DB Multiverse
Strona profilowa PrawieDzik

Czyli po tylu latach szkoła żurawia przetrwała, ciekawe jak tam szkoła żółwia...
321Y page 245
Zyriusz napisał:
PrawieDzik napisał: Nie mogę przypomnieć sobie skąd kojarzę robota z widowni, ktoś pomoże? Z jakiej to mangi/filmu?
To Edi z mass effecta 3
To Edi z mass effecta 3
No i wszystko jasne, dzięki!
Nie mogę przypomnieć sobie skąd kojarzę robota z widowni, ktoś pomoże? Z jakiej to mangi/filmu?
1 Odpowiedzi
DB Multiverse page 2308
Biorąc pod uwagę, że Piccolo już oberwał raz, a nie jest Saiyaninem, aby miał stać się silniejszy po dostaniu bęcków... to na myśl przychodzą 3 opcje:
1. Stworzenie silnego jednego Nameczanina (jak Gast), w ciele Piccolo.
2. Na innych planetach również są smocze kule i inny smok spełni życzenie odmłodzenia Piccolo.
3. Piccolo wykorzysta znajomości i sprowadzi posiłki.
Namekseijin Densetsu page 435
1. Stworzenie silnego jednego Nameczanina (jak Gast), w ciele Piccolo.
2. Na innych planetach również są smocze kule i inny smok spełni życzenie odmłodzenia Piccolo.
3. Piccolo wykorzysta znajomości i sprowadzi posiłki.
Benzen napisał:
Mr.Popo musi mieć niezły mindfuck w związku z tym co tam się własnie odwala :D
Zdałem sobie sprawę że tak naprawdę nie znam historii Mr.Popo. To jest ziemianin?
Zdałem sobie sprawę że tak naprawdę nie znam historii Mr.Popo. To jest ziemianin?
Z tego co się orientuję to chyba nigdy nie poznaliśmy jego przeszłości ani żadnych szczegółów o nim, ani w mandze, ani w anime, ani w żadnym z filmów.
Jedynie fanowskie spekulacje, no i fakt, że w dragon ball kai jego kolor skóry został zmieniony na niebieski, ze względu na zarzuty o rasizm, więc przynajmniej w kai można założyć, że nie był człowiekiem.
Tribun Erset napisał:
Tyle lat nie był jego świadom? Tak wolno mu odrósł, jeśli ktoś mu to kiedyś ściął? Ciekawe. :o
Był świadom, bo reakcja to "mój ogon!", czyli jedynie go ukrywał, a dziki buu rozrywając mu ubrania, musiał wyciąć dziurę i w spodniach
kimikonu napisał:
Tylko nie znowu ta wojna - damskie piersi vs męskie piersi.
Dlaczego tak trudno niektórym zrozumieć że jedne jest erogenną częścią ciała, a drugie nie?
Grzanie się moszny powoduje spadek zdrowych plemników w nasieniu, jest to znacznie istotniejsze od opalonych cycków. Czy feministki są zatem żeby faceci mogli chodzić z odkrytymi jajami? Nie wydaje mi się. Nawet rozchylić nóg w autobusie nie mogą, za to gruba berta zajmująca 2 miejsca siedzące jest nietykalna bo fatofobia.
Dlaczego tak trudno niektórym zrozumieć że jedne jest erogenną częścią ciała, a drugie nie?
Grzanie się moszny powoduje spadek zdrowych plemników w nasieniu, jest to znacznie istotniejsze od opalonych cycków. Czy feministki są zatem żeby faceci mogli chodzić z odkrytymi jajami? Nie wydaje mi się. Nawet rozchylić nóg w autobusie nie mogą, za to gruba berta zajmująca 2 miejsca siedzące jest nietykalna bo fatofobia.
"tylko nie znowu ta wojna", a jednocześnie jesteś pierwszą (i prawdopodobnie jedyną) osobą, która tu próbuje ją tu wprowadzić xD.
Namida napisał:
Czyli nie będzie walki dziadków :<
Cóż.. ciekawe jak Krillin sobie poradzi z tą niewiastą...
Cóż.. ciekawe jak Krillin sobie poradzi z tą niewiastą...
Tu jestem tego samego zdania co Tribun Erset, jeśli mieliby coś takiego skrócić do dwóch stron, to już lepiej aby jej nie było w ogóle :)
kimikonu napisał:
Dziwne, przy obrazie z Bra nie pozwolili sobie na taką 'nonszalancję' i dokonali cenzury..
