![Ostatni zryw Vegetto - Rozdział 11, Strona 230 [DBM PAGE IMAGE]](/image.php?idp=1000230&lg=pl&ext=png&pw=948b5048aee64492a68905b5c3c82819)
Brawo Vegetto. Nie spodziewałem się takiego finału. Szczerze cię podziwiam... naprawdę.
Wszyscy są zajęci świętowaniem twojego zwycięstwa, mogę zatem zniknąć na chwilę.
Wziu
hop
Wszystko w porządku?
Chciałbyś, żeby cię uleczyć?
Hę?
Nie, dzięki. Nameczańskie uzdrawianie już na mnie nie działa... Ale nie przejmuj się! Mamy senzu.
Huf
Huf
Wziu
Hmmm... Tak, gdzieś tu...