DB Multiverse
Page membre de Tribun Erset
Moje PIĘĆ poglądów, odnoszących się do serii ,,Dragon Ball'':
I: DBM + DBZ/DB = <3 >>> DBS/DBGT > SDBH.
1. DBM
2. DB + DBZ
3. Kinówki
4. DB Kai
5. DBGT + DBS
6. SDBH
7. Evolution
Najlepszy okres DB zaczyna się od Tenshinhana, poprzez Piccolo Daimao/Jr., Saiyan, Namek, Cyborgi do śmierci Cella. Z kolei w ,,Multiverse'' jest dla mnie idealnym ukłonem, laurką w stronę DB i DBZ. Taką ,,wisienką na torcie'', jakiej brakowało mi zarówno w ,,GT'' jak i ,,Super''. ^^
II: Kinówki i Specjały od NAJLEPSZEJ do NAJGORSZEJ: 14 (DBZ), 13 (DBZ), 12 (DBZ), Special o Raichim, Special o Tarble, 1 Specl. o Bardocku, 1 Specl. o M. Trunksie, 8 (DBZ), 5 (DBZ), 9 (DBZ), 4 (DB), Special o C21, 1 (DBS), 7 (DBZ), 3 (DB), 15 (DBZ), 2 Specl. o Bardocku, Ozotto specl., 4 (DBZ), 3 (DBZ), 1 (DBZ), 2 (DB), 1 (DB), Special GT, Specjały DB, 2 (DBZ), 10 (DBZ), 6 (DBZ), 11 (DBZ), Seria promująca SDBH, Evolution.
III: Cell, Piccolo, Hit, Nuova Shenron, Tenshinhan, Tao Pai Pai, Bebi, Pan, Beerus i Whis to moje ulubione postacie, a Saiyanie już wieki temu mi się przejedli. Ich ,,zawalistość'' nudzi. :)
IV: Transformacje, techniki i formy od NAJFAJNIEJSZEJ do NAJGORSZEJ: Cell, Hildegarn, SSJ, SSJ4 (z wyglądu), UI Omen, Gast (Multifuzja), Aniraza, Hatchiyack, Buu, Cold (Formy Wzmacniające), Majin C21/C21, SSJ3, Janemba, Kefla LSSJ, Cooler 5 forma, Freezer (1-4), Bojack, LSSJ, SSJG, Bebi, SSJ2, Vegetto/Gogeta, Gotenks, Moro, Mistyk Gohan, Super C17, Oozaru, Sealas, Zamarotto, UI, SSJB+Kk/SSJR, SSJ5, Super C13, SSJB, Whellow/Garlic, Golden Oozaru, Falsh SSJ, Kaioken, Mira/Towa forms, Golden Freezer, Final Flash, Mega Roshi, USSJ, Super Ribrianne, Super Hearts, Kamioren, Ultimate Fuu, SSJ Rage, Cell X, Veku, Bio-meni, Luud, Big-Gete Star, Skymasu, Watagash, Atla, Ahms.
V: Postacie, które były mi obojętne (albo ich nie lubiłem), ale za sprawą DBM to się zmieniło: Kaioshinowie, Ro Dai Kaioshin, Kibitoshin, Nekomajin, Bardock, Tapion, Zen Buu, Bojack, Nail, Ginyu, Cold, Krilan, Videl, Yamcha, Fat Buu, C16, Raditz, Vegetto, Son Bra, Micro Cell, Uub, Brolly, Helior, Goku i Vegeta.
I: DBM + DBZ/DB = <3 >>> DBS/DBGT > SDBH.
1. DBM
2. DB + DBZ
3. Kinówki
4. DB Kai
5. DBGT + DBS
6. SDBH
7. Evolution
Najlepszy okres DB zaczyna się od Tenshinhana, poprzez Piccolo Daimao/Jr., Saiyan, Namek, Cyborgi do śmierci Cella. Z kolei w ,,Multiverse'' jest dla mnie idealnym ukłonem, laurką w stronę DB i DBZ. Taką ,,wisienką na torcie'', jakiej brakowało mi zarówno w ,,GT'' jak i ,,Super''. ^^
II: Kinówki i Specjały od NAJLEPSZEJ do NAJGORSZEJ: 14 (DBZ), 13 (DBZ), 12 (DBZ), Special o Raichim, Special o Tarble, 1 Specl. o Bardocku, 1 Specl. o M. Trunksie, 8 (DBZ), 5 (DBZ), 9 (DBZ), 4 (DB), Special o C21, 1 (DBS), 7 (DBZ), 3 (DB), 15 (DBZ), 2 Specl. o Bardocku, Ozotto specl., 4 (DBZ), 3 (DBZ), 1 (DBZ), 2 (DB), 1 (DB), Special GT, Specjały DB, 2 (DBZ), 10 (DBZ), 6 (DBZ), 11 (DBZ), Seria promująca SDBH, Evolution.
III: Cell, Piccolo, Hit, Nuova Shenron, Tenshinhan, Tao Pai Pai, Bebi, Pan, Beerus i Whis to moje ulubione postacie, a Saiyanie już wieki temu mi się przejedli. Ich ,,zawalistość'' nudzi. :)
IV: Transformacje, techniki i formy od NAJFAJNIEJSZEJ do NAJGORSZEJ: Cell, Hildegarn, SSJ, SSJ4 (z wyglądu), UI Omen, Gast (Multifuzja), Aniraza, Hatchiyack, Buu, Cold (Formy Wzmacniające), Majin C21/C21, SSJ3, Janemba, Kefla LSSJ, Cooler 5 forma, Freezer (1-4), Bojack, LSSJ, SSJG, Bebi, SSJ2, Vegetto/Gogeta, Gotenks, Moro, Mistyk Gohan, Super C17, Oozaru, Sealas, Zamarotto, UI, SSJB+Kk/SSJR, SSJ5, Super C13, SSJB, Whellow/Garlic, Golden Oozaru, Falsh SSJ, Kaioken, Mira/Towa forms, Golden Freezer, Final Flash, Mega Roshi, USSJ, Super Ribrianne, Super Hearts, Kamioren, Ultimate Fuu, SSJ Rage, Cell X, Veku, Bio-meni, Luud, Big-Gete Star, Skymasu, Watagash, Atla, Ahms.
V: Postacie, które były mi obojętne (albo ich nie lubiłem), ale za sprawą DBM to się zmieniło: Kaioshinowie, Ro Dai Kaioshin, Kibitoshin, Nekomajin, Bardock, Tapion, Zen Buu, Bojack, Nail, Ginyu, Cold, Krilan, Videl, Yamcha, Fat Buu, C16, Raditz, Vegetto, Son Bra, Micro Cell, Uub, Brolly, Helior, Goku i Vegeta.
Tribun Erset fait parti de l'équipe DBMutiverse.
- Est un modérateur dans les commentaires.
- Pour plus d'informations, va sur la page des auteurs.
No to Cell się trochę napracuje. Jaki kadr w ogóle. <.<" 😱
DB Multiverse page 2600
Tak, potwierdzam. Nasza tłumaczka korzysta z francuskiego. I dobrze, bo po angielsku czasem wychodzą takie drobne kwiatki w ich dialogach, jak z obecnej strony. :) Tutaj lepiej idzie zrozumieć co Gero miał na myśli podczas tej chwilowej retrospekcji ze swoją byłą żoną. Postaram się takie też tłumaczenie nanieść w kolorowej wersji, jeśli będzie istniał taki flashback nieco wyjaśniający historię rodzinki cyborga. A jak nie to nie. ^^
Swoją drogą... Ciekawe jakby wyglądała dziś Vomi (bo tak się nazywała, przynajmniej w grach z C21), gdyby starzała się jak normalny człowiek. Bo widać po dziadku, że klepsydra czasu nie była dla niego łaskawa. ⏳🤔
DB Multiverse page 2599
Swoją drogą... Ciekawe jakby wyglądała dziś Vomi (bo tak się nazywała, przynajmniej w grach z C21), gdyby starzała się jak normalny człowiek. Bo widać po dziadku, że klepsydra czasu nie była dla niego łaskawa. ⏳🤔
Filler czy nie to jeden z fajniejszych momentów z życiorysu Goku i jego rodzinki, bo właśnie nie skupia się tylko na tej bojowej stronie, ale również pokazują jak się układały ich relacje od zaplecza. I pewnie, Goku nawet nie chciał wziąć ślubu z Chichi, bo myślał, że dostanie za to ciastko, ale taki to już humor naszej smoczej piłki. :')
Promesse ma szansę przedstawić historię, rozwój relacji Dziadka Gohana i Goku, czego mega mi brakowało w serii, stąd czekam z zaciekawieniem na dalszy rozwój wydarzeń. 🤔 Nawet jeśli nie zaznamy tu żadnej krwawej akcji czy dzikiej formy/techniki.
Promesse page 12
Promesse ma szansę przedstawić historię, rozwój relacji Dziadka Gohana i Goku, czego mega mi brakowało w serii, stąd czekam z zaciekawieniem na dalszy rozwój wydarzeń. 🤔 Nawet jeśli nie zaznamy tu żadnej krwawej akcji czy dzikiej formy/techniki.
Z tą całą rodziną Dr. Gero jest o tyle ciekawa, że fajnie wplątali tutaj te wszystkie wywiady nie-wywiady z twórcą, że C16 nawiązywał wyglądem do jego syna, potem z gier wyszła ta żona. Tutaj jakby zebranie do kupy nadało tej postaci więcej głębi, dramatyzmu. Aż szkoda, że nigdy tego tematu nie rozwinięto w oficjalnych produkcjach, tylko tak rzucono tym jako wypełniaczem bez znaczenia. 😅
I też jestem zdania, że dziadek wcześniej po prostu próbował wyprzeć się wspomnień i ograniczających go uczuć w związku z ukochaną, bo wie że zginęła tragicznie lata temu, a teraz jest teraz i musi się ich pozbyć. No... Ale go uprzedzili. Upsik. 😆
DB Multiverse page 2599
I też jestem zdania, że dziadek wcześniej po prostu próbował wyprzeć się wspomnień i ograniczających go uczuć w związku z ukochaną, bo wie że zginęła tragicznie lata temu, a teraz jest teraz i musi się ich pozbyć. No... Ale go uprzedzili. Upsik. 😆
Jak kotlety mielone umiesz to możesz zostać. Goku i Vegeta będą zadowoleni. ;)
News v2, id 33
4 kadr od razu słyszę to - Yosh! To ja, Goku!
No to się dziadunio zdziwi. Nie oglądał Zetki, a tam się wiele zmieniło od ich ostatniego widzenia...
Promesse page 12
No to się dziadunio zdziwi. Nie oglądał Zetki, a tam się wiele zmieniło od ich ostatniego widzenia...
A jednak w taki sposób to ogarnęli. Sprytne, nie powiem. Ale Bulma jest z tego znana. ;)
DB Multiverse page 2599
Bulma zawsze takie Ultra Ego miała, tylko w szczenięcych latach się z tym nie kryła. A z racji, że w tym uni przeżyła co innego niż w czasie przygód u boku małego Goku to i ta jej cecha pozostała. ;D
DB Multiverse page 2598
Hehe spoko-loko. Nic się nie dzieje. 🤭 No ba, mamy strzec prawa, żeby żadne śmieszki nie robiły niepotrzebnego rumoru w komentarzach. 💪😁
1 Réponse(s)
News v2, id 33
No bo mamy LSSJ-ta. A co? Chciałbyś mnie zignorować? ;D
Nom. Są już od jakiegoś czasu. Miły dodatek, bo do dziś z nich nie wyrosłem. 🤭 1 Réponse(s)
News v2, id 33
Nom. Są już od jakiegoś czasu. Miły dodatek, bo do dziś z nich nie wyrosłem. 🤭 1 Réponse(s)
Jeszcze obstawiałem restaurację, ale no słodko, słodko. ;D
Promesse page 11
Dziadunio. Jak fajnie móc zobaczyć, że się wreszcie spotkają. <3
Promesse page 11
Ale bajer. Pewnie dla niektórych zbawienna opcja, ale ja tam myślę, że nikogo ignorował nie będę. ;)
News v2, id 33
Miło sobie przypomnieć piękne czasy aktywności Zenka, który jeszcze miał wszystko pod kontrolą. A przynajmniej tak mu się zdawało. ^^
DBMultiverse Colors page 462
Na tym etapie trudno stwierdzić, bo mamy dopiero 3 stronę rozdziału. Wkrótce się dowiemy. :)
DB Multiverse page 2597
FishNChips
Ja też na nich stawiam, jak odpisałem stronę wcześniej. :D
Co do C13 - No tak wygląda i mnie by nawet pasowało takie nawiązanie (tak jak z C16 i jego synem), ale w DBM nie wlicza się kinówkę o Super 13 niestety. :p
Za to opcja z Gastem i Thornem = Goku z Uubem jak najbardziej jestem na TAK!
obserwator
Raz już Thorn zastosował podobną strategię z próbą odwrócenia uwagi, a następnie zrobieniem tego zwarcia na jednej androidce to czemu by nie tutaj. ;)
DB Multiverse page 2597
Ja też na nich stawiam, jak odpisałem stronę wcześniej. :D
Co do C13 - No tak wygląda i mnie by nawet pasowało takie nawiązanie (tak jak z C16 i jego synem), ale w DBM nie wlicza się kinówkę o Super 13 niestety. :p
Za to opcja z Gastem i Thornem = Goku z Uubem jak najbardziej jestem na TAK!
obserwator
Raz już Thorn zastosował podobną strategię z próbą odwrócenia uwagi, a następnie zrobieniem tego zwarcia na jednej androidce to czemu by nie tutaj. ;)
Nie ma innej opcji. Albo to dziadek Gohan, albo otworzyli nową zaświatową restaurację. <_<
Promesse page 10
Hehe dobra strategia. Dziadek się nie dał, ale tyle wystarczyło, żeby go ogarnąć. ;D
DB Multiverse page 2597
Teraz to wszyscy są w agresji do zmutowanej gumy balonowej, ale te panienki z U6 od Bojacka to wyjątkowo są niebojowe. :p
DBMultiverse Colors page 461
Ale by było jakby się okazało, że to faktycznie tylko przemiana Puara czy Oolonga na zmylenie przeciwnika. Już raz taki myk zrobili bodajże z Brollym, żeby go nabrać na Kakarotto jak był w szale, w którymś specjale. :p
DB Multiverse page 2596
No no, aż 92 avki z rozemocjonowanymi: Gohanem, Gotenem i Brą. :p
News v2, id 32
Faktycznie niemożliwe. Przyszła ta pani cyborg z gier. D:
DB Multiverse page 2596
On od początku był tak stylizowany, żeby kogoś przypominać. Niekoniecznie wprost, ale były pewne sugestie jak i w całej Red Ribbon. ;p
DB Multiverse page 2595
Ale dowalili do pieca tą stroną. Aż normalnie ożyły sektory komentarzy w miejscach, gdzie już od dawna wieje pustką, albo pojawią się 2 komentarze na krzyż. :p Dobrze!