Bra przypadkiem nie ma 16 lat w DBM? :) 1 Odpowiedzi
Czyżby szykował się udomowiony Buu jako kompan naszch bohaterów?
321Y page 131
No proszę, czyżby do małego Goku, Bulmy i Yamchy miał dołączyć Ulong?
321Y page 121
Oho, Goku również przyprowadził syrenę i niezbyt się to spodobało Pustelnikowi. Tu jednak kryje się chyba jakaś głębsza historia z tym guzem xD.
1 Odpowiedzi
DB Multiverse page 2194
kimikonu napisał:
"trudno mówić o pedofili"
Bulma zdaje się była tutaj poniżej wieku przyzwolenia ^^'
Bulma zdaje się była tutaj poniżej wieku przyzwolenia ^^'
16 lat tu miała :)
Namida napisał:
Grubcio ma jakieś imię?
a to nie Żurawi Pustelnik?
W sensie, że... to już koniec walki? Sądząc po strojach, to raczej nie jest pokazany pierwszy cios
DB Multiverse page 2167
Argon napisał:
Co się z naszym Trunksem stało? Chce przyprowadzać kogoś do domu, mówi dość teatralnie, "Masz słuszność..."? Kto tak dziś jeszcze mówi? Szczerze ja w życiu codziennym nigdy nie spotkałem się ze stwierdzeniem "masz słuszność", raczej "masz rację", albo "celna uwaga", ale "masz słuszność" brzmi wręcz "kościelnie".
Czytaj w takim razie w oryginalnym języku, to tylko tłumaczenie na Polski, zwroty w innych językach często można przetłumaczyć na różne sposoby :).
Trunks z U18 za dziewczynami się uganiał, więc i z U12 "coś w sobie ma", gdy już życie to nie walka o przetrwanie.
Więc to co się z nim stało, to możliwość życia... "normalnie" :).
O proszę, widzę, że Bra dokładnie zgadza się z moim komentarzem 2 strony wcześniej xD.
DB Multiverse page 2108
Było do przewidzenia, że to Gast przejdzie dalej, bo walka XXI z Brą, jeśli po drodze nie wyszłaby na jaw jakaś informacja o XXI, która okazałaby się "game changerem" to Bra skończyłaby jak Vegetto, Gast z kolei może coś ciekawego wskórać w walce z XXI. Chociaż poddania się nie spodziewałem xD. Tylko niezbyt mi się widzi walka finałowa Goku/Vegeta vs Gast/XXI, jakoś... niezbyt spektakularna się zapowiada xD.
DB Multiverse page 2106
Xar napisał:
PrawieDzik napisał: Nie podoba mi się to tłumaczenie.
Motyw z tym donośnym krzykiem, po czym dodanie kafelka, który pokazuje jaki powód tego okrzyku, był naprawdę bardzo fajny, jednak w tłumaczeniu wyszedł... źle.
"Prawienie kazań" brzmi dość błaho, ot, wrócą, pójdzie na dywanik, upomną go i tyle, reakcja z panelu wcześniej zdecydowanie nieadekwatna.
W Angielskim już jest "Im gonna get told off again", które można bardziej tłumaczyć jako "skarcenie", co brzmi już nieco poważniej i bardziej to można odebrać jako fakt, że co raz ciężej będzie mu "awansować" i dalej będzie nisko w hierarchii Sayian, będąc odpowiedzialnym za niańczenie dzieciaków na planetach o bardzo niskim poziomie i poniżanym przez innych.
Tak, być może czepiam się niepotrzebnie, jednak to tłumaczenie popsuło potencjał strony, moim zdaniem.
Przypominam tylko, ze orginal jest francuski i stamtad jest najlepsze tlumaczenie. Wersja anglojezyczna moze mocno odchodzic znaczeniem od zamyslu tworcy.
Swoja droga moze to oznaczac po prostu suszenie glowy na ktorego nie ma ochoty
Motyw z tym donośnym krzykiem, po czym dodanie kafelka, który pokazuje jaki powód tego okrzyku, był naprawdę bardzo fajny, jednak w tłumaczeniu wyszedł... źle.
"Prawienie kazań" brzmi dość błaho, ot, wrócą, pójdzie na dywanik, upomną go i tyle, reakcja z panelu wcześniej zdecydowanie nieadekwatna.
