Dzięki mojemu przebraniu nie wie, gdzie jestem.
Motyla noga! Gdzie ona się podziała?
Zaskakuję go dmuchaną lalką.
Do licha! Tu jest.
Do diaska!
Wtedy sobie przypominam, że on może czytać w myślach, więc całe to planowanie było na nic.
Zatem usilnie myślę o moim następnym fanficu.
Wygrywam w czte-
rech ruchach. ty?
Ja zasypiam po pięciu stronach...
DB Multiverse Strona 2104