ShilleN
Hehe mi też przypominał. Zwłaszcza przez tą podłużną twarz i charakterystyczny wąsik. ;D
Ale co do okładki to raczej gag. Tak jak pozostałe z ich wspólnej historii, gdzie nawet tytuły są dalekie od zawartości rozdziału. :p
MNShadow
Kto wie? Może na zewnątrz stoi jeszcze kilka puszek w obstawie. ;)
FishNChips
O tym samym pomyślałem, że jakieś wnętrzności potwora przez te czerwone gluty na drugim planie. :D
DB Multiverse page 2595
ShilleN
Hehe mi też przypominał. Zwłaszcza przez tą podłużną twarz i charakterystyczny wąsik. ;D
Ale co do okładki to raczej gag. Tak jak pozostałe z ich wspólnej historii, gdzie nawet tytuły są dalekie od zawartości rozdziału. :p
MNShadow
Kto wie? Może na zewnątrz stoi jeszcze kilka puszek w obstawie. ;)
FishNChips
O tym samym pomyślałem, że jakieś wnętrzności potwora przez te czerwone gluty na drugim planie. :D
ShilleN
No właśnie sprawa Saiyan i ich przywiązania do takich racji jak druga połówka, dzieci, czy ogółem rodzina i przyjaciele jest dwojaka. W starszej wersji byli głównie przedstawiani jako zimne dranie, dla których treningi, podboje i bitwy zajmowały 90% życia, a dopiero wszystkie inne sprawy te pozostałe 10% (wszak musieli jakoś przedłużyć gatunek i mieć w czym chodzić). W tej nowszej wersji jednak mocno złagodzili ich obraz, choćby na bazie rodziców Goku, gdzie wręcz miłość i troska o siebie nawzajem wydawała się czymś cennym i wysuwającym się na 1 plan u nich. Nadal podbijali i mordowali, ale w otoczce cieplejszych barw i słodkiej melodii. :p
Z drugiej strony z kolei taki Goku nie jest już myślącym jak 100% Saiyanin, bo żyjąc na Ziemi od niemowlaka (w nowszej wersji jako kilkulatek) uczył się jakie tutaj dominują wartości. I owszem, początki były ciężkie, bo dziadek Gohan miał z nim nie lada problem, a potem ogon + księżyc i wiemy co się stało. A jednak po późniejszych wydarzeniach widać było, że ta podświadoma nauka pewnych wartości od maleńkości nie poszła w las. Widać było jak poruszało go, gdy umierał przyjaciel Krilan, czy potem inni, jak krzywdzono bliskich. Z czasem zrobiło się to monotonne, ale po takich sytuacjach idzie poznać, że Goku to nie był tylko taki śmieszek, co lubi się porządnie nażreć i leci w trening, mając wywalone na całą resztę. No ale wiadomo, to DB, więc też nie ma co się mocno zagłębiać w coś w co sam autor się nigdy nie chciał zagłębiać.
Także wracając do pytania, czy tęsknił za Chichi? Na swój sposób myślę, że jak najbardziej TAK. ;)
No i tak, koleś ewidentnie strojem nawiązuje do Metamorian. Także fuzja tutaj mogłaby się jakaś wydarzyć. ^^ Tylko komiks krótki, więc wątpię, by tu się coś więcej rozwinęło.
Promesse page 9
No właśnie sprawa Saiyan i ich przywiązania do takich racji jak druga połówka, dzieci, czy ogółem rodzina i przyjaciele jest dwojaka. W starszej wersji byli głównie przedstawiani jako zimne dranie, dla których treningi, podboje i bitwy zajmowały 90% życia, a dopiero wszystkie inne sprawy te pozostałe 10% (wszak musieli jakoś przedłużyć gatunek i mieć w czym chodzić). W tej nowszej wersji jednak mocno złagodzili ich obraz, choćby na bazie rodziców Goku, gdzie wręcz miłość i troska o siebie nawzajem wydawała się czymś cennym i wysuwającym się na 1 plan u nich. Nadal podbijali i mordowali, ale w otoczce cieplejszych barw i słodkiej melodii. :p
Z drugiej strony z kolei taki Goku nie jest już myślącym jak 100% Saiyanin, bo żyjąc na Ziemi od niemowlaka (w nowszej wersji jako kilkulatek) uczył się jakie tutaj dominują wartości. I owszem, początki były ciężkie, bo dziadek Gohan miał z nim nie lada problem, a potem ogon + księżyc i wiemy co się stało. A jednak po późniejszych wydarzeniach widać było, że ta podświadoma nauka pewnych wartości od maleńkości nie poszła w las. Widać było jak poruszało go, gdy umierał przyjaciel Krilan, czy potem inni, jak krzywdzono bliskich. Z czasem zrobiło się to monotonne, ale po takich sytuacjach idzie poznać, że Goku to nie był tylko taki śmieszek, co lubi się porządnie nażreć i leci w trening, mając wywalone na całą resztę. No ale wiadomo, to DB, więc też nie ma co się mocno zagłębiać w coś w co sam autor się nigdy nie chciał zagłębiać.
Także wracając do pytania, czy tęsknił za Chichi? Na swój sposób myślę, że jak najbardziej TAK. ;)
No i tak, koleś ewidentnie strojem nawiązuje do Metamorian. Także fuzja tutaj mogłaby się jakaś wydarzyć. ^^ Tylko komiks krótki, więc wątpię, by tu się coś więcej rozwinęło.
On jest chaotycznie neutralny przez cały turniej i właśnie dlatego polubiłem tę wersję Buu bardziej od jego odpowiedników z Majin Buu Sagi. :)
DBMultiverse Colors page 459
Tęskni za kuchnią Chichi, ale już nie za samą Chichi - Cały on. :')
No ale coś nowego przykuło jego uwagę także może jakaś akcja się szykuje. 1 Réponse(s)
Promesse page 9
No ale coś nowego przykuło jego uwagę także może jakaś akcja się szykuje. 1 Réponse(s)
Nom. Właśnie miałem pisać, że w spoiler-kadrach widnieją, więc jeszcze trochę podychają, ale jak długo to już inna sprawa. ^^ Równie dobrze Thorn może to całe przeżyć, ale nie poleciał z innego powodu na turniej, tak jak od naszych też wszyscy nie polecieli, bo mieli swoje sprawy. No ale zobaczy się. Z tego co pamiętam to życzeniem Gasta była możliwość ponownego rozdzielenia się i odzyskanie swojej rasy z powrotem, niż wskrzeszenie kogokolwiek typu Thorna, ale skoro zwycięzca miał dostęp do 3 życzeń to może właśnie o niego tu się będzie rozchodzić. :)
DB Multiverse page 2595
Ło Cię Kocie! Ale stronka! :o Super mrocznie to wyszło!
DB Multiverse page 2595
To cud, że gdzieś tam pomiędzy ,,bić się'' i ,,jeść'' zdołała się przecisnąć Chichi z aż dwiema ciążami. :o
1 Réponse(s)
Promesse page 8
I to mi się zawsze w Goku podobało. Właśnie to prostactwo i lekkość w podejmowaniu niektórych decyzji. Bez zbędnego bajdurzenia. ;)
Promesse page 8
Jasno i wy...buchowo? <.< Ciekawe kto tam puka do drzwi.
DB Multiverse page 2594
Lagor
Rozumiem frustracje, bo też nie wszystkie specjały mi się podobają, ale akurat o Gaście i Thornie jest nawet napisane w informacji pod stroną, że to ostatni 4 z 4 części o nich. :p
Potem za to zapowiada się coś naprawdę interesującego (przynajmniej dla mnie), bo wreszcie coś o Ksi. ;) 1 Réponse(s)
DB Multiverse page 2593
Rozumiem frustracje, bo też nie wszystkie specjały mi się podobają, ale akurat o Gaście i Thornie jest nawet napisane w informacji pod stroną, że to ostatni 4 z 4 części o nich. :p
Potem za to zapowiada się coś naprawdę interesującego (przynajmniej dla mnie), bo wreszcie coś o Ksi. ;) 1 Réponse(s)
Hmm... W sumie jak mogą się zestarzeć, a Cell nawet zrobił Piccolo liposukcję ręki, więc pewnie mogą się odchudzać. :p
DB Multiverse page 2593
Kucyk czy bez, fajnie że w tej wersji będzie można przerobić niektóre detale, żeby lepiej pasowały do późniejszych wydarzeń. :p
DBMultiverse Colors page 457
Self-Luminous Red
Swoją drogą jego Thorn wcale taki słaby nie jest jak tyle dźwiga i daje radę, podczas gdy 5x większy i szerszy od niego Gast przygniata kanapę i ,,medytuje'' na pełen zegar. :D
obserwator
Nom, póki co jadą równo z tymi 4 stronami czy główny wątek, czy specjały, flashbacki i minikomiksy. Gwiazdka w tym roku wcześniej. ^^
DB Multiverse page 2593
Swoją drogą jego Thorn wcale taki słaby nie jest jak tyle dźwiga i daje radę, podczas gdy 5x większy i szerszy od niego Gast przygniata kanapę i ,,medytuje'' na pełen zegar. :D
obserwator
Nom, póki co jadą równo z tymi 4 stronami czy główny wątek, czy specjały, flashbacki i minikomiksy. Gwiazdka w tym roku wcześniej. ^^
Dużo znajomych postaci. Widzę tego aniołka, zdaje się że od Aralki. Albo ta ośmiornica. Ciekawe czy to ten ,,król'' z Superki, z którym się przywitał, a tu okazało się, że chwycił jego członka. ^ ^"
Promesse page 7
Ciekawy tytuł i jeszcze lepsza okładka. Żadna z ich uniwersum mnie nie zawiodła. :')
DB Multiverse page 2593
Ejsman ssj5
Hmmm... Patrząc na page2587 i page731 to wielkością wydają się nie różnić ani trochę. W dodatku obaj mają kule z czterema gwiazdkami.
DB Multiverse page 2592
Hmmm... Patrząc na page2587 i page731 to wielkością wydają się nie różnić ani trochę. W dodatku obaj mają kule z czterema gwiazdkami.
Argon
Nie wiem czy komukolwiek zależy na tym by była ,,ładna''. Tu bardziej się rozchodzi o to, że w wizjach Bardocka miała spięte włosy, gdy gadała Goku, że Vegetto jest niepokonany, oraz tutaj podczas przepraszania Piccolo wraz z Vegetą za ten zatarg słowny między nimi, a tutaj nadal ma rozpuszczone. Ma to zerowe znaczenie dla całej fabuły, ale jednak dało wiele ciekawych koncepcji co do tego dlaczego te wizje nie spełniają się kadr po kadrze tak samo. No a w kolorowej wersji wizji od początku ma włosy rozpuszczone i problem z głowy, gdy dotrzemy do spełnienia tychże wizji. :D
Self-Luminous Red
Vegetto w ogóle wiele przegrał podczas trwania całego DBM, a już najbardziej przegrał twarz, niemniej jednak czysto siłowo wciąż pozostaje na szczycie, albo niemal na szczycie (nie wiem jak potężny jest w pełni podładowany Ksi, bo nam tego jeszcze nigdy nie pokazał, poza wszechwładną magią) hierarchii. Więc jak ktoś lub coś faktycznie przejmie nad nim kontrolę to momentalnie stanie się przeciwnikiem nr. 1 dla całej reszty. Tak jak swego czasu jego córeczka. :) Dodajmy to tego jeszcze fakt, że jeśli jakimś czitem Ksi skołuje go jednak do swojego Zorganizowanego Ugrupowania Superłotrów, a z dalszej fabuły wykluczymy udział Zenka to Vegetto stanie się jeszcze większym zagrożeniem niż by normalnie był, bo magia tym razem również działałaby po jego stronie. Albo raczej on po stronie magii.
DBMultiverse Colors page 456
Nie wiem czy komukolwiek zależy na tym by była ,,ładna''. Tu bardziej się rozchodzi o to, że w wizjach Bardocka miała spięte włosy, gdy gadała Goku, że Vegetto jest niepokonany, oraz tutaj podczas przepraszania Piccolo wraz z Vegetą za ten zatarg słowny między nimi, a tutaj nadal ma rozpuszczone. Ma to zerowe znaczenie dla całej fabuły, ale jednak dało wiele ciekawych koncepcji co do tego dlaczego te wizje nie spełniają się kadr po kadrze tak samo. No a w kolorowej wersji wizji od początku ma włosy rozpuszczone i problem z głowy, gdy dotrzemy do spełnienia tychże wizji. :D
Self-Luminous Red
Vegetto w ogóle wiele przegrał podczas trwania całego DBM, a już najbardziej przegrał twarz, niemniej jednak czysto siłowo wciąż pozostaje na szczycie, albo niemal na szczycie (nie wiem jak potężny jest w pełni podładowany Ksi, bo nam tego jeszcze nigdy nie pokazał, poza wszechwładną magią) hierarchii. Więc jak ktoś lub coś faktycznie przejmie nad nim kontrolę to momentalnie stanie się przeciwnikiem nr. 1 dla całej reszty. Tak jak swego czasu jego córeczka. :) Dodajmy to tego jeszcze fakt, że jeśli jakimś czitem Ksi skołuje go jednak do swojego Zorganizowanego Ugrupowania Superłotrów, a z dalszej fabuły wykluczymy udział Zenka to Vegetto stanie się jeszcze większym zagrożeniem niż by normalnie był, bo magia tym razem również działałaby po jego stronie. Albo raczej on po stronie magii.
No nadpisane czy nie, teraz się to będzie zgadzało, gdy za kilka lat dotrzemy do obecnych wydarzeń Multiverse. >:D
No biedny. Dał się złapać. :c
DBMultiverse Colors page 456
No biedny. Dał się złapać. :c
Piccolo jaki obcykany z hasztagami i souszjal midiami. Widać, że przebywanie wśród młodych mu służyło. :p
Minicomic page 137
Jak widzicie, nasze ambitne dyskusje na temat fryzury Son Bry poszły w siną dal. W kolorowej wersji wizji Bardocka ma włosy rozpuszczone i tyle w temacie. :')
1 Réponse(s)
DBMultiverse Colors page 456
Nadal nie chcę nikogo bronić, ale coś mi podpowiada, że autorom bardziej chodziło o to, by dać lekkiego pstryczka w nos Vegecie za bycie czasem zbyt napuszonym, zwłaszcza w tak trudnej sytuacji w jakiej się znaleźli i to taka śmieszkowa odpowiedź Piccolo jakby go ukarał za ten atak (na razie słowny) z udziałem Son Bry, niż żeby chcieli tutaj ośmieszyć jakąś grupę ludzi. Ale ja tam nie znam ich ukrytych intencji. Wiem za to, że raczej nie będą chcieli przerobić swojej własnej fan-mangi na hentaia i w następnym minikomiksie nie ma co liczyć na 15-latkę w stroju bikini. Może to będzie przerobienie jej fryzury, by zgadzało się z wizją, jak wspomniałem wcześniej. ;D
Zresztą mnie to loto. Ja teraz czeka na fleszbeka z Ksi. Jak to będzie miało taką kreskę jak w załączniku, co mi przypomina czasy Berserka to to może być najbardziej wyczekiwany przeze mnie rozdział od półfinałów, albo i wcześniej. * _ *
Minicomic page 136
Zresztą mnie to loto. Ja teraz czeka na fleszbeka z Ksi. Jak to będzie miało taką kreskę jak w załączniku, co mi przypomina czasy Berserka to to może być najbardziej wyczekiwany przeze mnie rozdział od półfinałów, albo i wcześniej. * _ *
No Son Bra ma niewyparzony język. Ale nadal to ,,idioto'' jeszcze w miarę bardziej pasuje mi tu (choć jakby ode mnie zależały dialogi to by nawet tego nie było), niż tamten wulgaryzm sprzed 2 stron. ;)
No i coś musi być na rzeczy z tymi chodami u organizatorów dla Vegetto. Może to przez ocalenie z rąk szalonego Brollyego, a może po prostu dlatego, że obecna akcja dzieje się jeszcze przed wojną światów jaka działa się za Babidiego i Son Bry. Myślę, że tam był taki przelany kielich goryczy dla nich. A przynajmniej dla Południowego. Dopiero od tamtej pory (powoli, bo powoli, ale jednak) zaczął bardziej węszyć co w trawie piszczy i patrzyć innym uczestnikom na ręce. Zwłaszcza, gdy odkrył jak bardzo Dai Kaioshin ma wywalone na bezpieczeństwo innych i mierzy przychylnym spojrzeniem na te wszystkie esy-floresy fabularne jakie potem odstawiali magowie. Zwłaszcza Zenek.
DBMultiverse Colors page 455
No i coś musi być na rzeczy z tymi chodami u organizatorów dla Vegetto. Może to przez ocalenie z rąk szalonego Brollyego, a może po prostu dlatego, że obecna akcja dzieje się jeszcze przed wojną światów jaka działa się za Babidiego i Son Bry. Myślę, że tam był taki przelany kielich goryczy dla nich. A przynajmniej dla Południowego. Dopiero od tamtej pory (powoli, bo powoli, ale jednak) zaczął bardziej węszyć co w trawie piszczy i patrzyć innym uczestnikom na ręce. Zwłaszcza, gdy odkrył jak bardzo Dai Kaioshin ma wywalone na bezpieczeństwo innych i mierzy przychylnym spojrzeniem na te wszystkie esy-floresy fabularne jakie potem odstawiali magowie. Zwłaszcza Zenek.
