Nic na widowni i w pomieszczeniach innych światów. Pozostaje tylko budynek główny Vargasów...
Ale strzegą go Nameczanie i nikomu z nas nie udało się przekraść...
Pójdę tam, nie ma nikogo szybszego ode mnie!
Ani większego! Nie nadajesz się do sytuacji wymagającej dyskrecji.
Potrzeba kogoś małego, szybkiego i inteligentnego...
Mówisz o mnie.
Nie, o mnie.
Każdy z was weźmie inną część budynku.
I żadnych kłótni, zrozumiano?