W Angielskim już jest "Im gonna get told off again", które można bardziej tłumaczyć jako "skarcenie", co brzmi już nieco poważniej i bardziej to można odebrać jako fakt, że co raz ciężej będzie mu "awansować" i dalej będzie nisko w hierarchii Sayian, będąc odpowiedzialnym za niańczenie dzieciaków na planetach o bardzo niskim poziomie i poniżanym przez innych.
Tak, być może czepiam się niepotrzebnie, jednak to tłumaczenie popsuło potencjał strony, moim zdaniem.
Przypominam tylko, ze orginal jest francuski i stamtad jest najlepsze tlumaczenie. Wersja anglojezyczna moze mocno odchodzic znaczeniem od zamyslu tworcy.
Swoja droga moze to oznaczac po prostu suszenie glowy na ktorego nie ma ochoty
Zasugerowałem się angielską wersją, bo z francuski jest mi zupełnie obcy, a wiadomo jak to z tłumaczem google bywa xD.
Jeśli w oryginale tak miało być, to w takim razie ogólny zamysł mi się tego nie podoba, bardziej by pasowała albo delikatniejsza reakcja w przedostatnim panelu albo ostrzejsze słowa w ostatnim.
Ot, krytykuje jako nic nieznaczący czytelnik xD. 1 Odpowiedzi
Nie podoba mi się to tłumaczenie.
Motyw z tym donośnym krzykiem, po czym dodanie kafelka, który pokazuje jaki powód tego okrzyku, był naprawdę bardzo fajny, jednak w tłumaczeniu wyszedł... źle.
"Prawienie kazań" brzmi dość błaho, ot, wrócą, pójdzie na dywanik, upomną go i tyle, reakcja z panelu wcześniej zdecydowanie nieadekwatna.
W Angielskim już jest "Im gonna get told off again", które można bardziej tłumaczyć jako "skarcenie", co brzmi już nieco poważniej i bardziej to można odebrać jako fakt, że co raz ciężej będzie mu "awansować" i dalej będzie nisko w hierarchii Sayian, będąc odpowiedzialnym za niańczenie dzieciaków na planetach o bardzo niskim poziomie i poniżanym przez innych.
Tak, być może czepiam się niepotrzebnie, jednak to tłumaczenie popsuło potencjał strony, moim zdaniem. 1 Odpowiedzi
DB Multiverse page 2013
Motyw z tym donośnym krzykiem, po czym dodanie kafelka, który pokazuje jaki powód tego okrzyku, był naprawdę bardzo fajny, jednak w tłumaczeniu wyszedł... źle.
"Prawienie kazań" brzmi dość błaho, ot, wrócą, pójdzie na dywanik, upomną go i tyle, reakcja z panelu wcześniej zdecydowanie nieadekwatna.
W Angielskim już jest "Im gonna get told off again", które można bardziej tłumaczyć jako "skarcenie", co brzmi już nieco poważniej i bardziej to można odebrać jako fakt, że co raz ciężej będzie mu "awansować" i dalej będzie nisko w hierarchii Sayian, będąc odpowiedzialnym za niańczenie dzieciaków na planetach o bardzo niskim poziomie i poniżanym przez innych.
Tak, być może czepiam się niepotrzebnie, jednak to tłumaczenie popsuło potencjał strony, moim zdaniem. 1 Odpowiedzi
Rayman napisał:
Aż dziwne że Raditz nie dał się wykazać młodym. Taki średni z niego mentor :p
Zapewne wiedział jakby się to skończyło, prawdopodobnie też został w tym celu wysłany razem z młodzikami, pamiętajmy że w DB, gdy przybył na ziemię, to stwierdził coś w stylu, że "średni poziom mocy na planecie jest bardzo nisko, ale jest kilka silnych jednostek", zapewne to w celu eliminacji tych jednostek został wysłany, nie tylko jako mentor, a do eliminacji tych kilku jednostek :).
obserwator napisał:
Poza tym ja jeszcze tak do końca nie jestem przekonany, czy ten środkowy "tank" to faktycznie ludek z okładki.
Kapsuł leci 5, a przedstawionych postaci dopiero 3 :), ciekaw jestem czy cała 5 to zupełnie nowe postacie, których Piccolo wybije, co nie byłoby dziwne, pamiętając co było, gdy w mandze Raditz przybył na ziemię, to okreśił jako planetę atrakcyjną pod handel, z bardzo niskim poziomem mocy mieszkańców, łatwą do podbicia przez małego Kakarotto. Mogli więc wysłać dość słabych Saiyan, jak widać, nawet dzieciaki, czy jednak będzie ktoś, kogo znamy, np. Raditz i jego śmierć tutaj, o której wspominał jego ojciec w walce z nim w turnieju lub jakiś silniejszy kapitan drużyny (i starszy), na wypadek silniejszych jednostek.