FishNChips
Ale ja nie miałem zamiaru nikogo tłumaczyć. Przecież każdy ma swój humor. :) Mnie to też nie rozbawiło nie wiadomo jak bardzo. Chyba nawet bardziej świadomość tego jak zareagują fani Vedzi na takie przebierki. Tak samo jak był swego czasu dym, gdy tańczył i kajał się przed Beerusem w BoG. Ale spoko, nie śmieszy to? Żaden problem. ;)
Minicomic page 136
Ale ja nie miałem zamiaru nikogo tłumaczyć. Przecież każdy ma swój humor. :) Mnie to też nie rozbawiło nie wiadomo jak bardzo. Chyba nawet bardziej świadomość tego jak zareagują fani Vedzi na takie przebierki. Tak samo jak był swego czasu dym, gdy tańczył i kajał się przed Beerusem w BoG. Ale spoko, nie śmieszy to? Żaden problem. ;)
Nie nastawiałbym się na takie ubiory dla Son Bry. ;D Ale może jej stworzy tę fryzurę z wizji Barodocka, którą Wam wysłałem na 2592 stronie. :D
Minicomic page 136
Oj tak. To jest to czego potrzebowaliśmy po ostatnich wydarzeniach z mangi. :')
Minicomic page 136
Za to w pierwszym kadrze dali do ekranu tę scenę, jak wgniata buciorami z impetem ich ryje w ring. Tam już wychodzi mniej ludzko. :p
DBMultiverse Colors page 455
Tak jak napisane w wiadomości pod stroną. I przypominam, że dziś, oraz w niedziele minikomiks. Potem specjał o Gaście cz. 4, a potem flashback o Ksi. :)
DB Multiverse page 2592
No właśnie to jest ostrzeżenie, a nie tak następna strona z minikomiksem. :p
Ale i tak cieszy, że wreszcie ruszymy z tematem najbardziej tajemniczej postaci wszystkich DB - Ksi. Jeszcze przy takiej mrocznej kresce jak z Berserka to będzie czysta przyjemność. ;)
News v2, id 31
Ale i tak cieszy, że wreszcie ruszymy z tematem najbardziej tajemniczej postaci wszystkich DB - Ksi. Jeszcze przy takiej mrocznej kresce jak z Berserka to będzie czysta przyjemność. ;)
ShilleN
Dobrze, że z tego wszystkiego nie wyszedł ToiToei. :')
Pamiętam, że jeszcze Gruby Buu się bawił w dom z Satanem i psem (jakkolwiek to brzmi) i tam też zrobił własny klop z ludzi zamienionych w gliniany materiał budowlany. W ogóle gadał, patrząc w stronę widza i promował dobre etykietę przy stole, podczas kąpieli, porannej toalety ze spłukiwaniem, myciem rąk, itp. Tiaaa... DB uczy, bawi i wychowuje. Mówcie co chcecie, ale przy współczesnym DB mocno brakuje mi tego dziecinnego-psychodelicznego klimatu. :'D
A co do Piccolo - Myślę, że Pan i tak by go wybrała, nawet jakby nie był chodzącą latarką, bo znając życie nasz zielony przyjaciel zdążył przez te 10 lat od końca Zetki wyniańczyć niejednego młodzika od Z-Ekipy. Dla Pan to już jest pewnie jak druga mama. :p
DB Multiverse page 2592
Dobrze, że z tego wszystkiego nie wyszedł ToiToei. :')
Pamiętam, że jeszcze Gruby Buu się bawił w dom z Satanem i psem (jakkolwiek to brzmi) i tam też zrobił własny klop z ludzi zamienionych w gliniany materiał budowlany. W ogóle gadał, patrząc w stronę widza i promował dobre etykietę przy stole, podczas kąpieli, porannej toalety ze spłukiwaniem, myciem rąk, itp. Tiaaa... DB uczy, bawi i wychowuje. Mówcie co chcecie, ale przy współczesnym DB mocno brakuje mi tego dziecinnego-psychodelicznego klimatu. :'D
A co do Piccolo - Myślę, że Pan i tak by go wybrała, nawet jakby nie był chodzącą latarką, bo znając życie nasz zielony przyjaciel zdążył przez te 10 lat od końca Zetki wyniańczyć niejednego młodzika od Z-Ekipy. Dla Pan to już jest pewnie jak druga mama. :p
Ok! Gotowe, już jest nowa wersja. Dzięki wielkie! ;)
DBMultiverse Colors page 454
A widzicie! Nie potrzebujemy dodatkowych stron, bo te w kolorze nadają zupełnie nową perspektywę i więcej detali niż czarno-białe oryginały. :p
ZenBuu
Podmienione! Jeszcze tylko zatwierdźcie, bo nadal pokazuje się wersja z ranami.
Przy okazji podmieniłem też 2 strony kolorowej wersji (456, 457), bo dodaliście pewien mały szczegół do jednej postaci. ;) 1 Réponse(s)
DBMultiverse Colors page 454
ZenBuu
Podmienione! Jeszcze tylko zatwierdźcie, bo nadal pokazuje się wersja z ranami.
Przy okazji podmieniłem też 2 strony kolorowej wersji (456, 457), bo dodaliście pewien mały szczegół do jednej postaci. ;) 1 Réponse(s)
Argon
No właśnie niby mamy te wszystkie wizje od lat, a jednak niektóre są tak ogólne i niejednoznaczne, że równie dobrze będą mogły dotyczyć jakiejś błahostki. Ale jakże kapitalną rzecz sprawili tym ruchem. Żeby wzbudzić zainteresowanie komiksem tymi wizjami na tak wiele lat to trzeba mieć talent. :D
Co do Gohana i trzymania tej połówki kuli to w sumie doniedawna może jeszcze faktycznie było wiele opcji, ale odkąd zobaczyliśmy jak Ksi trzymał identyczną połówkę podczas rozmowy ze swoim Zorganizowanym Ugrupowaniem Superłotrów to ten zakres podejrzeń się mocno zwęził. :p To by nawet pasowało do faktu, że Vegetto tym swoim psychol-punchem spowodował, że dziadek eksplodował niczym piniata z cukierkami na urodzinach dziecka z latynoskiej rodziny. Takie coś mogłoby uszkodzić jedną z kul, a pozostałe rozesłać po świecie, wraz z zawartością pożartego, piątego świata. A co do Super Fasolki to podobno jest zwyczajną fasolką. Nie pamiętam już kto o tym wspominał z ekipy, ale chyba by nie kłamali w takiej sprawie. ^ ^" Niemniej też bym wolał, żeby bardziej rozwinęli jakiejś jej znaczenie. Dziadek do tej pory nie wykonywał żadnych niepotrzebnych ruchów, a taki dobroduszny gest dla najsilniejszej postaci, żeby tylko go wyleczyć i nic to śmierdzi z daleka jakimś szwindlem.
A co do Radzia to nie, nie został odesłany. Podczas ingerencji Południowego polecieli tylko ci z U9, nad czym ubolewam, bo w obecnej akcji C-Yamcha miałby szerokie pole do popisu, a z robotów pozostały tylko te mordercze tostery bliźniaki i C16 od Mirai Trunksa. :c Wracając do brata Goku - Gdzieś tam sobie jest zamrożony i czeka, wraz z innymi światami na odtajanie z czułek Piccoli. ^^
ShilleN
Pewnie, że może tak być. To by miało przynajmniej jakąś podstawę do tego, czemu oni mogą podróżować, a inni mimo ogromnej siły nie. Nawet Kaioshinowie mogą co najwyżej zamknąć bramy między światami, ale też nie widzieliśmy by sami preferowali takie przeloty. Także tu coś musi być na rzeczy z ich światem. :)
Tak, z tym magicznym paliwem coś było w Super. Trochę mi ten pomysł zgrzyta, zwłaszcza właśnie przez to, że tak mogli tam potem lecieć tam i nazad, bez ograniczeń, ale już wolę taki niż żaden. Tak czy siak trzymajmy kciuki, żeby chciało im się ten wątek w przyszłości rozwinąć. :p
Ja po prostu lubię jak w świecie przedstawionym danego tytułu jest jakiś sensowny ciąg przyczynowo skutkowy. Jak nie będzie to też się nic nie stanie. Zwłaszcza, że mówimy cały czas o DB. Tytuł nigdy przesadnie nie babrał się logiką, ale w DBM póki co wszystko się jakoś klei. Salagir i jego spółka podnieśli poprzeczkę na ten cudaczny świat, to apetyt rośnie w miarę jedzenia. :D
FishNChips
Ja wiem, że to śmieszki, choć są tacy co ich serio irytuje inna fryzura Son Bry i z tej okazji jeden z moderatorów przesłał taki oto brakujący kadr. :')
![[img]](https://i.ibb.co/kgPpHzpV/01-26-vison-alt.jpg)
Ale w sumie poszperałem trochę w samym komiksie i taka zmiana fryzury u dzikszej wersji Bry również może mieć i to wcale nie głupie uzasadnienie w fabule. ^^ Otóż jakoś umknął mi wcześniej ten fakt, ale podczas inwazji Babidiego w pierwotnych planach Babidi i jego świta mieli zostać zmieleni przez jednego z Gohanów, ale Majin Bardock mu wtedy przewidział ten smutny los karzełka z moszną zamiast głowy, więc wykonali wpierw ,,plan A'' polegający na zaatakowaniu Goahan znienacka z Grubym Buu, ale plan spalił na panewce, więc wykonali ,,plan B''. I właśnie kiedy ten nasłał na maga swoją wielką pizzę z dodatkiem Kienzanu, uratowała go Majin Son Bra. Gdyby nie ingerencja ojca Goku wtedy, Son Bra być może w ogóle nie byłaby opętana. W dalszej konsekwencji nie dostałaby nauczki życia od innych, a potem ten fizyczny i moralny kop od własnego ojca. Dopiero po tym co zrobiła porzuciła swój wcześniejszy dizajn i pozostała z rozpuszczonymi włosami aż do obecnych wydarzeń. Zatem mamy rozwiązane tym Efektem Motyla, o którym wspominaliście parę stron temu czemu wygląda to tak jak wygląda. Czy to żarty, czy serio - Wyjaśnienie jak dla mnie ideolo niczym Cell. ;)
Ale na jeszcze ważniejsze pytanie fabularne odnośnie koloru kibla dla Pan od Piccolo już niestety nie znalazłem żadnej odpowiedzi. >:C
Chlodniak
Aż mi tym przypomniałeś za co tak bardzo lubię serię JoJo. Ach ten ich poryty humor. :') Skoro technika Ksi zwie się Zawarudo jak słynny Stand Dio Brando to kto wie, kto wie. Może autor tutaj nam daje dyskretne nawiązania do tej zacnej serii, hehe. ^^ 1 Réponse(s)
DB Multiverse page 2592
No właśnie niby mamy te wszystkie wizje od lat, a jednak niektóre są tak ogólne i niejednoznaczne, że równie dobrze będą mogły dotyczyć jakiejś błahostki. Ale jakże kapitalną rzecz sprawili tym ruchem. Żeby wzbudzić zainteresowanie komiksem tymi wizjami na tak wiele lat to trzeba mieć talent. :D
Co do Gohana i trzymania tej połówki kuli to w sumie doniedawna może jeszcze faktycznie było wiele opcji, ale odkąd zobaczyliśmy jak Ksi trzymał identyczną połówkę podczas rozmowy ze swoim Zorganizowanym Ugrupowaniem Superłotrów to ten zakres podejrzeń się mocno zwęził. :p To by nawet pasowało do faktu, że Vegetto tym swoim psychol-punchem spowodował, że dziadek eksplodował niczym piniata z cukierkami na urodzinach dziecka z latynoskiej rodziny. Takie coś mogłoby uszkodzić jedną z kul, a pozostałe rozesłać po świecie, wraz z zawartością pożartego, piątego świata. A co do Super Fasolki to podobno jest zwyczajną fasolką. Nie pamiętam już kto o tym wspominał z ekipy, ale chyba by nie kłamali w takiej sprawie. ^ ^" Niemniej też bym wolał, żeby bardziej rozwinęli jakiejś jej znaczenie. Dziadek do tej pory nie wykonywał żadnych niepotrzebnych ruchów, a taki dobroduszny gest dla najsilniejszej postaci, żeby tylko go wyleczyć i nic to śmierdzi z daleka jakimś szwindlem.
A co do Radzia to nie, nie został odesłany. Podczas ingerencji Południowego polecieli tylko ci z U9, nad czym ubolewam, bo w obecnej akcji C-Yamcha miałby szerokie pole do popisu, a z robotów pozostały tylko te mordercze tostery bliźniaki i C16 od Mirai Trunksa. :c Wracając do brata Goku - Gdzieś tam sobie jest zamrożony i czeka, wraz z innymi światami na odtajanie z czułek Piccoli. ^^
ShilleN
Pewnie, że może tak być. To by miało przynajmniej jakąś podstawę do tego, czemu oni mogą podróżować, a inni mimo ogromnej siły nie. Nawet Kaioshinowie mogą co najwyżej zamknąć bramy między światami, ale też nie widzieliśmy by sami preferowali takie przeloty. Także tu coś musi być na rzeczy z ich światem. :)
Tak, z tym magicznym paliwem coś było w Super. Trochę mi ten pomysł zgrzyta, zwłaszcza właśnie przez to, że tak mogli tam potem lecieć tam i nazad, bez ograniczeń, ale już wolę taki niż żaden. Tak czy siak trzymajmy kciuki, żeby chciało im się ten wątek w przyszłości rozwinąć. :p
Ja po prostu lubię jak w świecie przedstawionym danego tytułu jest jakiś sensowny ciąg przyczynowo skutkowy. Jak nie będzie to też się nic nie stanie. Zwłaszcza, że mówimy cały czas o DB. Tytuł nigdy przesadnie nie babrał się logiką, ale w DBM póki co wszystko się jakoś klei. Salagir i jego spółka podnieśli poprzeczkę na ten cudaczny świat, to apetyt rośnie w miarę jedzenia. :D
FishNChips
Ja wiem, że to śmieszki, choć są tacy co ich serio irytuje inna fryzura Son Bry i z tej okazji jeden z moderatorów przesłał taki oto brakujący kadr. :')
![[img]](https://i.ibb.co/kgPpHzpV/01-26-vison-alt.jpg)
Ale w sumie poszperałem trochę w samym komiksie i taka zmiana fryzury u dzikszej wersji Bry również może mieć i to wcale nie głupie uzasadnienie w fabule. ^^ Otóż jakoś umknął mi wcześniej ten fakt, ale podczas inwazji Babidiego w pierwotnych planach Babidi i jego świta mieli zostać zmieleni przez jednego z Gohanów, ale Majin Bardock mu wtedy przewidział ten smutny los karzełka z moszną zamiast głowy, więc wykonali wpierw ,,plan A'' polegający na zaatakowaniu Goahan znienacka z Grubym Buu, ale plan spalił na panewce, więc wykonali ,,plan B''. I właśnie kiedy ten nasłał na maga swoją wielką pizzę z dodatkiem Kienzanu, uratowała go Majin Son Bra. Gdyby nie ingerencja ojca Goku wtedy, Son Bra być może w ogóle nie byłaby opętana. W dalszej konsekwencji nie dostałaby nauczki życia od innych, a potem ten fizyczny i moralny kop od własnego ojca. Dopiero po tym co zrobiła porzuciła swój wcześniejszy dizajn i pozostała z rozpuszczonymi włosami aż do obecnych wydarzeń. Zatem mamy rozwiązane tym Efektem Motyla, o którym wspominaliście parę stron temu czemu wygląda to tak jak wygląda. Czy to żarty, czy serio - Wyjaśnienie jak dla mnie ideolo niczym Cell. ;)
Ale na jeszcze ważniejsze pytanie fabularne odnośnie koloru kibla dla Pan od Piccolo już niestety nie znalazłem żadnej odpowiedzi. >:C
Chlodniak
Aż mi tym przypomniałeś za co tak bardzo lubię serię JoJo. Ach ten ich poryty humor. :') Skoro technika Ksi zwie się Zawarudo jak słynny Stand Dio Brando to kto wie, kto wie. Może autor tutaj nam daje dyskretne nawiązania do tej zacnej serii, hehe. ^^ 1 Réponse(s)
No no ale ten flashback to mnie chyba najbardziej interesuje w tym momencie. Wreszcie coś o Ksi, a ten kadr od niego jest obłędny. Wygląda jak finałowy boss jakiejś starej gry przygodowej z lat 90-tych. ^^
obserwator
Może w kolorowej poprawią, kto wie. :)
XYZ
Teraz jak zaczną się poszukiwania uczestników z pozostałych sektorów to powinni natrafić na Gasta.
