żeby wątek Kakaditza (podobnie mam z I'K'L-em) przeszedł tak 'jednorozdziałowo' i praktycznie bez echa. Ale tutaj skupmy się tylko na tym jak Multiverse patrzy na kolczyki. ;)

Ponieważ pod stroną 694 jest ściana tekstu, a w angielskiej sekcji Salagir wyjaśnił to dosyć chłodno to wypunktujmy sobie co DBM uznaje w tej sprawie za swój kanon:
1. Kolczyki pierwotnie miały działać tylko u Kaioshinów, bo ,,bogowie są bardzo aroganccy i nie przejmują się bardzo niższymi stworzeniami''. Dopiero Ro Dai Kaioshin zmienił swoje tak, aby Goku mógł je użyć.
2. Bogowie trwają wiecznie, ale nie-bogowie, tudzież gdy jedna postać jest bogiem, a druga śmiertelnikiem, fuzja jest przez jakiś czas niestabilna.
3. Wtedy i tylko wtedy można (bóg może) ją rozdzielić, potem się nie da. Vegetto był już za długo złączony i jego fuzja w Buu Sadze się utrwaliła.
4. W U18 wyjaśnili to już kiedyś tym, że Kaioshinowie przebywający w Majin Buu nie mieli pojęcia, że Vegetto jest stworzony do ratowania świata. Myśleli, że jest on ,,nielegalnie'', więc go rozdzieliło tam wtedy, gdy zdjął tą swoją aurę.
5. Dodatkowo w powieści o U16 jest to szerzej opisane, że Vegetto w rozmowie z dziadkiem (już po pokonaniu Buu) nie prosił się o stworzenie, ale gdy się narodził i przeżył już trochę, nie chce znikać z powrotem na Goku i Vegetę. Co by sugerowało, że Ro mógł go rozdzielić nawet wtedy, ale on sam potem nie chciał, a potem-potem się nie dało.
6. Przypominam, że u kolczykowych fuzjach Kaioshinów to działa wiecznie, stąd Kibitoshin, czy Ro Dai z wiedźmą.
7. No i autor tam dopowiedział, że Kibitoshin był w szoku, ale nie okazał wielkiego żalu z powstania i tak już zostało. Dopiero w DBS zmieniono tę regułę.

Podsumowując: Fuzje trwałe u bogów, nietrwałe u śmiertelników. Kaioshinowie mogą zaczarować, żeby działały u innych ras (jak Ro Dai ze swoim zestawem dla Goku). Kakaditz działał krótko to jego można było rozłączyć, ale Vegetto działał długo, więc nie. Tyle.

Co do samej akcji, tak to nadal jest retrospekcja przed I'K'L-em. Następny rozdział dopiero będzie kontynuował wątek jaki zakończył się na page2328.
Vegeta SSJ3 jest w dość agonalnym stanie, więc taki mistyczny Radzio nadal powinien był w stanie go zgarnąć. Nawet jeśli ma odpalony SSJ3.
Nie, nie wiem czemu Vegetto nie podleciał, by powstrzymać Kakaditza. Tego akurat nie wiedzą najstarsi gorole. :p
Nowy rozdział za 4-5 stron.

FishNChips
Też brzmi smacznie. ^^

Skoro byle pstrykniecie palcami Boga anuluje fuzje to po co w ogóle są kolczyki. Dlaczego fuzja koszipobito nie została anulowana, dlaczego nie anulowali fuzki vegetto. Dlaczego psteyknieciem palców nie fuzjowuje 2 typków. Co za bezsens

Goku looking like he went Kaioken Max

Namida
Tak jak pisałem na poprzedniej stronie. Od niedzieli wbija 100 rozdział i będzie się działo. ;D

Tribun Erset napisał: I teraz każdy ma z kim walczyć. Nie ma póki co na horyzoncie nowej wybawicielki (albo wybawiciela). Muszą poradzić sobie sami. ^^
Jeszcze jest Buuldog :)

Czyli chcą zakończyć na clifie? Nieładnie ;.;

Może teraz czas na fuzję i powstanie Piccoloshin :D