@Vege fan, nawet ludziom z końca 2021 zdarzy się zajrzeć :)
DB Multiverse page 419
Być może moje pytanie będzie głupie, ale ponoć "kto pyta, nie błądzi".
Jeśli mamy w tej historii Katatts'a, to założyć możemy, że ta historia dzieje się przed DB, prawda?
Idąc tym tokiem, znany nam najstarszy Nameczanin z DBZ, to możliwe, że któryś z młodzików ze strony wcześniej, czy może to być nawet ten najstarszy, obecny na tej stronie?
Namekseijin Densetsu page 98
Jeśli mamy w tej historii Katatts'a, to założyć możemy, że ta historia dzieje się przed DB, prawda?
Idąc tym tokiem, znany nam najstarszy Nameczanin z DBZ, to możliwe, że któryś z młodzików ze strony wcześniej, czy może to być nawet ten najstarszy, obecny na tej stronie?
Nie znamy jeszcze zdolności dziewczyn, Bujin nie może zginąć w taki sposób po zdradzie. Któraś zapewne go wyleczy, cofnie czas o chwilę niczym Whis czy coś, on kurde musi w tym odegrać większą rolę xD.
DB Multiverse page 1966
Mówiąc szczerze, to jak na walkę ćwierćfinałową i to między takimi "osobistościami", jestem nieco... zawiedziony.
No coż... czekam na następną :)
DB Multiverse page 1949
No coż... czekam na następną :)
Rayman napisał:
Twórcy raczej inspirowali się kaczymi opowieściami :p
Czcionka jest prawie identyczna, w obu przypadkach kaczki są głównymi bohaterami, no i same tytuły to "Varga tales" oraz "duck tales".
Czcionka jest prawie identyczna, w obu przypadkach kaczki są głównymi bohaterami, no i same tytuły to "Varga tales" oraz "duck tales".
Ewidentnie tak, styl, tytuł, czcionka tytułu... :)
Czyżby w 4 kadrze Czcigodny przybrał już bitewną pozycję, gotowy bronić swojej pozycji, pomimo przeżytego szoku?
1 Odpowiedzi
Namekseijin Densetsu page 31
Czyli jednak to nameczanie wrócili swoimi statkami, co więcej, w swoim stroju, co może sugerować, że nie przeżyli jakichś bitew, które ich odmieniły.
1 Odpowiedzi
Namekseijin Densetsu page 23
Wydają mi się prawdopodobne dwie opcje:
1. To jednak nie ich statki, być może kapsuły, takie którymi przybyli Vegeta i Nappa na ziemię?
2. To oni, ale odmienieni, a na dalszych stronach będą pokazywane urywki ich przygód, które miały wpływ na ich zmianę.
Namekseijin Densetsu page 22
1. To jednak nie ich statki, być może kapsuły, takie którymi przybyli Vegeta i Nappa na ziemię?
2. To oni, ale odmienieni, a na dalszych stronach będą pokazywane urywki ich przygód, które miały wpływ na ich zmianę.
Namida napisał:
Oj Uub czy to taki dobry pomysł? Wiesz kaioken to miecz obusieczny... Goku nie padnie po pierwszych kilku ciosach, a twoje ciało szybko się zmęczy... No chyba, że upade od Buu jest i w tej kwestii szczodre.
Oczywiście, że dobry, maksymalnego kaiokena tak czy siak musiałby użyć (ta walka dla niego znaczy pewnie więcej niż nawet potencjalna finałowa), a słabsze kaiokeny również są dużym obciążeniem dla organizmu, więc niepotrzebnie przedłużać na nich nie ma sensu.
Pomimo że się w ogóle tego nie spodziewałem, sądziłem że teraz będziemy obserwować, jak to w DB było, naprzemienne zwiększanie mocy rywali, to jestem bardzo pozytywnie zaskoczony.
dwa "cling", czyli jednak lecą na dwa statki :)
Namekseijin Densetsu page 20
Namida napisał:
Tribun Erset
Wiesz.. oryginalny DB pokazał nam, że rola "najstarszego" polega na ciągłym siedzeniu na tronie z okazjonalnym przebudzaniem mocy dzieciom i nameczańskim albinosom. Jak to ma być taka nuda to nie dziwię się, że jeden chce zwalić na drugiego.