Kwas88gr
We wcześniejszej odpowiedzi o tych wizjach wspomniałem o tej jednej, osobnej wizji Bardocka, ale teraz faktycznie nie napisałem. :D Chociaż co do wizji to ta również się spełniła tak jak miała, bo co prawda po akcji z Son Brą Cold znalazł się w tej wyższej formie w komorze regeneracyjnej, ale tak jak Freezer mówił, z czasem jego forma sama wróciła do oryginalnej, jak w wizji. Potem już przebywał w niej, gdy Babidi rozpoczął swoją akcje z Majinami.
DB Multiverse page 2592
obserwator
Może w kolorowej poprawią, kto wie. :)
XYZ
Teraz jak zaczną się poszukiwania uczestników z pozostałych sektorów to powinni natrafić na Gasta.
Kwas88gr
We wcześniejszej odpowiedzi o tych wizjach wspomniałem o tej jednej, osobnej wizji Bardocka, ale teraz faktycznie nie napisałem. :D Chociaż co do wizji to ta również się spełniła tak jak miała, bo co prawda po akcji z Son Brą Cold znalazł się w tej wyższej formie w komorze regeneracyjnej, ale tak jak Freezer mówił, z czasem jego forma sama wróciła do oryginalnej, jak w wizji. Potem już przebywał w niej, gdy Babidi rozpoczął swoją akcje z Majinami.
Słodka strona! :D No Piccolo przestawił Vegetę. To będzie chyba jedna z moich ulubionych stron. ;p
DB Multiverse page 2592
Oj Vegetto nie lubi być ignorowanym. <.<"
1 Réponse(s)
DBMultiverse Colors page 454
ShilleN
Bardzo ładne wytłumaczenie, ale niestety to chyba nie to. :p Już wyjaśniam o co mi chodzi. Jak rozpoczynała się fabuła to Vargasowie przylecieli do naszych, którzy tak naprawdę byli światem składającym się z ciągu 13 cyfr. Ale ponieważ byli 18 z kolei, którzy zostali zapisani i trafili na ich turniej to dostali taki właśnie numer. Tak samo jest z pozostałymi światami, więc ten z którego pochodzą Vargasowie to również nie U1, a któryś tam bilionowy z kolei. Co ciekawe, świat, w którym odbywa się cały turniej nazywają 0, bo to jedyny świat, w którym nie wytworzyło się od początku żadne życie i to on by mógł się nadawać na taki ,,pierwotny'' na tle wszystkich innych. W każdym innym musiało się jakieś wytworzyć. Choćby to był jakiś pierwotny byt, który przeżył sobie kilka minut i padł. Zresztą podobny motyw zrobili z poprzednikami Brollyego osiągnąwszy poziom legendarny. :D No ale wracając: Wyjaśnienie fajne i nawet bym to kupił, tyle że ich świat nie jest pierwszy. Nie jest ,,matką'' wszystkich innych. A w sumie szkoda. Tym jednym, prostym stwierdzeniem wyjaśniliby sobie wszystko odnośnie wątku podróży po wymiarach. A jak nic z tego nie ruszą do końca komiksu to będzie lipa, bo taki Mirai Trunks też podróżował, choć jego świat jest daleki od posiadania odpowiedniej ilości energii całego uniwersum potrzebnego do podróży między wymiarami. Tam można jeszcze wyjaśnić, że Trunks podróżował tylko po linii czasowej naszych i nie miał tak szerokiego dostępu do światów zupełnie niezwiązanych z losami Ziemi i drużyny Z, ale nadal mógł coś w tym temacie zrobić, a ściślej pisząc, Bulma mogła. A tutaj póki co zostajemy z jednym wielkim ,,domyśl się, czytelniku''. :p
DB Multiverse page 2591
Bardzo ładne wytłumaczenie, ale niestety to chyba nie to. :p Już wyjaśniam o co mi chodzi. Jak rozpoczynała się fabuła to Vargasowie przylecieli do naszych, którzy tak naprawdę byli światem składającym się z ciągu 13 cyfr. Ale ponieważ byli 18 z kolei, którzy zostali zapisani i trafili na ich turniej to dostali taki właśnie numer. Tak samo jest z pozostałymi światami, więc ten z którego pochodzą Vargasowie to również nie U1, a któryś tam bilionowy z kolei. Co ciekawe, świat, w którym odbywa się cały turniej nazywają 0, bo to jedyny świat, w którym nie wytworzyło się od początku żadne życie i to on by mógł się nadawać na taki ,,pierwotny'' na tle wszystkich innych. W każdym innym musiało się jakieś wytworzyć. Choćby to był jakiś pierwotny byt, który przeżył sobie kilka minut i padł. Zresztą podobny motyw zrobili z poprzednikami Brollyego osiągnąwszy poziom legendarny. :D No ale wracając: Wyjaśnienie fajne i nawet bym to kupił, tyle że ich świat nie jest pierwszy. Nie jest ,,matką'' wszystkich innych. A w sumie szkoda. Tym jednym, prostym stwierdzeniem wyjaśniliby sobie wszystko odnośnie wątku podróży po wymiarach. A jak nic z tego nie ruszą do końca komiksu to będzie lipa, bo taki Mirai Trunks też podróżował, choć jego świat jest daleki od posiadania odpowiedniej ilości energii całego uniwersum potrzebnego do podróży między wymiarami. Tam można jeszcze wyjaśnić, że Trunks podróżował tylko po linii czasowej naszych i nie miał tak szerokiego dostępu do światów zupełnie niezwiązanych z losami Ziemi i drużyny Z, ale nadal mógł coś w tym temacie zrobić, a ściślej pisząc, Bulma mogła. A tutaj póki co zostajemy z jednym wielkim ,,domyśl się, czytelniku''. :p
ShilleN
O ile dobrze pamiętam, autor kiedyś, jak była nagonka za granicą, czemu te wizje się tak długo nie spełniają i czy obecne wydarzenia (czasy akcji z majinami Babidiego) nie kłócą się dalej z pierwotnym scenariuszem to odpowiedział, że z głównymi założeniami nie, ale przez to co teraz się dzieje (miał chyba na myśli te wszystkie wygibasy z Majin Son Brą) będzie ciężej im przedstawić niektóre wątki z wizji, ale pojawią się. Coś w ten deseń pisał. Więc myślę, że takie coś jak inna perspektywa w kadrze względem tej z wizji mogą się pojawiać. To i tak tylko obraz z komiksu. Ważniejsza jest treść. A w wizji widzieliśmy Piccolo bez turbanu i tu też. Słowa jakie skierował do skłóconych Son Bry i Vegety i to też jest. Także pewnie jeszcze na następnej stronie się (nieszczerze) przeproszą i na tym zakończy się ta akcja. :) Dziewczę musi jeszcze tylko spiąć włosy, czego nie robiła od czasów buntu, ale w sumie jeśli to byłaby jedyna znacząca zmiana względem obrazków z wizji to myślę, że jakoś to przeżyjemy. <_<
1) No proszę, jakbyśmy się umówili z tym Guldo ^^ (Rozumiem, że żona dopiero pierwszy raz zapoznaje się z tytułem, także życzę udanego seansu i wkręcania się w świat smoczej piłki ;p). A racja, racja, Guldo miał jeszcze tę umiejętność, wypadła mi z pamięci.
2) Ale tak, też myślę, że Ki i wszelkie inne wiązki mocy są podciągnięte pod swoje źródła jakimi są użytkownicy i tak samo jak oni podatni na zatrzymanie czasu. Zauważ, że cyborgi i Android 16, których ta zasada nie zobowiązuje mogą podczas Zawarudo strzelać pociskami. Więc musi mieć to jakiś związek ze sobą. Pewnie dlatego nasze mordercze tostery z U14 zostały w fabule do tej pory, mimo bycia siłowo już dawno zdeklasowanymi przez większość obecnych wojowników po obu stronach barykady. I tu żałuję, że C-Yamcha i jego spółka już pożegnała się z nami, trafiając do siebie. Kurde, taka szansa, żeby pokazał coś jeszcze w nowym wątku. :c
Ze spraw ,,BO TAK'' bardziej zastanawiam się, czy kiedykolwiek zostanie wyjaśnione dlaczego na podróż między światami mają możliwość tylko Vargasowie z U1. :p Póki co to tutaj autor zrobił takie ,,bo tak i już''. Oczywiście jest mu to potrzebne do fabuły, żeby inni nie mogli tak szaleć między wymiarami, Zenek nie mógł powrócić sam z siebie, oraz zestaw kul z U1 był do czegoś w ogóle potrzebny. W przeciwnym razie skołowaliby od tego Dark Vargi machinę, polecieli do losowego świata po kule i spełnili swoje zachcianki. A tu jednak tylko ten zestaw ma swoje szczególne zastosowanie i właśnie go posiali gdzieś w tym uni jaki wysypał się z brzucha Ksi. Może to wyjaśnią, a może będzie potraktowane jako ułatwiacz fabularny do wyżej wymienionych powodów. :p 1 Réponse(s)
DB Multiverse page 2591
O ile dobrze pamiętam, autor kiedyś, jak była nagonka za granicą, czemu te wizje się tak długo nie spełniają i czy obecne wydarzenia (czasy akcji z majinami Babidiego) nie kłócą się dalej z pierwotnym scenariuszem to odpowiedział, że z głównymi założeniami nie, ale przez to co teraz się dzieje (miał chyba na myśli te wszystkie wygibasy z Majin Son Brą) będzie ciężej im przedstawić niektóre wątki z wizji, ale pojawią się. Coś w ten deseń pisał. Więc myślę, że takie coś jak inna perspektywa w kadrze względem tej z wizji mogą się pojawiać. To i tak tylko obraz z komiksu. Ważniejsza jest treść. A w wizji widzieliśmy Piccolo bez turbanu i tu też. Słowa jakie skierował do skłóconych Son Bry i Vegety i to też jest. Także pewnie jeszcze na następnej stronie się (nieszczerze) przeproszą i na tym zakończy się ta akcja. :) Dziewczę musi jeszcze tylko spiąć włosy, czego nie robiła od czasów buntu, ale w sumie jeśli to byłaby jedyna znacząca zmiana względem obrazków z wizji to myślę, że jakoś to przeżyjemy. <_<
1) No proszę, jakbyśmy się umówili z tym Guldo ^^ (Rozumiem, że żona dopiero pierwszy raz zapoznaje się z tytułem, także życzę udanego seansu i wkręcania się w świat smoczej piłki ;p). A racja, racja, Guldo miał jeszcze tę umiejętność, wypadła mi z pamięci.
2) Ale tak, też myślę, że Ki i wszelkie inne wiązki mocy są podciągnięte pod swoje źródła jakimi są użytkownicy i tak samo jak oni podatni na zatrzymanie czasu. Zauważ, że cyborgi i Android 16, których ta zasada nie zobowiązuje mogą podczas Zawarudo strzelać pociskami. Więc musi mieć to jakiś związek ze sobą. Pewnie dlatego nasze mordercze tostery z U14 zostały w fabule do tej pory, mimo bycia siłowo już dawno zdeklasowanymi przez większość obecnych wojowników po obu stronach barykady. I tu żałuję, że C-Yamcha i jego spółka już pożegnała się z nami, trafiając do siebie. Kurde, taka szansa, żeby pokazał coś jeszcze w nowym wątku. :c
Ze spraw ,,BO TAK'' bardziej zastanawiam się, czy kiedykolwiek zostanie wyjaśnione dlaczego na podróż między światami mają możliwość tylko Vargasowie z U1. :p Póki co to tutaj autor zrobił takie ,,bo tak i już''. Oczywiście jest mu to potrzebne do fabuły, żeby inni nie mogli tak szaleć między wymiarami, Zenek nie mógł powrócić sam z siebie, oraz zestaw kul z U1 był do czegoś w ogóle potrzebny. W przeciwnym razie skołowaliby od tego Dark Vargi machinę, polecieli do losowego świata po kule i spełnili swoje zachcianki. A tu jednak tylko ten zestaw ma swoje szczególne zastosowanie i właśnie go posiali gdzieś w tym uni jaki wysypał się z brzucha Ksi. Może to wyjaśnią, a może będzie potraktowane jako ułatwiacz fabularny do wyżej wymienionych powodów. :p 1 Réponse(s)
kimikonu
No bardzo fo pa. :/
FishNChips & Luke
Ja również dziękuję. :) Cóż, tak jeszcze na moment wracając do doboru takiego, a nie innego sformułowania - Mogłem zastosować: ,,Jesteś idiotą!!'', ale za parę stron Son Bra tak właśnie wyzwie ojca i nie chciałem się powtarzać. A w szerszym kontekście wkurzonej córeczce po prostu chodzi o to, że nie zdążył wrócić na jej starcie, co ma mu bardziej za złe, niż sam fakt zniknięcia przez maga. Zauważyłem, że niektóre języki również kierowały się tutaj właśnie na tego ,,bezużytecznego'', więc przystałem na tę opcję.
Ale tak naprawdę nie ma o co się spierać. Samych przekleństw w całym DBM nie ma jakoś nagminnie. Tak tylko informuję, że inne tego typu kwestie również będę starał się przedstawić łagodniej. W niczym innym grzebał nie będę, obiecuję. Może jedynie w czcionkach, żeby podkreślić kiedy postacie mówią, kiedy myślą, krzyczą, itp. Ale to już wiecie. ;)
DBMultiverse Colors page 453
No bardzo fo pa. :/
FishNChips & Luke
Ja również dziękuję. :) Cóż, tak jeszcze na moment wracając do doboru takiego, a nie innego sformułowania - Mogłem zastosować: ,,Jesteś idiotą!!'', ale za parę stron Son Bra tak właśnie wyzwie ojca i nie chciałem się powtarzać. A w szerszym kontekście wkurzonej córeczce po prostu chodzi o to, że nie zdążył wrócić na jej starcie, co ma mu bardziej za złe, niż sam fakt zniknięcia przez maga. Zauważyłem, że niektóre języki również kierowały się tutaj właśnie na tego ,,bezużytecznego'', więc przystałem na tę opcję.
Ale tak naprawdę nie ma o co się spierać. Samych przekleństw w całym DBM nie ma jakoś nagminnie. Tak tylko informuję, że inne tego typu kwestie również będę starał się przedstawić łagodniej. W niczym innym grzebał nie będę, obiecuję. Może jedynie w czcionkach, żeby podkreślić kiedy postacie mówią, kiedy myślą, krzyczą, itp. Ale to już wiecie. ;)
No to jak wszyscy to wszyscy - Komiks śledzę niemal od początku. Niemal, bo odkryłem go w 2009, ale zacząłem się regularniej udzielać w komentarzach 2012-13, a rok później zostałem modem. Yay! :p Wracając do akcji: Nooo trochę kazali nam sobie na to poczekać. Chyba nikt nie przypuszczał, że będzie to trwało tyle czasu. x_x"
obserwator
To samo miałem wczoraj z tym rysunkiem! ;D
FishNChips
Może właśnie zaraz, jak emocje opadną to ona zwiąże fryz. To by idealnie zakończyło ten wątek. Jeszcze tylko szokujące wyznanie Piccolo o zagrożeniu dla wszystkich światów i możemy kończyć rozdział. ;)
Naalesnik & Caulif
Pozwolę sobie sam siebie zacytować, bo niedawno (znów) przesyłałem wizje Barodcka tutaj. :p
page418 - Wizje o słynnym ,,szalonym'' Vegetto trzymającym zabitego (?) Gohana; Piccolo z przerażonym uświadomieniem sobie, że zagrożenie dosięga nie ziemi, czy świata, a wszystkich światów; oraz Son Bra robiąca naganę Goku i Vegecie, że nikt, a już na pewno nie oni są w stanie pokonać jej tatusia.
page419 - Wizje o Zenku wykrzykującym koniec maskarady [SPEŁNIŁO SIĘ]; Freezerze rozkminiającym, że Ginyu nie jest martwy [SPEŁNIŁO SIĘ]; (moja ulubiona :')) Goku robiącym żółwika z nowym ziomalem Cellem Juniorem; oraz Gast mówiący stop [SPEŁNIŁO SIĘ].
page731 - Wizje o Goku, który ponownie optymistycznie oznajmia Son Brze, że poradzą sobie; oraz Gohan trzymający połówkę kuli. I jak widać, jest to z zestawu nameczańskiego i nie w wersji kamiennej. :p Obie wizje się jeszcze nie spełniły z tej strony, także najlepsze przed nami. <3
page732 - Wizje o słynnym kozaku C-Yamchy, którego tajemniczy ktoś (teraz już wiemy, że to I'K'L) nie może powstrzymać [SPEŁNIŁO SIĘ]; oraz Piccolo bez turbanu krzyczący na Son Brę i Vegetę, że są tam tylko dzięki jego woli, co właśnie się spełnia. ^^
Zatem na wszystkie wizje Barodcka (11), do tej pory spełniło się (5).
DB Multiverse page 2591
obserwator
To samo miałem wczoraj z tym rysunkiem! ;D
FishNChips
Może właśnie zaraz, jak emocje opadną to ona zwiąże fryz. To by idealnie zakończyło ten wątek. Jeszcze tylko szokujące wyznanie Piccolo o zagrożeniu dla wszystkich światów i możemy kończyć rozdział. ;)
Naalesnik & Caulif
Pozwolę sobie sam siebie zacytować, bo niedawno (znów) przesyłałem wizje Barodcka tutaj. :p
page418 - Wizje o słynnym ,,szalonym'' Vegetto trzymającym zabitego (?) Gohana; Piccolo z przerażonym uświadomieniem sobie, że zagrożenie dosięga nie ziemi, czy świata, a wszystkich światów; oraz Son Bra robiąca naganę Goku i Vegecie, że nikt, a już na pewno nie oni są w stanie pokonać jej tatusia.
page419 - Wizje o Zenku wykrzykującym koniec maskarady [SPEŁNIŁO SIĘ]; Freezerze rozkminiającym, że Ginyu nie jest martwy [SPEŁNIŁO SIĘ]; (moja ulubiona :')) Goku robiącym żółwika z nowym ziomalem Cellem Juniorem; oraz Gast mówiący stop [SPEŁNIŁO SIĘ].
page731 - Wizje o Goku, który ponownie optymistycznie oznajmia Son Brze, że poradzą sobie; oraz Gohan trzymający połówkę kuli. I jak widać, jest to z zestawu nameczańskiego i nie w wersji kamiennej. :p Obie wizje się jeszcze nie spełniły z tej strony, także najlepsze przed nami. <3
page732 - Wizje o słynnym kozaku C-Yamchy, którego tajemniczy ktoś (teraz już wiemy, że to I'K'L) nie może powstrzymać [SPEŁNIŁO SIĘ]; oraz Piccolo bez turbanu krzyczący na Son Brę i Vegetę, że są tam tylko dzięki jego woli, co właśnie się spełnia. ^^
Zatem na wszystkie wizje Barodcka (11), do tej pory spełniło się (5).
Widzę, że humorek nadal nie opuszcza Goku. Cały on. Gorzej jak to wszystko zniesie Kaito. :p
Promesse page 4
I nie spełniłem żadnych swoich życzeń, zaufaj mi, niektóre zagraniczne określenia są jeszcze pokraczniej przetłumaczone. ;) Nie dodałem nic od siebie, ani nie zmieniłem kontekstu wypowiedzi. Zastąpiłem wulgaryzm.
I tak na przyszłość: Inne przekleństwa również będę złagadzał, a spolszczone imiona typu Mlecor przemieniał na Ginyu. To wszystko.
To nawet zabawne, bo jak autorka wypisywała te wulgaryzmy to był wielki ból w komentarzach te naście lat temu, że czemu tak, że to nie po dragonbalowemu, itp. Teraz jak postanowiłem tego uniknąć i po prostu złagodzić wulgaryzmy to zaś jest ból, że ich nie wypisałem. Nie da się dogodzić wszystkim. No trudno. :D
DBMultiverse Colors page 453
I tak na przyszłość: Inne przekleństwa również będę złagadzał, a spolszczone imiona typu Mlecor przemieniał na Ginyu. To wszystko.
To nawet zabawne, bo jak autorka wypisywała te wulgaryzmy to był wielki ból w komentarzach te naście lat temu, że czemu tak, że to nie po dragonbalowemu, itp. Teraz jak postanowiłem tego uniknąć i po prostu złagodzić wulgaryzmy to zaś jest ból, że ich nie wypisałem. Nie da się dogodzić wszystkim. No trudno. :D
No no jaka ostra wymiana zdań. Dobrze, potrzebują sobie co nieco wyjaśnić. :)
DB Multiverse page 2591
Tę kwestię akurat każdy język sobie tłumaczył po swojemu, ale to ,,skurwielu'' tak mocne tylko u nas. Kompletnie nie pasuje mi to ani do DB, ani do Son Bry, mimo bycia twardą babeczką.
DBMultiverse Colors page 453
Argon
Nie wiemy do końca jak działa zestaw kul U1. Autor jedynie wypowiadał się, że ponieważ nie ma tutaj Zaświatów to zmarłe dusze krążą sobie po tym świecie póki nie zostaną wskrzeszone, oraz że wyłącznie w U1 są w stanie podróżować między światami, co miało być też zabezpieczeniem na wszelkie powroty takich grubych ryb jak Zenek (czy nam się to podoba czy nie :c). No i te kule mogą spełnić życzenie podróżowania między wszechświatami, bo pochodzą z U1. Zatem analogicznie (tak, wiem - DB i analogia, ale pobawmy się! ;)) powinny też móc wskrzesić poległych z innych światów i przenieść ich do siebie. I myślę, że tu zaraz o to rozpocznie wyścig między tymi dwoma powoli tworzącymi się frakcjami.
1) Drużyna Goku polująca na kule U1, żeby wskrzesić swoich i odesłać z powrotem do siebie, mimo różnic w światach + Zapewne wybiorą też ocalenie świata Heliorów, jak im obiecywali, wraz z U16. I kto wie? Skoro kule potrafiłyby przywrócić życie bytom z innych światów to załatwiliby przy okazji ponurą przyszłość Trunksa U12? Już sobie to wyobrażam. Bulma robi pranie, bierze kubeł z mokrymi ciuchami na ogródek, a tu widzi ożywionego Vegetę i innych jak jej krzyczą ,,Niespodzianka!!''. Zawał murowany. :D
2) Drużyna Ksi polująca na kule U1, by móc przenosić się swobodnie po nieskończonej liczbie światów. Ksi dla siebie do pożerania ich, Cyborgi do niszczenia Ziem, Demony Mrozu dla rozwijania swojego imperium, Saiyanie z U13 do swoich podbojów, itp. Światów jest nieskończenie, zatem nawet Ksi nie musi tu uciekać się do jakichś opętywań, czy innych zdrad na ostatniej prostej, ale kto go tam wie. To w końcu złol.
MNShadow
Bardzo miła. Super patrzy się jak to on ustawia ich po kątach. Wreszcie rozumiemy o co chodziło w tej wizji z nim, Vegetą i Son Brą w roli głównej. Bo tak siłowo to nadal jest lata za nimi, ale dzięki temu mykowi ma tutaj swój ważny udział. ;)
ShilleN
Właśnie moc zatrzymywania czasu działa na wszystkich poza zmechanizowanymi stworzeniami, więc wszelkie wiązki również po wystrzeleniu się zatrzymują, jak ich użytkownicy i to jest dobre, bo jakby wiązki były niepodatne na to to nasi mogliby coś wystrzelić prędko na dziada, on by ich zatrzymywał, ale moce nadal by na niego leciały i musiałby ich unikać, aż by się zmęczył, co przypomina mi nieco sytuację z Guldo, Krilanem i Gohanem na Namek. Ten wstrzymywał oddech i wszystko dookoła stało w miejscu, ale oni byli tak szybcy, że nie nadążał ich unikać, aż padł. :D 1 Réponse(s)
DB Multiverse page 2590
Nie wiemy do końca jak działa zestaw kul U1. Autor jedynie wypowiadał się, że ponieważ nie ma tutaj Zaświatów to zmarłe dusze krążą sobie po tym świecie póki nie zostaną wskrzeszone, oraz że wyłącznie w U1 są w stanie podróżować między światami, co miało być też zabezpieczeniem na wszelkie powroty takich grubych ryb jak Zenek (czy nam się to podoba czy nie :c). No i te kule mogą spełnić życzenie podróżowania między wszechświatami, bo pochodzą z U1. Zatem analogicznie (tak, wiem - DB i analogia, ale pobawmy się! ;)) powinny też móc wskrzesić poległych z innych światów i przenieść ich do siebie. I myślę, że tu zaraz o to rozpocznie wyścig między tymi dwoma powoli tworzącymi się frakcjami.
1) Drużyna Goku polująca na kule U1, żeby wskrzesić swoich i odesłać z powrotem do siebie, mimo różnic w światach + Zapewne wybiorą też ocalenie świata Heliorów, jak im obiecywali, wraz z U16. I kto wie? Skoro kule potrafiłyby przywrócić życie bytom z innych światów to załatwiliby przy okazji ponurą przyszłość Trunksa U12? Już sobie to wyobrażam. Bulma robi pranie, bierze kubeł z mokrymi ciuchami na ogródek, a tu widzi ożywionego Vegetę i innych jak jej krzyczą ,,Niespodzianka!!''. Zawał murowany. :D
2) Drużyna Ksi polująca na kule U1, by móc przenosić się swobodnie po nieskończonej liczbie światów. Ksi dla siebie do pożerania ich, Cyborgi do niszczenia Ziem, Demony Mrozu dla rozwijania swojego imperium, Saiyanie z U13 do swoich podbojów, itp. Światów jest nieskończenie, zatem nawet Ksi nie musi tu uciekać się do jakichś opętywań, czy innych zdrad na ostatniej prostej, ale kto go tam wie. To w końcu złol.
MNShadow
Bardzo miła. Super patrzy się jak to on ustawia ich po kątach. Wreszcie rozumiemy o co chodziło w tej wizji z nim, Vegetą i Son Brą w roli głównej. Bo tak siłowo to nadal jest lata za nimi, ale dzięki temu mykowi ma tutaj swój ważny udział. ;)
ShilleN
Właśnie moc zatrzymywania czasu działa na wszystkich poza zmechanizowanymi stworzeniami, więc wszelkie wiązki również po wystrzeleniu się zatrzymują, jak ich użytkownicy i to jest dobre, bo jakby wiązki były niepodatne na to to nasi mogliby coś wystrzelić prędko na dziada, on by ich zatrzymywał, ale moce nadal by na niego leciały i musiałby ich unikać, aż by się zmęczył, co przypomina mi nieco sytuację z Guldo, Krilanem i Gohanem na Namek. Ten wstrzymywał oddech i wszystko dookoła stało w miejscu, ale oni byli tak szybcy, że nie nadążał ich unikać, aż padł. :D 1 Réponse(s)
O! W tej wersji Cold ma bardziej posiniaczony ryj. Zmiana na +. ^^
DBMultiverse Colors page 452
Ale to jest świetny patent przeciw niekończącym się potencjałom mocy i transformacjom Saiyan. Zatrzymanie czasu - Cyk! - Atak - Cyk! - Wznowienie lądują pobici jak Goku w finale, albo odstawieni na bok jak na tej stronie. Podobny motyw pokazał Hit, ale niestety zmaścili to tradycyjnym ,,odpalę jeszcze więcej mocy i pokonam wszystko!''. ;)
Długo czekałem, żeby Piccolo dostał jakąś bardziej ambitną rolę niż niańka do dzieci i trzecioplanowy pomagier od roznoszenia fasolek i naprawiania poniszczonych ubrań. Tutaj zdaje się mieć wreszcie coś o dużym wpływie na dalszy rozwój fabuły i to bez dawania mu kolorowych form z tyłka. Yay! ^^
DB Multiverse page 2590
Długo czekałem, żeby Piccolo dostał jakąś bardziej ambitną rolę niż niańka do dzieci i trzecioplanowy pomagier od roznoszenia fasolek i naprawiania poniszczonych ubrań. Tutaj zdaje się mieć wreszcie coś o dużym wpływie na dalszy rozwój fabuły i to bez dawania mu kolorowych form z tyłka. Yay! ^^
Gohanku, ale poziomy wśród tych dzikusów już dawno zostały obniżone, ba dum tsss~ D:
Na szczęście mamy Piccolo. ;)
DB Multiverse page 2590
Na szczęście mamy Piccolo. ;)
Lagor
Videl to taka typowa, przepraszam za wyrażenie, ale tak to wygląda w DB, 'baba co się nie zna'. Bulma i Chichi swego czasu też pełniły taką funkcję. Czyli: Bezpieczeństwo przede wszystkim. Choćby drogą na skróty, żeby tylko ocalić bliskich i wrócić do swojej codzienności. No a Saiyanie zawsze reprezentują tą drugą skrajność, czyli: Lanie się po mordach o losy świata, oraz dawanie szans na wzmocnienie złolom, żeby tylko pójść na full power kosztem wszystkiego i wszystkich. W tej chińskiej bajce po prostu brakuje kogoś po środku obu poglądów! :p
Mnie natomiast ciekawi tutaj reakcja Son Bry. Dziewczyna się mocno napuszyła na tej stronie i ewidentnie stoi po stronie Videl. No i spoko, tylko że sama widzi w jak dziwnej i nietypowej sytuacji przyszło im działać, nie wiadomo (z ich perspektywy obecnie) co z innymi zawodnikami, co z ojcem, a przecież ona sama miała swój wątek z majinacją i mordowaniem swoich jak leci. Dostała po tych wydarzeniach nieco ogłady i się uspokoiła, a tutaj mi przypomina znów tą wcześniejszą, pyskatą smarkulę, która najpierw działa, potem myśli. Ciekawe czy to zostanie jakoś bardziej rozwinięte potem, czy zakończy się tylko na tym, że Piccolo ich uspokoi z tym swoim słynnym stwierdzeniem, że żyją tylko dzięki jego woli.
obserwator
Czy ja wiem? Nie twierdzę, że w ogóle nie ingerował w ich wolną wolę, ale jednak widzę pewną różnicę między chmurkami, a tatuażem ,,M'' na czołach. :p Może to kwestia tego, że jeszcze żaden z nich nie nazwał Ksi swoim panem i władcą, oraz że musi im wpierw wyjaśnić jak wygląda sytuacja, a nie po prostu rozkazuje co kto ma zrobić. No przede wszystkim w rozdziale ,,Rekrutacja'' złole normalnie z nim dyskutowali, a nawet nie zgadzali się z tym jaką ,,prawdę'' im tam starał się wcisnąć, podczas gdy taki Babidi nie bawił się w żadne tłumaczenia, tylko wydawał rozkazy. No ale może to jakaś wyższa szkoła jazdy z opętaniem, przekonamy się w przyszłości. ^^
DB Multiverse page 2589
Videl to taka typowa, przepraszam za wyrażenie, ale tak to wygląda w DB, 'baba co się nie zna'. Bulma i Chichi swego czasu też pełniły taką funkcję. Czyli: Bezpieczeństwo przede wszystkim. Choćby drogą na skróty, żeby tylko ocalić bliskich i wrócić do swojej codzienności. No a Saiyanie zawsze reprezentują tą drugą skrajność, czyli: Lanie się po mordach o losy świata, oraz dawanie szans na wzmocnienie złolom, żeby tylko pójść na full power kosztem wszystkiego i wszystkich. W tej chińskiej bajce po prostu brakuje kogoś po środku obu poglądów! :p
Mnie natomiast ciekawi tutaj reakcja Son Bry. Dziewczyna się mocno napuszyła na tej stronie i ewidentnie stoi po stronie Videl. No i spoko, tylko że sama widzi w jak dziwnej i nietypowej sytuacji przyszło im działać, nie wiadomo (z ich perspektywy obecnie) co z innymi zawodnikami, co z ojcem, a przecież ona sama miała swój wątek z majinacją i mordowaniem swoich jak leci. Dostała po tych wydarzeniach nieco ogłady i się uspokoiła, a tutaj mi przypomina znów tą wcześniejszą, pyskatą smarkulę, która najpierw działa, potem myśli. Ciekawe czy to zostanie jakoś bardziej rozwinięte potem, czy zakończy się tylko na tym, że Piccolo ich uspokoi z tym swoim słynnym stwierdzeniem, że żyją tylko dzięki jego woli.