Wiesz.. oryginalny DB pokazał nam, że rola "najstarszego" polega na ciągłym siedzeniu na tronie z okazjonalnym przebudzaniem mocy dzieciom i nameczańskim albinosom. Jak to ma być taka nuda to nie dziwię się, że jeden chce zwalić na drugiego.
Niekoniecznie, w DB ujrzeliśmy tylko ostatnie chwile jego życia, raczej bez powodu nameczanie nie stali się tak "poważanym" społeczeństwem, więc rola najstarszego (jako przywódcy) musiała być bardziej wymagająca.
Rojber napisał:
To półśmieszny rozdział (sic!) specjalny, którego pokazywanie co 3 dni sprawia, że czuje się, że okazywany jest mi brak szacunku w bezczelny sposób. Już bym wolał żeby strona pojawiała się raz na tydzień ale z odrobiną powagi i pokory dla czytającego.
E tam, biadolisz...
Mi się podoba xD
adnoz napisał:
Rozczarowujące. Helior ma gdzieś to, że Bra skręciła brutalnie jego kompanowi kark a towarzyszkę zabiła brutalnym ciosem. Dużo bardziej pasowałoby ban i wygnanie ze świata 16 Bry. Za wszystkie zło jakie uczyniła. I co Pan też jej wybaczyła od razu? Wskrzeszą wszystkich i Gohan jej powie "super spoko że się ogarnęłaś". No nie. Tak się nie robi. Bardzo ciekawy wątek zakończony niemalże tak słabo jak Zamasu Arc z DBS.
A wystarczyło włączyć do dyskusji właśnie kilka postaci. Żeby się wypowiedział Helior. Żeby wypowiedział się Vegeta czy też Goku. Niech by wstał Gohan i podszedł do nich i powiedział że on wybacza winy Bry. Że rozumie że ją tak naprawde babidi kontrolował. Vegeta mógłby powiedzieć że trzeba było sporo siły by przełamać wolę babidiego. Docenił to że w końcu jej się to udało. No i co wrócimy do turnieju i będzie się on rozgrywał jak wcześniej i tyle? Cały ten wątek tylko po to żeby pokazać później jako jeden panel wspomnienia Vegetto który mówi że nie pozwola by go osądzać? Gotenks tym gadaniem sam pcha się w gips.
A wystarczyło włączyć do dyskusji właśnie kilka postaci. Żeby się wypowiedział Helior. Żeby wypowiedział się Vegeta czy też Goku. Niech by wstał Gohan i podszedł do nich i powiedział że on wybacza winy Bry. Że rozumie że ją tak naprawde babidi kontrolował. Vegeta mógłby powiedzieć że trzeba było sporo siły by przełamać wolę babidiego. Docenił to że w końcu jej się to udało. No i co wrócimy do turnieju i będzie się on rozgrywał jak wcześniej i tyle? Cały ten wątek tylko po to żeby pokazać później jako jeden panel wspomnienia Vegetto który mówi że nie pozwola by go osądzać? Gotenks tym gadaniem sam pcha się w gips.
Helior wie, że zostaną oni wskrzeszeni, a Bra z uni16 będzie walczyła o ich wszechświat, tak jak obiecała.
Podejrzewam, że w zamyśle twórców było szybko to skończyć, bo komiks jest tworzony z perspektywy czytelnika już skończonego komiksu, nie nas, czytających stronę co kilka dni, analizując wszystko dokładnie i dyskutując z innymi na temat każdej strony, więc miało to być pokazane tak, że tylko Vegetto widzi w niej winę i nie ma co się dalej nad tym rozwodzić. Podwaliny pod przyszłe... khym... zdenerwowanie Vegetto, które będzie (mam takie wrażenie a i nadzieję) dużo większym wydarzeniem, niż obecne. Nie było sensu mieszać tylu postaci z różnych światów.
VegetaFan napisał:
Skąd taka pewność, że zaraz nastąpi wizja Vegetto? Jej otoczenie kompletnie nie pasuje do obecnej sytuacji. Ponadto Vegetto nawet nie za bardzo ma teraz siłę by cokolwiek robić. Znając jego pewnie podąsą się i powkurza, ale narazie odpuści. Zbyt długa przerwa była od walk, pewnie teraz nastąpi do nich powrót.
Dokładnie tak, sceneria zupełnie się nie zgadza.
Jednak niepokonany i nieomylny Vegetto, faworyt od samego początku, przekonany o swojej wygranej całego turnieju (o czym sam mówił), został już dwa razy upokorzony, pierwszy raz odpadając już w 2 rundzie, drugi teraz, sprowadzony do parteru i jeszcze do tego umoralniany, do trzech razy sztuka, trzeciego razu nie zniesie, za bardzo w nim się wzbiera.