obserwator
Czy ja wiem? Nie twierdzę, że w ogóle nie ingerował w ich wolną wolę, ale jednak widzę pewną różnicę między chmurkami, a tatuażem ,,M'' na czołach. :p Może to kwestia tego, że jeszcze żaden z nich nie nazwał Ksi swoim panem i władcą, oraz że musi im wpierw wyjaśnić jak wygląda sytuacja, a nie po prostu rozkazuje co kto ma zrobić. No przede wszystkim w rozdziale ,,Rekrutacja'' złole normalnie z nim dyskutowali, a nawet nie zgadzali się z tym jaką ,,prawdę'' im tam starał się wcisnąć, podczas gdy taki Babidi nie bawił się w żadne tłumaczenia, tylko wydawał rozkazy. No ale może to jakaś wyższa szkoła jazdy z opętaniem, przekonamy się w przyszłości. ^^
No brzmi dość apokaliptycznie, czarny humorek, to prawda. :p
Promesse page 3
MNShadow
No właśnie póki co złole pokazywani są z większą kulturką względem siebie niż dobrole. A powinno być na odwrót. :p
kimikonu
To by miało sens co piszesz o kulach i złolach, lecz Saiyanie zawsze muszą iść okrężną drogą. Inaczej cały DB zmieściłby się w liczbie odcinków przeciętnego anime - 24-26. ;)
FishNChips
No tak już obstawialiśmy tutaj odnośnie zamknięcia Ksi w tym wymiarze, bo jest martwy, a on by sobie mógł tu gnić w nieskończoność. Taka Mafuba Universal. :p No ciekawe jak to się potoczy, ale z pewnością mając Zenka do dyspozycji byłoby im sporo prościej. On co prawda jest chaotycznie neutralny, ale coś czuję, że po tym jak go Ksi potraktował to gdyby tu wylądował, dołączyłby do dobrych. ;D Kto wie? Może Juna będzie tutaj przydatna w ramach zastępstwa. W co-opie z Uubem wydają się być niezłą magiczną zagwozdką dla dziada.
Lagor
Ja tam wolę myśleć, że postacie nie są aż tak nierozumne i Videl po prostu chodzi o wszystkie 3 życzenia, czyli tak jak obstawia również Mikuuu1995. Tylko zamiast ,,uniemożliwienia złym opuszczenia wymiaru'' pewnie pójdą tradycyjnym sposobem skopania mu kupra. Za to ostatnie życzenie wykorzystają dla U19 i pozbycia się ich Karbonitu. A może i nawet jakimś sposobem dostaną się po niego (Juna?!) poprzez jakiś portal i wykorzystają ten niegasnący się płomień a' la Amaterasu Naruto właśnie na Ksi. Taki bezmózgi pożeracz wszystkiego i wszystkich vs mózgi pożeracz wszystkiego i wszystkich + zamknięcie w U0, gdzie toczył się turniej i nara - Każdy rozchodzi się do siebie, albo biba u Mirai Trunksa w ogródku Bulmy jak w DBS dla wszystkich światów, które przyczyniły się do ocalenia Multiwersum. D: 2 Réponse(s)
DB Multiverse page 2589
No właśnie póki co złole pokazywani są z większą kulturką względem siebie niż dobrole. A powinno być na odwrót. :p
kimikonu
To by miało sens co piszesz o kulach i złolach, lecz Saiyanie zawsze muszą iść okrężną drogą. Inaczej cały DB zmieściłby się w liczbie odcinków przeciętnego anime - 24-26. ;)
FishNChips
No tak już obstawialiśmy tutaj odnośnie zamknięcia Ksi w tym wymiarze, bo jest martwy, a on by sobie mógł tu gnić w nieskończoność. Taka Mafuba Universal. :p No ciekawe jak to się potoczy, ale z pewnością mając Zenka do dyspozycji byłoby im sporo prościej. On co prawda jest chaotycznie neutralny, ale coś czuję, że po tym jak go Ksi potraktował to gdyby tu wylądował, dołączyłby do dobrych. ;D Kto wie? Może Juna będzie tutaj przydatna w ramach zastępstwa. W co-opie z Uubem wydają się być niezłą magiczną zagwozdką dla dziada.
Lagor
Ja tam wolę myśleć, że postacie nie są aż tak nierozumne i Videl po prostu chodzi o wszystkie 3 życzenia, czyli tak jak obstawia również Mikuuu1995. Tylko zamiast ,,uniemożliwienia złym opuszczenia wymiaru'' pewnie pójdą tradycyjnym sposobem skopania mu kupra. Za to ostatnie życzenie wykorzystają dla U19 i pozbycia się ich Karbonitu. A może i nawet jakimś sposobem dostaną się po niego (Juna?!) poprzez jakiś portal i wykorzystają ten niegasnący się płomień a' la Amaterasu Naruto właśnie na Ksi. Taki bezmózgi pożeracz wszystkiego i wszystkich vs mózgi pożeracz wszystkiego i wszystkich + zamknięcie w U0, gdzie toczył się turniej i nara - Każdy rozchodzi się do siebie, albo biba u Mirai Trunksa w ogródku Bulmy jak w DBS dla wszystkich światów, które przyczyniły się do ocalenia Multiwersum. D: 2 Réponse(s)
Więc taką strategię obrała Videl. To dobrze, bo wcześniej wydawała się na zbyt laitowo przechodzącą tak ważne straty. A tu widać chce najpierw uciec do siebie i dopiero tam powskrzeszać poległych. Można i tak. Niemniej podoba mi się, że zebrana ekipa ma tak różne podejście do spraw. Wygląda na to, że zanim przystąpią do działania do jednej braki to tego typu akcji jak na tej stronie jeszcze trochę będzie. Jakby nie patrzeć na nich, temat zabicia bliskich i tego ile przeszli do tej pory zawsze będzie piekł wewnętrznie niejednego palącego skopania komuś tyłka na duszy. ;)
skoku901
Bardzo prawdopodobne! Czas najwyższy. ^^
DB Multiverse page 2589
skoku901
Bardzo prawdopodobne! Czas najwyższy. ^^
,,Może i jestem martwy, ale nadal umieram z głodu'' - Piękne. Chyba poproszę, żeby mi takie wygrawerowali na nagrobku kiedyś. :')
Biedne autko Kaito. [*] :c 1 Réponse(s)
Promesse page 3
Biedne autko Kaito. [*] :c 1 Réponse(s)
Ło Panie! My tu kulturalnie rozważamy o Vegetto, a tu jaka akcja z Son Brą i Vegetą! :O
Teraz jest idealnie na zakończenie rozdziału. ;)
DB Multiverse page 2589
Teraz jest idealnie na zakończenie rozdziału. ;)
Dobrze, że go już wtedy nie zatrzymał tam, bo za szybko byśmy poznali taki niezły bajer w zestawie jego i tak wielu mocy. :p
DBMultiverse Colors page 451
ShilleN
A no pewnie, że może tak być. ;) Póki co pozostanę przy swojej wersji, ale jak tak ich wszystkich oszuka Ksi to też będzie niezła beka. Z nich oczywiście. :p
DB Multiverse page 2588
A no pewnie, że może tak być. ;) Póki co pozostanę przy swojej wersji, ale jak tak ich wszystkich oszuka Ksi to też będzie niezła beka. Z nich oczywiście. :p
ShilleN
Hmm... Pamiętam scenę jak informowali, że co jakiś czas ich robot zostaje wysłany na zwiany i wraca z innego wymiaru. Może tam trzymali te inne zestawy. Zresztą podobny dialog był pomiędzy Zenkiem, a Freezerem, gdy ten drugi polował na kule, a różowy go grzecznie poinformował jak wygląda sytuacja. Uff... Dobrze, że chociaż o tym pomyśleli, bo ja lubię kaczki, ale jak na takich mądrusiów to mało rozgarnięte typy są. :p I ja wiem, tak, tak, mądrość to nie to samo co inteligencja, itp. Ale jednak Vargasi przez cały turniej, mówiąc delikatnie, dali ciała. Oczywiście gdyby nie to i mieli wszystko w garści niczym Zen'O z Super to nie byłoby tylu wspaniałych walk poza-turniejowych. ;)
Ubicie Gohana:
ad. 1 - Trochę nazbyt natarczywie i od razu tak skatowany przez Vegetto? Aż strach pomyśleć co spotykało Son Brę, gdy z W-F przynosiła do domu 4-kę zamiast 5-ki za ćwiczenia. :p
ad. 2 - Nie no to raczej on. Oczywiście, że istnieje opcja ,,wyrwania z kontekstu'', ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Vegetto jednak mimo wszystko parę razy pokazał już na turnieju, że może nie jest sadystycznym psycholem, ale trochę nierówno pod kopułą to ma. Zwłaszcza jak się go nie słucha i podważa jego autorytet. Jak sam wspomniałeś, powstał on w czasach, gdy jeszcze Vegeta był przed zmianą serca, więc bardziej uwierzę, że ktoś to jakoś wykorzysta, nasyłając go na nich, ale może to wyrwane z kontekstu. Może. Nie mówię, że na pewno nie. W sumie tu niczemu nie można w 100% zaprzeczyć. Ale fajnie się tak dyskutuje, czekając na nowe strony, hehe!
ad. 3 - Tej opcji bym chyba najbardziej nie chciał. Nie mam nic przeciwko graniu na emocjach ludziom na DBM, bo sam lubię jak wychodzą tutaj różne śmieszki, a my nad nimi analizowaliśmy przez tyle lat. Ale jednak to by było chyba zbyt dużym trollingiem. Nawet jak na Salagira. :')
ad. 4 - To już bardziej. ^^ Chociaż muszę przyznać, że Gohan mistrzowsko zagrałby skatowanego do nieprzytomności gościa. Bardzo realistycznie to wyglądało. :')
Ja wiem, że nikt nie wie, ale myślę, że właśnie o tym będzie najbliższa akcja. Przynajmniej od strony naszych.
1) Zebrać się do kupy,
2) Ustalić jakiś plan działania, jak się poruszać (i nie zapominać o świetle ze strony czułek Piccoli, jak Goku!),
3) Dowiedzieć się co faktycznie knuje Ksi,
4) Współpracować razem, żeby zdobyć kule przed nim.
Gdyby nie o to tu chodziło to myślę, że autor od razu by ustanowił, że dziadek te kule ma, a nie bawił się w takie sztuczne przeciąganie akcji w sumie po nic, skoro nasi i tak by o niczym nie wiedzieli, a całe serce akcji działoby się przysłowiowo ,,za ich plecami''.
Także moja odpowiedź na to: Teraz nie wiedzą, ale wkrótce się dowiedzą.
Kenzuran
Czasem najprostsze metody są tymi najbardziej skutecznymi. :p
(Tu trochę powątpiewam, ale głównie ze względu na to, że jak zrobili pierwszą zadymę podczas wzywania smoka dla zwycięzcy, to Vegetto nie wyczuł żadnego wzrostu mocy choćby u takiego C17. Myślę, że byłoby to jakoś podkreślone. Aczkolwiek nie wykluczam, że buffa mogą równie dobrze dostać dopiero teraz, po wysłuchaniu ckliwej gadki starego maga.) 1 Réponse(s)
DB Multiverse page 2588
Hmm... Pamiętam scenę jak informowali, że co jakiś czas ich robot zostaje wysłany na zwiany i wraca z innego wymiaru. Może tam trzymali te inne zestawy. Zresztą podobny dialog był pomiędzy Zenkiem, a Freezerem, gdy ten drugi polował na kule, a różowy go grzecznie poinformował jak wygląda sytuacja. Uff... Dobrze, że chociaż o tym pomyśleli, bo ja lubię kaczki, ale jak na takich mądrusiów to mało rozgarnięte typy są. :p I ja wiem, tak, tak, mądrość to nie to samo co inteligencja, itp. Ale jednak Vargasi przez cały turniej, mówiąc delikatnie, dali ciała. Oczywiście gdyby nie to i mieli wszystko w garści niczym Zen'O z Super to nie byłoby tylu wspaniałych walk poza-turniejowych. ;)
Ubicie Gohana:
ad. 1 - Trochę nazbyt natarczywie i od razu tak skatowany przez Vegetto? Aż strach pomyśleć co spotykało Son Brę, gdy z W-F przynosiła do domu 4-kę zamiast 5-ki za ćwiczenia. :p
ad. 2 - Nie no to raczej on. Oczywiście, że istnieje opcja ,,wyrwania z kontekstu'', ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Vegetto jednak mimo wszystko parę razy pokazał już na turnieju, że może nie jest sadystycznym psycholem, ale trochę nierówno pod kopułą to ma. Zwłaszcza jak się go nie słucha i podważa jego autorytet. Jak sam wspomniałeś, powstał on w czasach, gdy jeszcze Vegeta był przed zmianą serca, więc bardziej uwierzę, że ktoś to jakoś wykorzysta, nasyłając go na nich, ale może to wyrwane z kontekstu. Może. Nie mówię, że na pewno nie. W sumie tu niczemu nie można w 100% zaprzeczyć. Ale fajnie się tak dyskutuje, czekając na nowe strony, hehe!
ad. 3 - Tej opcji bym chyba najbardziej nie chciał. Nie mam nic przeciwko graniu na emocjach ludziom na DBM, bo sam lubię jak wychodzą tutaj różne śmieszki, a my nad nimi analizowaliśmy przez tyle lat. Ale jednak to by było chyba zbyt dużym trollingiem. Nawet jak na Salagira. :')
ad. 4 - To już bardziej. ^^ Chociaż muszę przyznać, że Gohan mistrzowsko zagrałby skatowanego do nieprzytomności gościa. Bardzo realistycznie to wyglądało. :')
Ja wiem, że nikt nie wie, ale myślę, że właśnie o tym będzie najbliższa akcja. Przynajmniej od strony naszych.
1) Zebrać się do kupy,
2) Ustalić jakiś plan działania, jak się poruszać (i nie zapominać o świetle ze strony czułek Piccoli, jak Goku!),
3) Dowiedzieć się co faktycznie knuje Ksi,
4) Współpracować razem, żeby zdobyć kule przed nim.
Gdyby nie o to tu chodziło to myślę, że autor od razu by ustanowił, że dziadek te kule ma, a nie bawił się w takie sztuczne przeciąganie akcji w sumie po nic, skoro nasi i tak by o niczym nie wiedzieli, a całe serce akcji działoby się przysłowiowo ,,za ich plecami''.
Także moja odpowiedź na to: Teraz nie wiedzą, ale wkrótce się dowiedzą.
Kenzuran
Czasem najprostsze metody są tymi najbardziej skutecznymi. :p
(Tu trochę powątpiewam, ale głównie ze względu na to, że jak zrobili pierwszą zadymę podczas wzywania smoka dla zwycięzcy, to Vegetto nie wyczuł żadnego wzrostu mocy choćby u takiego C17. Myślę, że byłoby to jakoś podkreślone. Aczkolwiek nie wykluczam, że buffa mogą równie dobrze dostać dopiero teraz, po wysłuchaniu ckliwej gadki starego maga.) 1 Réponse(s)
Xar
Owszem, ale tylko przedstawili ją podczas naprawy i przeprogramowania C16, po treningu jak wspominała sobie dobre czasy i Vegetę, oraz przy ich odlocie. Została w ich świecie, by dalej móc zajmować się sprawami organizacyjnymi poniszczonej przez cyborgi planety.
DB Multiverse page 2588
Owszem, ale tylko przedstawili ją podczas naprawy i przeprogramowania C16, po treningu jak wspominała sobie dobre czasy i Vegetę, oraz przy ich odlocie. Została w ich świecie, by dalej móc zajmować się sprawami organizacyjnymi poniszczonej przez cyborgi planety.
ShilleN
Hm... Też mam takie myślenie, że te wszystkie akcje, w których w dużej mierze Vegetto został poniżony mogły nagromadzić w jego sercu trochę cienia. Choć wtedy jeszcze myślałem, że ta cała chmura Ksi jakoś przedostanie się do środka fuzji i przejmie nad nim kontrolę. Ale na szczęście wygląda na to, że to pójdzie w inną stronę. :D Niemniej jednak zgadzam się co do argumentu, że upadki Vegetto na przestrzeni całego turniej jakoś się odbiją na jego późniejszym zachowaniu, bo już tutaj widzimy z jakim szczęściem podleciał do dziadka na SSJ3, gdy dostał od losu szansę złojenia mu skóry za wcześniejsze.
Co do samego jego szału - Naprawdę może to być cokolwiek, bo jak najbardziej widzę też w nim tą niestabilność emocjonalną ze względu na tak skrajne charaktery jakie są u jego podstawy z Goku i Vegetą. Byleby to nie było na zasadzie, że się rozszaleje, aż zacznie się rzucać na swoich i zabije Gohana, bo ten wymagał od niego spokoju. Bo tego za ,,świadome zagranie'' za cholerę w nim nie uznam. :p
Tak, rozumiem. Wizje niejednokrotnie pokazały, że nie musiały oznaczać jakiegoś finałowego wydarzenia. Choćby przykład C-Yamchą mówiącym, że jest od nich najlepszy, a tu chodziło o walkę z I'K'L-em i tylko dlatego, że jego moc nie działa na machiny i cyborgi. Natomiast to, że ludzie przy tych wizjach tworzyli wiele wspaniałych teorii to druga sprawa. ;)
Zestawy kul - Nie no wcześniej musieli mieć ich co najmniej kilka, bo w trakcie turnieju wykorzystywali je go wskrzeszania poległych z wcześniejszych rund, a cały turniej u nich trwał raptem kilka dni. Teraz jednak główna fabuła będzie toczyć się pomiędzy zestawem U1 z życzeniem umożliwiającym podróże między światami, oraz zestawem U5, z którego korzystał cały czas Ksi ze swoim Poranem.
Ja przy Gohanie po prostu zakładam, że wkrótce jakoś ogarną jaki jest plan Ksi, że jego zestaw jest tym niedziałającym i wszyscy teraz szukają tego z U1. Dlaczego tak uważam? Bo to by było zbyt kompromitujące dla Gohana (jakiegokolwiek), gdyby cieszył michę, że trzyma przepołowioną kulę, wierząc że w ten sposób Ksi nie spełni życzenia, podczas gdy ten by zgarnął właściwy zestaw i spełnił. Chyba żeby to była jakaś gag-scena, ale trochę za wysoka cena się rozgrywa w tle, by było tu miejsce na takie omyłki. :p Nie mówię, że to niemożliwe, ale mało prawdopodobne. Nie wiem, może jakby w wizji tę półkulę trzymał Goku to bym się bardziej skłaniał do tej teorii, ale nie Gohan. To jest jednak gość kreowany na jakiegoś tam naukowca, mądrale.
Druga teoria z pojawieniem się kogoś jeszcze i że nie chodziło o życzenie Ksi już bardziej mi się podoba. ^^
Videl - Mi też to trochę nie pasuje. Tutaj jednak goście stracili bliskich i przecież widzą, że odzyskanie ich nie jest wcale takie pewne jak zwykle przez ten cały wybuch i potężnego maga, a ta tutaj cieszy michę jakby śmierć Pan była dla niej tylko takim pstryczkiem w nos, przeczytała fabułę u Salagira na przód i była pewna, że i tak się wszystko dobrze skończy. <_<"
Chlodniak
No właśnie. Dlatego uważamy, że odbiera całą tę sytuację trochę ZBYT lekko.
Tamburin Ernest
Trudno powiedzieć, bo rozdziały nie mają stałej liczby stron. To zwykle jest 23-24, ale bywały takie co kończyły się i po 30+ stronach. :) Ja bym obstawił, że skoro już się tak dużo dowiedzieliśmy po obu stronach konfliktu to może na ostatniej stronie tylko pokażą ich pełną gotowość do przystąpienia do odszukania kul U1 i dopiero tam nastanie zawieszenie akcji na nowy specjał, czy inny, kolejny flashback.
DB Multiverse page 2588
Hm... Też mam takie myślenie, że te wszystkie akcje, w których w dużej mierze Vegetto został poniżony mogły nagromadzić w jego sercu trochę cienia. Choć wtedy jeszcze myślałem, że ta cała chmura Ksi jakoś przedostanie się do środka fuzji i przejmie nad nim kontrolę. Ale na szczęście wygląda na to, że to pójdzie w inną stronę. :D Niemniej jednak zgadzam się co do argumentu, że upadki Vegetto na przestrzeni całego turniej jakoś się odbiją na jego późniejszym zachowaniu, bo już tutaj widzimy z jakim szczęściem podleciał do dziadka na SSJ3, gdy dostał od losu szansę złojenia mu skóry za wcześniejsze.
Co do samego jego szału - Naprawdę może to być cokolwiek, bo jak najbardziej widzę też w nim tą niestabilność emocjonalną ze względu na tak skrajne charaktery jakie są u jego podstawy z Goku i Vegetą. Byleby to nie było na zasadzie, że się rozszaleje, aż zacznie się rzucać na swoich i zabije Gohana, bo ten wymagał od niego spokoju. Bo tego za ,,świadome zagranie'' za cholerę w nim nie uznam. :p
Tak, rozumiem. Wizje niejednokrotnie pokazały, że nie musiały oznaczać jakiegoś finałowego wydarzenia. Choćby przykład C-Yamchą mówiącym, że jest od nich najlepszy, a tu chodziło o walkę z I'K'L-em i tylko dlatego, że jego moc nie działa na machiny i cyborgi. Natomiast to, że ludzie przy tych wizjach tworzyli wiele wspaniałych teorii to druga sprawa. ;)
Zestawy kul - Nie no wcześniej musieli mieć ich co najmniej kilka, bo w trakcie turnieju wykorzystywali je go wskrzeszania poległych z wcześniejszych rund, a cały turniej u nich trwał raptem kilka dni. Teraz jednak główna fabuła będzie toczyć się pomiędzy zestawem U1 z życzeniem umożliwiającym podróże między światami, oraz zestawem U5, z którego korzystał cały czas Ksi ze swoim Poranem.
Ja przy Gohanie po prostu zakładam, że wkrótce jakoś ogarną jaki jest plan Ksi, że jego zestaw jest tym niedziałającym i wszyscy teraz szukają tego z U1. Dlaczego tak uważam? Bo to by było zbyt kompromitujące dla Gohana (jakiegokolwiek), gdyby cieszył michę, że trzyma przepołowioną kulę, wierząc że w ten sposób Ksi nie spełni życzenia, podczas gdy ten by zgarnął właściwy zestaw i spełnił. Chyba żeby to była jakaś gag-scena, ale trochę za wysoka cena się rozgrywa w tle, by było tu miejsce na takie omyłki. :p Nie mówię, że to niemożliwe, ale mało prawdopodobne. Nie wiem, może jakby w wizji tę półkulę trzymał Goku to bym się bardziej skłaniał do tej teorii, ale nie Gohan. To jest jednak gość kreowany na jakiegoś tam naukowca, mądrale.
Druga teoria z pojawieniem się kogoś jeszcze i że nie chodziło o życzenie Ksi już bardziej mi się podoba. ^^
Videl - Mi też to trochę nie pasuje. Tutaj jednak goście stracili bliskich i przecież widzą, że odzyskanie ich nie jest wcale takie pewne jak zwykle przez ten cały wybuch i potężnego maga, a ta tutaj cieszy michę jakby śmierć Pan była dla niej tylko takim pstryczkiem w nos, przeczytała fabułę u Salagira na przód i była pewna, że i tak się wszystko dobrze skończy. <_<"
Chlodniak
No właśnie. Dlatego uważamy, że odbiera całą tę sytuację trochę ZBYT lekko.
Tamburin Ernest
Trudno powiedzieć, bo rozdziały nie mają stałej liczby stron. To zwykle jest 23-24, ale bywały takie co kończyły się i po 30+ stronach. :) Ja bym obstawił, że skoro już się tak dużo dowiedzieliśmy po obu stronach konfliktu to może na ostatniej stronie tylko pokażą ich pełną gotowość do przystąpienia do odszukania kul U1 i dopiero tam nastanie zawieszenie akcji na nowy specjał, czy inny, kolejny flashback.
Hm ja myślę, że taki Gast czy Zen Buu byliby pewnym wyzwaniem dla Vegetto w turniejowej walce, bo tutaj nie może pozwolić sobie na walkę na pełnych obrotach, z powodu przebywających wokół randomów, ale w czystej sile, a zwłaszcza prędkości na SSJ3 jest tutaj numerem jeden. Pod tym względem miałby wyzwanie może przy 2-3 postaciach, a do reszty taki zwyczajny SSJ by wystarczył. Nie zdołaliby się nawet obejrzeć, a Vegetto by ich przygwoździł. Chyba żeby działał jak Gast i ,,szukał wyzwań gdzie się da'' i to na swoją zgubę, ale to już kwestia gdybania. ;)
DBMultiverse Colors page 450
No ale już poruszyli ten temat obietnicy, o to mi chodzi. A jej treść pewnie na najbliższych stronach. Wszak ten komiks ma mieć tylko 30 stron to tu akcja przeleci szybko. :D
Promesse page 2
No to do pełnej satysfakcji z rozdziału brakuje jeszcze mi, by na ostatniej stronie Piccolo z przerażeniem na twarzy wypowiedział słowa z wizji o zagrożeniu nie planety, świata, a wszystkich światów. Taka kwintesencja obecnych, dopiero kiełkujących, nowych wątków. :D
FishNChips
Cóż, pech chciał, że Bulma wypisała się z udziału w tej przygodzie zarówno w U16 jak i U18, więc może któryś z Gohanów zabłyśnie. Np. 18, bo przypuszczam, że ten którego trzymał Vegetto w wizji to 16. Wszak sam mówił, że miał ochotę go rozwalić po tym jak wtrącił się do jego rozmowy z organizatorami po powrocie z wymiaru Ksi. :)
No a u złoli pewnie ten mroczny kaczek w końcu coś skonstruuje. Po coś tam go Ksi skołował do swojej Ekipy Zła. Chyba że tylko dla gag-momentów...
Co do życzenia u smoka - Klasycznie, ale jakże to rozumiem. ;)
ShilleN
To prawda, że reżysersko wszystko rozegrane mają tutaj mistrzowsko. Ale już wiadomo od dawna. Wszak nie przypadkowo od tylu lat mamy o czym dyskutować co stronę. Gdyby wiało nudą i przewidywalnością to już dawno byłaby cisza. ^^
Szał Vegetto - Wolałbym jednak mimo wszystko, żeby to nie było po prostu niekontrolujący wnerw, a jakiś zewnętrzny czynnik. Już mniejsza czy opętanie czy przeterminowana fasolka Senzu, czy inne dzikie czary-mary. Byleby z Vegetto nie zrobili Brollyego 2.0.
Zestaw kul - Cóż... Nie wiemy ile obecnie przebywa z nimi zestawów, bo wiemy, że kaczki miały do dyspozycji co najmniej kilka, skoro były w stanie spełniać życzenia także w trakcie trwania turnieju. Ksi też głupi nie jest, więc przypuszczam, że jak skołował schron anty-atomowy dla Freezera i reszty sojuszników, to zabrał też tego nameczanina, który stał przy nim podczas spełniania życzeń. Wszak jest on teraz istotny, by zestaw z U1 nie zamienił się w kamień. Ten z U5 również nie zmienił się w kamień, owszem, ale póki co tłumaczę sobie to tym, że smok mu padł, a jedna z kul została przepołowiona. Gohan z wizji powinien mieć pół kuli z U1, skoro chodzi im o to, by Ksi nie spełnił swojego życzenia, a jego życzeniem jest podróż po multiwersum, a to życzenie spełnić może tylko ten zwycięski zestaw od organizatorów.
Ja obstawiam to mniej więcej tak:
— Wkrótce rozpocznie się zestaw walk. Współpraca między naszymi ziomkami (U1 - Kaisohinowie, U4 - Juna, U7 - Gast, U12 - Mirai Trunks, C16, U13 - Raditz (?), U16 - Vegetto (?), Gohan, Piccolo, Son Bra, Trunks, Videl, U18 - Goku, Vegeta, Gohan, Piccolo, Goten, Pan, Uub, U19 - Heliorzy)
vs
— U17 póki co, na ten moment Cell i jego stworki są incognito. Z wizji wiemy, że to się zmieni, bo Junior zostanie ziomalem Goku, ale jeszcze nie wiemy w jakim kontekście.
vs
— Złole Ksi to: (U1 - Zła kaczka, U5 - Ksi, U8 Freezer, Cooler, Cold i ich świta, U13 - Vegeta, Nappa, U14 - C17, C18)
Także jak widzimy, dobrych jest więcej i mają mocniejsze pionki od złych. Więc Vegetto w pewnym momencie stojący po ich stronie to będzie solidne doładowanie ciemnych mocy. :D
obserwator
Trudno powiedzieć na ten moment jak to działa z tym jego pożeraniem, a przetrzymywaniem w sobie nabytych przedmiotów i ludzi. Pewnie po prostu kule uszkodziły się, bo Poran nie będzie tu już fabularnie mu do niczego potrzebny. Myślałem kiedyś, że to taki zły smok jak z GT, gdzie to dla niego tak naprawdę cały czas pracował Ksi, ale się myliłem. Ale kto wie, może jeszcze go zobaczymy w fabule. :) 2 Réponse(s)
DB Multiverse page 2588
FishNChips
Cóż, pech chciał, że Bulma wypisała się z udziału w tej przygodzie zarówno w U16 jak i U18, więc może któryś z Gohanów zabłyśnie. Np. 18, bo przypuszczam, że ten którego trzymał Vegetto w wizji to 16. Wszak sam mówił, że miał ochotę go rozwalić po tym jak wtrącił się do jego rozmowy z organizatorami po powrocie z wymiaru Ksi. :)
No a u złoli pewnie ten mroczny kaczek w końcu coś skonstruuje. Po coś tam go Ksi skołował do swojej Ekipy Zła. Chyba że tylko dla gag-momentów...
Co do życzenia u smoka - Klasycznie, ale jakże to rozumiem. ;)
ShilleN
To prawda, że reżysersko wszystko rozegrane mają tutaj mistrzowsko. Ale już wiadomo od dawna. Wszak nie przypadkowo od tylu lat mamy o czym dyskutować co stronę. Gdyby wiało nudą i przewidywalnością to już dawno byłaby cisza. ^^
Szał Vegetto - Wolałbym jednak mimo wszystko, żeby to nie było po prostu niekontrolujący wnerw, a jakiś zewnętrzny czynnik. Już mniejsza czy opętanie czy przeterminowana fasolka Senzu, czy inne dzikie czary-mary. Byleby z Vegetto nie zrobili Brollyego 2.0.
Zestaw kul - Cóż... Nie wiemy ile obecnie przebywa z nimi zestawów, bo wiemy, że kaczki miały do dyspozycji co najmniej kilka, skoro były w stanie spełniać życzenia także w trakcie trwania turnieju. Ksi też głupi nie jest, więc przypuszczam, że jak skołował schron anty-atomowy dla Freezera i reszty sojuszników, to zabrał też tego nameczanina, który stał przy nim podczas spełniania życzeń. Wszak jest on teraz istotny, by zestaw z U1 nie zamienił się w kamień. Ten z U5 również nie zmienił się w kamień, owszem, ale póki co tłumaczę sobie to tym, że smok mu padł, a jedna z kul została przepołowiona. Gohan z wizji powinien mieć pół kuli z U1, skoro chodzi im o to, by Ksi nie spełnił swojego życzenia, a jego życzeniem jest podróż po multiwersum, a to życzenie spełnić może tylko ten zwycięski zestaw od organizatorów.