Ciekaw jestem tylko czy przed tym jego wybuchem zdążymy zobaczyć 4 walki, bo Goku vs Uub jakoś mnie nie interesuje, Vegeta vs Cell... od biedy, ale walk Buu vs XXI oraz Gast vs Bra jestem niesamowicie ciekawy.
Xill napisał:
Ciekawe są słowa Gotenksa o tym, że Vegeta sam chciał się poddać mocy Babidiego, dlatego był w stanie się mu oprzeć. To usprawiedliwiałoby Son Brę, ale jak ma się to do Cella? Cell też nie był posłuszny Babidiemu, co oznaczałoby, że chciał zostać opętany. Tylko po co? Dla jeszcze większej mocy? Przecież po wymazaniu mu "M" z czoła i tak ten boost mocy zniknie. Teoria Gotenksa mi się wykrzacza, jeśli spojrzeć na Cella.
Cell nie chciał aby walki z Gohanem? Postawienie się po przeciwnej stronie zamieszek mu to umożliwiło.
Lightening napisał:
@PrawieDzik
>"Gohan to przede wszystkim pierwsza istota z połączenia Sayianina i Ziemianina, jego siłę tłumaczono w ten sposób."
A Bra to pierwszy potomek supterpotężnej saiyanskiej fuzji.
>"Trunks i Goten musieli być na starcie "zboostowani", aby w ogóle jakiekolwiek mieli znaczenie w całym DB, bo nie oszukujmy się, jakby mieli przebywać całą drogę jak Vegeta czy Goku do poziomu, który oni reprezentowali (a oni w tym czasie dalej by się rozwijali), byliby jedynie pchełkami, a cała akcja DBZ kręciłaby się wiecznie wokół Goku i Vegety, gdzie reszta jedynie by przeszkadzała w akcjach."
A Bra musiała być zboostowana żeby dorównać gohanowi, gotenksowi i vegetto. W innym wypadku byłaby równie nieliczącą się pchłą co Pan.
>"Bra w przeciwieństwie do nich, jako córka Vegetto, dostała ot tak moc znacznie przewyższającą Vegetę, Goku czy Gohana. Ludzie nie lubią jak ktoś dostaje coś na start, bez jakiegokolwiek wysiłku, gdzie inni muszą cięzko tyrać, tak samo jest w naszym świecie, większą sympatię ludzi wzbudza ktoś, kto sam doszedł do sukcesu, niż ktoś, kto odziedziczył po rodzicach w spadku."
Gohan dostał w spadku moc przewyższającą goku, piccolo, krilana, tiena, yamuche itd. Jest calkowcie analogicznie do Bry.
Bra całe swoje życie trenuje pod okiem vegetto i gohana, uczestniczy w misjach od bogów i walczy z silnymi wrogami. Przecież ona tego nie ma za darmo.
>"Bra z kolei chętnie wywyższa się nad innymi postaciami, jest zarozumiała i pyszna, to są cechy, które większość ludzi odrzucają."
O, to dokładnie tak samo jak Vegeta. Z tym, że on nie dojść, że się wywyższał to jeszcze w każdej walce dostawał łomot.
>"Gohan to przede wszystkim pierwsza istota z połączenia Sayianina i Ziemianina, jego siłę tłumaczono w ten sposób."
A Bra to pierwszy potomek supterpotężnej saiyanskiej fuzji.
>"Trunks i Goten musieli być na starcie "zboostowani", aby w ogóle jakiekolwiek mieli znaczenie w całym DB, bo nie oszukujmy się, jakby mieli przebywać całą drogę jak Vegeta czy Goku do poziomu, który oni reprezentowali (a oni w tym czasie dalej by się rozwijali), byliby jedynie pchełkami, a cała akcja DBZ kręciłaby się wiecznie wokół Goku i Vegety, gdzie reszta jedynie by przeszkadzała w akcjach."
A Bra musiała być zboostowana żeby dorównać gohanowi, gotenksowi i vegetto. W innym wypadku byłaby równie nieliczącą się pchłą co Pan.
>"Bra w przeciwieństwie do nich, jako córka Vegetto, dostała ot tak moc znacznie przewyższającą Vegetę, Goku czy Gohana. Ludzie nie lubią jak ktoś dostaje coś na start, bez jakiegokolwiek wysiłku, gdzie inni muszą cięzko tyrać, tak samo jest w naszym świecie, większą sympatię ludzi wzbudza ktoś, kto sam doszedł do sukcesu, niż ktoś, kto odziedziczył po rodzicach w spadku."
Gohan dostał w spadku moc przewyższającą goku, piccolo, krilana, tiena, yamuche itd. Jest calkowcie analogicznie do Bry.
Bra całe swoje życie trenuje pod okiem vegetto i gohana, uczestniczy w misjach od bogów i walczy z silnymi wrogami. Przecież ona tego nie ma za darmo.
>"Bra z kolei chętnie wywyższa się nad innymi postaciami, jest zarozumiała i pyszna, to są cechy, które większość ludzi odrzucają."
O, to dokładnie tak samo jak Vegeta. Z tym, że on nie dojść, że się wywyższał to jeszcze w każdej walce dostawał łomot.
1. Tak, dlatego dla mnie właśnie jest to ciekawa postać, która dobrze, że ma tak duży potencjał, jednak zrozumiałe może być, że inni odbierają to jako "co młodsze pokolenie to silniejsze na start".
2. Tak, tylko że różnica charakterów między Gohanem a Brą jest diametralna, do tego Gohan za dziecka był taką pierwszą potężną postacią, która już jako dziecko była silna, tak aby móc konkurować a nawet przewyższyć takie postacie jak Goku czy Vegeta, więc ludzie nie odbierali tego na zasadzie "co nowsza postać to od razu potężniejsza", a jako wybitny, wrodzony talent.
3. No i właśnie to może denerwować tak wielu ludzi, Vegetto w rozumowaniu innych powinien zostawiać innych daleko w tyle, a przynajmniej tych "dobrych", po swojej stronie.
4. Jednak sposób tego wywyższania się Vegety a Bry jest zupełnie inny, od niego biła duma, od niej zarozumiałość.
5. Nie do końca analogicznie do Bry, zupełnie inny poziom, do tego Pan również trenuje z nią, a nie ma nawet 10% jej siły, Gohan przeszedł więcej (a przynajmniej ze znanej nam historii, w DB mamy więcej szczegółów niż w DBM, bo jest o jednym świecie), więc i ludzie bardziej rozumieją jego siłę. Do tego Bra z uni 18, mimo że jest córką Vegety, a nie Vegetto, nie przeszła ani jednego treningu w życiu, a była w stanie znokautować Nappę pod kontrolą Babidiego, co dodatkowo pokazało różnicę między trenującą córką Vegetto z uni16 a ulubionymi bohaterami ze znanego nam uni18.
Też dodam, bo mam wrażenie, że mój komentarz nie został odebrany tak jak chciałem, że ja osobiście bardzo lubię jej postać, intryguje mnie jej potencjał, a specyficzny charakter wnosi bardzo dużo do całego komiksu.
Pokazałem jedynie powody dlaczego ludzie mogą jej tak nie lubić, a niechęć do niej powoduje krytykowanie jej olbrzymiej siły.
Więc przerzucanie się argumentami między nami o słuszności tego czy jest tak silna, jest bez sensu, bo tego w żaden sposób nie kwestionuję.
Lightening napisał:
@Namida
Moja obserwacja jest taka, że fani db po prostu nie tolerują silnych postaci damskich. Nikt nie zrzędzi na przegiętych vegetto, Gasta i buu. Nikt nic nie miał przeciwko gdy gohan w db miał z tyłka większą moc niż goku po wielu treningach, a później to samo zrobiono z trunksem i gotenem (ssj w wieku kilku lat,ich fuzja mocniejsza niż goku ssj3). Ale już bra mimo, że to doskonale wytłumaczono w dbm jest nie do przełknięcia. To samo było przy kefli w dbs. Power levele tam były absurdalne praktycznie w każdej kolejnej scenie ale najbardziej betonowym dbtardom to nie przeszkadzało, zaczęło to przeszkadzać dopiero w chwilu gdy tą samą logikę zastosowano do kefli. Wtedy nagle się okazało, że pOwEr lEvElE mAjĄ zNaCzEnIe.
Dla mnie to po prostu komiczna czysta hipokryzja.