Ja obstawiam to mniej więcej tak:
— Wkrótce rozpocznie się zestaw walk. Współpraca między naszymi ziomkami (U1 - Kaisohinowie, U4 - Juna, U7 - Gast, U12 - Mirai Trunks, C16, U13 - Raditz (?), U16 - Vegetto (?), Gohan, Piccolo, Son Bra, Trunks, Videl, U18 - Goku, Vegeta, Gohan, Piccolo, Goten, Pan, Uub, U19 - Heliorzy)
vs
— U17 póki co, na ten moment Cell i jego stworki są incognito. Z wizji wiemy, że to się zmieni, bo Junior zostanie ziomalem Goku, ale jeszcze nie wiemy w jakim kontekście.
vs
— Złole Ksi to: (U1 - Zła kaczka, U5 - Ksi, U8 Freezer, Cooler, Cold i ich świta, U13 - Vegeta, Nappa, U14 - C17, C18)
Także jak widzimy, dobrych jest więcej i mają mocniejsze pionki od złych. Więc Vegetto w pewnym momencie stojący po ich stronie to będzie solidne doładowanie ciemnych mocy. :D
obserwator
Trudno powiedzieć na ten moment jak to działa z tym jego pożeraniem, a przetrzymywaniem w sobie nabytych przedmiotów i ludzi. Pewnie po prostu kule uszkodziły się, bo Poran nie będzie tu już fabularnie mu do niczego potrzebny. Myślałem kiedyś, że to taki zły smok jak z GT, gdzie to dla niego tak naprawdę cały czas pracował Ksi, ale się myliłem. Ale kto wie, może jeszcze go zobaczymy w fabule. :) 2 Réponse(s)
Co jeden to ma lepszy pomysł na życzenie u smoka. Coś czuję, że tu się zaraz rozleje krew między nimi i nie potrzeba do tego nawet udziału Ksi. :p
2 Réponse(s)
DB Multiverse page 2588
Jest i tytułowa obietnica do spełnienia. Fajnie. Szybko przechodzimy do rzeczy. ^^
Promesse page 2
Hehe teraz wreszcie możemy jakoś nazwać tego tajemniczego smoka. ;D
Ciekawe jakie jeszcze kody otrzymał do nowej sagi. Jak te same co z GTA SA to nasi mają przerąbane.
DBMultiverse Colors page 450
Ciekawe jakie jeszcze kody otrzymał do nowej sagi. Jak te same co z GTA SA to nasi mają przerąbane.
W sumie ciekawe jakby to się potoczyło, gdyby to Ksi wtedy przegrał i musiał uciekać się do sztuczek z próbą przejęcia kul U1 od początku. No bo Vegetto wygrałby turniej, to oczywiste. :)
DBMultiverse Colors page 449
Goku
To jest dopiero wierne czekanie przy ulubionym tytule przez fanów. Ile my tu już popisali teorii i innych domysłów zanim zaczęły się powoli spełniać te wizje, głowa mała. :D
FishNChips
Nom, Vegetto ma bardzo narcystyczną osobowość. Że go jeszcze nie przejął z tego powodu żaden inny mag w przeszłości (a przynajmniej nie było do tej pory takiego specjału z U16) to aż dziwne (a co do rekrutacji to powodzenia, by się wszystko udało ;)).
Xill
Jeśli to prawda to Gohan trzymałby połówkę kul Porana nadaremno. A myślę, że im w tej wizji zależało na tym, aby Ksi nie zdobył swoich życzeń, więc jakimś sposobem porwą i skupią się na rozdzieleniu przynajmniej jednej z kul z zestawu świata 1.
Xar
Nie mamy żadnej pewności, że mówi prawdę, ale jednak z jakiegoś powodu ich zrekrutował i zależy mu na smoku U1 zdolnym dać podróżowanie między światami. A czy dziadek ich w trakcie zdradzi to się dopiero przekonamy. :p Póki co chcę patrzeć na niego bardziej jak na rodzinkę mroźnych, którzy może i są nieuczciwymi mocarzami, ale mają potrzebę tworzenia własnej armii, imperium, a nie działania w pojedynkę jak Cell i Buu.
Kwestia wnętrza Ksi jest bardzo ciekawa. Wygląda na to, że działa na nieco innych zasadach niż wnętrze Buu. Gumowy absorbował kogoś, owijał w kokon i korzystał z jego mocy. Ten natomiast pożarł cały swój świat i nadal trzyma go w swoim wnętrzu. Teraz jak został rozpruty przez Vegetto to może nawet na jak dotąd pustym wszechświecie wydostały się planety z jego zjedzonego świata i tam mogły wylądować kule po eksplozji. To by nam dało piękny wstęp do multiwersowej wersji GT. ;)
Benzen
Pozwolę sobie sam siebie zacytować, bo niedawno przesyłałem wizje Barodcka tutaj. :p
page418 - Wizje o słynnym ,,szalonym'' Vegetto trzymającym zabitego (?) Gohana; Piccolo z przerażonym uświadomieniem sobie, że zagrożenie dosięga nie ziemi, czy świata, a wszystkich światów; oraz Son Bra robiąca naganę Goku i Vegecie, że nikt, a już na pewno nie oni są w stanie pokonać jej tatusia.
page419 - Wizje o Zenku wykrzykującym koniec maskarady [SPEŁNIŁO SIĘ]; Freezerze rozkminiającym, że Ginyu nie jest martwy [SPEŁNIŁO SIĘ]; (moja ulubiona :')) Goku robiącym żółwika z nowym ziomalem Cellem Juniorem; oraz Gast mówiący stop [SPEŁNIŁO SIĘ].
page731 - Wizje o Goku, który ponownie optymistycznie oznajmia Son Brze, że poradzą sobie; oraz Gohan trzymający połówkę kuli, o którą pytałeś. I jak widać, jest to z zestawu nameczańskiego i nie w wersji kamiennej. :p Obie wizje się jeszcze nie spełniły z tej strony, także najlepsze przed nami. <3
page732 - Wizje o słynnym kozaku C-Yamchy, którego tajemniczy ktoś (teraz już wiemy, że to I'K'L) nie może powstrzymać [SPEŁNIŁO SIĘ]; oraz Piccolo bez turbanu krzyczący na Son Brę i Vegetę, że są tam tylko dzięki jego woli, co również jest bliskie spełnienia, zapewne za kilka najbliższych stron. ^^
Zatem na wszystkie wizje Barodcka (11), do tej pory spełniło się (4).
DB Multiverse page 2587
To jest dopiero wierne czekanie przy ulubionym tytule przez fanów. Ile my tu już popisali teorii i innych domysłów zanim zaczęły się powoli spełniać te wizje, głowa mała. :D
FishNChips
Nom, Vegetto ma bardzo narcystyczną osobowość. Że go jeszcze nie przejął z tego powodu żaden inny mag w przeszłości (a przynajmniej nie było do tej pory takiego specjału z U16) to aż dziwne (a co do rekrutacji to powodzenia, by się wszystko udało ;)).
Xill
Jeśli to prawda to Gohan trzymałby połówkę kul Porana nadaremno. A myślę, że im w tej wizji zależało na tym, aby Ksi nie zdobył swoich życzeń, więc jakimś sposobem porwą i skupią się na rozdzieleniu przynajmniej jednej z kul z zestawu świata 1.
Xar
Nie mamy żadnej pewności, że mówi prawdę, ale jednak z jakiegoś powodu ich zrekrutował i zależy mu na smoku U1 zdolnym dać podróżowanie między światami. A czy dziadek ich w trakcie zdradzi to się dopiero przekonamy. :p Póki co chcę patrzeć na niego bardziej jak na rodzinkę mroźnych, którzy może i są nieuczciwymi mocarzami, ale mają potrzebę tworzenia własnej armii, imperium, a nie działania w pojedynkę jak Cell i Buu.
Kwestia wnętrza Ksi jest bardzo ciekawa. Wygląda na to, że działa na nieco innych zasadach niż wnętrze Buu. Gumowy absorbował kogoś, owijał w kokon i korzystał z jego mocy. Ten natomiast pożarł cały swój świat i nadal trzyma go w swoim wnętrzu. Teraz jak został rozpruty przez Vegetto to może nawet na jak dotąd pustym wszechświecie wydostały się planety z jego zjedzonego świata i tam mogły wylądować kule po eksplozji. To by nam dało piękny wstęp do multiwersowej wersji GT. ;)
Benzen
Pozwolę sobie sam siebie zacytować, bo niedawno przesyłałem wizje Barodcka tutaj. :p
page418 - Wizje o słynnym ,,szalonym'' Vegetto trzymającym zabitego (?) Gohana; Piccolo z przerażonym uświadomieniem sobie, że zagrożenie dosięga nie ziemi, czy świata, a wszystkich światów; oraz Son Bra robiąca naganę Goku i Vegecie, że nikt, a już na pewno nie oni są w stanie pokonać jej tatusia.
page419 - Wizje o Zenku wykrzykującym koniec maskarady [SPEŁNIŁO SIĘ]; Freezerze rozkminiającym, że Ginyu nie jest martwy [SPEŁNIŁO SIĘ]; (moja ulubiona :')) Goku robiącym żółwika z nowym ziomalem Cellem Juniorem; oraz Gast mówiący stop [SPEŁNIŁO SIĘ].
page731 - Wizje o Goku, który ponownie optymistycznie oznajmia Son Brze, że poradzą sobie; oraz Gohan trzymający połówkę kuli, o którą pytałeś. I jak widać, jest to z zestawu nameczańskiego i nie w wersji kamiennej. :p Obie wizje się jeszcze nie spełniły z tej strony, także najlepsze przed nami. <3
page732 - Wizje o słynnym kozaku C-Yamchy, którego tajemniczy ktoś (teraz już wiemy, że to I'K'L) nie może powstrzymać [SPEŁNIŁO SIĘ]; oraz Piccolo bez turbanu krzyczący na Son Brę i Vegetę, że są tam tylko dzięki jego woli, co również jest bliskie spełnienia, zapewne za kilka najbliższych stron. ^^
Zatem na wszystkie wizje Barodcka (11), do tej pory spełniło się (4).
Nie wiem jak Wam, ale mnie coraz bardziej zaczyna przypominać ten nowy, powoli kreujący się wątek takiej GT-Multiverse, tyle że tutaj dwie drużyny będą się między sobą naparzać na różnych rejonach świata. Może nawet zostanie to poprowadzone dalej i kule odleciały po innych planetach, tylko to by musiało polecieć poza ten wszechświat, bo jak wiemy, w obecnym, na którym toczyły się te walki dla Vargasów nie ma życia. ;) No ale jakby tak Drużyna Ksi i Drużyna Goku podzielona po 2-3 osoby na 7 części w poszukiwaniu kul, wzajemnie się naparzała to byłoby ciekawym przedłużeniem turniejowych ekscesów.
Derasu
Dokładnie. Bardzo czuć tu klimat równych szans i poszukiwania kul z tamtego okresu. :D Wreszcie, bym rzekł. A nie kolejny turniej, czy przybycie nowego, groźnego złola na Ziemię i wspólne pokonania go. Tutaj mamy specyficznego głównego bossa, ale nawet przy jego niezwykłych możliwościach są pewne ograniczniki. Na ten moment i dobrzy i źli mają takie szansę na zebranie kul.
Medavoj
Chociaż raz się do czegoś dobrego przyczyniła taka spontaniczna akcja wkurzonego Vegetto. :p Tym bardziej ciekawi co doprowadzi go do ostatecznego upadku i ataku na naszych. Myślę, że będzie takim final bossem na deser, niczym Majin Son Bra u Babidiego. Tylko, że Babidi był słabym, suchym jamnikiem z wodogłowiem, a Ksi dodatkowo jak osiągnie to co planuje to szykuje się wreszcie i potężny mag i silny gość.
ShilleN
Hmmm... No wiesz, te argumenty można bardzo szybko obalić tym, że Ksi może mieć coś na wzór duszy, ale z racji niestabilnego, prawdziwego ciała w postaci jakiejś czarnej chmurki a' la Karbonit będzie praktycznie nie do pochwycenia przez takie moce jak zamiana ciał u Ginyu, a głównie o to mi chodziło we wcześniejszej wypowiedzi. ;) Ale co by to nie było, trzeba przyznać, że przy tych wszystkich fizycznych koksach wreszcie kreuje nam się główny antagonista, który faktycznie może sprawić poważne kłopoty zarówno dla Drużyny Z, jak i nawet takich bogów z Super. No bo jak wymazać coś, co może stać się Wszechświatem? Nawet hakaie Bogów Zniszczenia by tu nie poradziły. Może dopiero taki Zen'O, ale to już na szczęście nie istnieje w DBM. Tym bardziej ciekawi mniej jak powstrzymają gościa, który wkrótce będzie mógł przenikać między wszechświatami, jest nieuchwytnym obłokiem, zna wiele potężnych zaklęć i może jeszcze podrośnie w czystej sile. Sama Genkidama czy inna Kamehama tu nie wystarczą, a zamknięcie w jakimś pustym świecie czymś na wzór Mafuby również wydają się być tylko tymczasowym rozwiązaniem.
DB Multiverse page 2587
Derasu
Dokładnie. Bardzo czuć tu klimat równych szans i poszukiwania kul z tamtego okresu. :D Wreszcie, bym rzekł. A nie kolejny turniej, czy przybycie nowego, groźnego złola na Ziemię i wspólne pokonania go. Tutaj mamy specyficznego głównego bossa, ale nawet przy jego niezwykłych możliwościach są pewne ograniczniki. Na ten moment i dobrzy i źli mają takie szansę na zebranie kul.
Medavoj
Chociaż raz się do czegoś dobrego przyczyniła taka spontaniczna akcja wkurzonego Vegetto. :p Tym bardziej ciekawi co doprowadzi go do ostatecznego upadku i ataku na naszych. Myślę, że będzie takim final bossem na deser, niczym Majin Son Bra u Babidiego. Tylko, że Babidi był słabym, suchym jamnikiem z wodogłowiem, a Ksi dodatkowo jak osiągnie to co planuje to szykuje się wreszcie i potężny mag i silny gość.
ShilleN
Hmmm... No wiesz, te argumenty można bardzo szybko obalić tym, że Ksi może mieć coś na wzór duszy, ale z racji niestabilnego, prawdziwego ciała w postaci jakiejś czarnej chmurki a' la Karbonit będzie praktycznie nie do pochwycenia przez takie moce jak zamiana ciał u Ginyu, a głównie o to mi chodziło we wcześniejszej wypowiedzi. ;) Ale co by to nie było, trzeba przyznać, że przy tych wszystkich fizycznych koksach wreszcie kreuje nam się główny antagonista, który faktycznie może sprawić poważne kłopoty zarówno dla Drużyny Z, jak i nawet takich bogów z Super. No bo jak wymazać coś, co może stać się Wszechświatem? Nawet hakaie Bogów Zniszczenia by tu nie poradziły. Może dopiero taki Zen'O, ale to już na szczęście nie istnieje w DBM. Tym bardziej ciekawi mniej jak powstrzymają gościa, który wkrótce będzie mógł przenikać między wszechświatami, jest nieuchwytnym obłokiem, zna wiele potężnych zaklęć i może jeszcze podrośnie w czystej sile. Sama Genkidama czy inna Kamehama tu nie wystarczą, a zamknięcie w jakimś pustym świecie czymś na wzór Mafuby również wydają się być tylko tymczasowym rozwiązaniem.
Proszę uwierzyć, że dla nas to też jest niespodzianka z tym tłumaczeniem. :')
Ale zapowiada się obiecująco. Szkoda tylko, że taki krótki. ;)
Promesse page 1
Ale zapowiada się obiecująco. Szkoda tylko, że taki krótki. ;)
Langue




































Jak popatrzyłem na ten ostatni kadr i jego kwestię to aż pomyślałem o Cellu U17. Ile on musiał zasiekać planet, ras i czy pozbycie się ich wszystkich choć trochę go uspokoiło. Czy po prostu po spełnieniu tego i wykonaniu wszystkich ,,Cell Game-ów'' straci sens życia i popełni seppuku, czy znajdzie sobie inne zajęcie, jak Goku z Super, zostając farmerem. :p 1 Réponse(s)