Moja obserwacja jest taka, że fani db po prostu nie tolerują silnych postaci damskich. Nikt nie zrzędzi na przegiętych vegetto, Gasta i buu. Nikt nic nie miał przeciwko gdy gohan w db miał z tyłka większą moc niż goku po wielu treningach, a później to samo zrobiono z trunksem i gotenem (ssj w wieku kilku lat,ich fuzja mocniejsza niż goku ssj3). Ale już bra mimo, że to doskonale wytłumaczono w dbm jest nie do przełknięcia. To samo było przy kefli w dbs. Power levele tam były absurdalne praktycznie w każdej kolejnej scenie ale najbardziej betonowym dbtardom to nie przeszkadzało, zaczęło to przeszkadzać dopiero w chwilu gdy tą samą logikę zastosowano do kefli. Wtedy nagle się okazało, że pOwEr lEvElE mAjĄ zNaCzEnIe.
Dla mnie to po prostu komiczna czysta hipokryzja.
Być może część osób i tak podchodzi, jednak te porównania według mnie są nietrafne, Gohan to przede wszystkim pierwsza istota z połączenia Sayianina i Ziemianina, jego siłę tłumaczono w ten sposób. Trunks i Goten musieli być na starcie "zboostowani", aby w ogóle jakiekolwiek mieli znaczenie w całym DB, bo nie oszukujmy się, jakby mieli przebywać całą drogę jak Vegeta czy Goku do poziomu, który oni reprezentowali (a oni w tym czasie dalej by się rozwijali), byliby jedynie pchełkami, a cała akcja DBZ kręciłaby się wiecznie wokół Goku i Vegety, gdzie reszta jedynie by przeszkadzała w akcjach.
Bra w przeciwieństwie do nich, jako córka Vegetto, dostała ot tak moc znacznie przewyższającą Vegetę, Goku czy Gohana. Ludzie nie lubią jak ktoś dostaje coś na start, bez jakiegokolwiek wysiłku, gdzie inni muszą cięzko tyrać, tak samo jest w naszym świecie, większą sympatię ludzi wzbudza ktoś, kto sam doszedł do sukcesu, niż ktoś, kto odziedziczył po rodzicach w spadku.
Dochodzą też do tego charaktery postaci, Gast zawsze był tajemniczy, co podkręcało zainteresowanie nim, a rąbki jego mocy są powoli wyjaśnianie przed pokazaniem jej samej (fakt, że był X czasu na planecie, gdzie jest przechowywana cała wiedza wszechświata) a Buu nadaje humoru całej serii, przez co ciężko go nie lubić. Bra z kolei chętnie wywyższa się nad innymi postaciami, jest zarozumiała i pyszna, to są cechy, które większość ludzi odrzucają.
Mimo że sam lubię tą postać, bardziej niż Vegetto czy Buu, to rozumiem, że niektórym może ona nie "podejść", nie doszukiwałbym się tu niechęci ludzi przez płeć.
Przyznam, że trochę liczyłem na spektakularną walkę 1 na 1, Vegetto vs Gast, ostatnia turniejowa skończyła się w sierpniu 2017, mimo iż zarówno specjale, jak i podstęp Babidiego są ciekawe, tak no... turnieju trochę brakuje.
DB Multiverse page 1825
Dkm napisał:
Po tej stronie mam nadzieję, że wreszcie sprawdzą się wizje Bardocka, w których m.in. Vegetto wpada w furie i zabija Gohana
Niestety, to jeszcze nie ten czas, w wizji była też Bra z U16, w stanie nietkniętym (strona 418), więc to jeszcze nie ten moment.
Xill napisał:
PrawieDzik, chyba nie ma takiej strony, ale są to:
— U1: South Kaio Shin,
— U4: Buu,
— U7: Gast Carcolh,
— U12: Trunks i #16,
— U13: Vegeta,
— U16: Vegetto, Pan, Son Goten, Trunks,
— U18: Goku, Vegeta, Uub, Pan, Trunks
— U19: Tidar, Xeniloum i Eleim.
Razem 18 wojowników.
— U1: South Kaio Shin,
— U4: Buu,
— U7: Gast Carcolh,
— U12: Trunks i #16,
— U13: Vegeta,
— U16: Vegetto, Pan, Son Goten, Trunks,
— U18: Goku, Vegeta, Uub, Pan, Trunks
— U19: Tidar, Xeniloum i Eleim.
Razem 18 wojowników.
Dzięki! to mi wystarczy.
Orientuje się ktoś na której stronie znajdę pokazanych wszystkich, którzy zostali przeniesieni przez Buu z dala od walki?
DB Multiverse page 1819
Mi się od razu skojarzyło ze strojem Ten Shinhan'a, brak jedynie loga. Wątpie jednak aby był tu przez niego szkolony :D