DB Multiverse

Member page of   Smokofenek

Smokofenek is part of the DBMultiverse team.
  • Is a comment moderator.
  • For more information, go to the authors page.
Smokofenek 29 Απριλίου 2020
Gohan nagle osiągnie Ultra Instinct White XD
DB Multiverse page 1725
Smokofenek 24 Απριλίου 2020
@Kaioken
Zachowuj się. Ciesz się, że Cię jeszcze nie zbanowałem.

@Strona
Mam nadzieję, że to ostatnie chwilę Majin Bry. Jak kiedyś broniłem Bry pod kątem tego, że jest silna, tak teraz mam dosłownie jej dość. Typowa Mary Sue.

@Kaioken #2
Jeśli Tribun Erset się pomylił, okej. Ale to nie jest żaden powód aby obrażać wszystkich wokoło. Teraz Ty wyzywasz zarówno jego, jak i tzigi. Tak więc jeśli nie przestaniesz, to banik gwarantowany. 1 Replie(s)
DB Multiverse page 1723
Smokofenek 19 Απριλίου 2020
Mnie zawsze zastanawiało kiedy Kaioshini w ogóle reagują. Nie reagowali na Freezę, ale na Majin Buu owszem. Jaka różnica? I jeden, i drugi powoduje zniszczenie. Tylko w przypadku Freezy to taki mały tyran, który nie lubi sprzeciwu. Oryginalny Majin Buu to zwyczajny potwór, który zabija bez powodu. Ale w obu przypadkach ginie masa istot.
A tutaj wystarczył plan jednego saiyanina aby kaioshin zareagował. Więc... reagują, kiedy mają taki kaprys? Bo o Freezie musieli wiedzieć. 1 Replie(s)
Minicomic page 99
Smokofenek 10 Απριλίου 2020
obserwator was saying:
Jest prawie pewne, że mały typek coś knuje

To jest zbyt oczywiste. Dziwi mnie, że saiyanie go nie wyrzucili. Przecież nie okazują nikomu empatii. Chyba, że uznali, że się przyda, bo wykorzystywanie innych, a potem ich zabicie... Raczej mały koleżka tego nie przeżyje. Czy jest dobry, czy zły (w stosunku do nich).

Xar was saying:
Wtedy by Vegeta mial okazje na SJ

Jeśli Vegeta zostanie SSJ w walce z Freezą, to umrze. Przypominam, że ten Vegeta jest słabszy od Zarbona potwora. SSJ to tylko mnożnik.
Chyba, że wykończy go zanim ten się przemieni, w co wątpię, bo podczas transformacji źli są zawsze odporni na ciosy. Zresztą dobrzy też. Chyba Trunks chciał zaatakować Ceela zanim został Perfect, dobrze pamiętam?
W takim wypadku Vege ma szansę na co najwyżej walkę z 3 formą. Bo nawet jeśli dostanie zenkaia (pozarbonowego w kanonie), to na SSJ będzie słabszy niż Goku był z kaiokenem x20 vs Freeza. A Freeza masakrował Goku wtedy bez problema.
DB Multiverse page 1721
Smokofenek 30 Μαρτίου 2020
@Tribun Erset
Tylko, że Goku był geniuszem i to jest fakt. To, że był debilem w sprawach codziennego życia, to jedno. Ale obmyślanie planów, taktyki - to Goku jest numerem jeden w tych rzeczach. Trochę smutno, że ludzie kompletnie nie rozumieją postaci.
Goku nie był naiwny, nie był głupi. Był naiwny jako dzieciak, owszem. Jak Bulma chciała odwrócić uwagę Blue, a zamiast tego, odwrócił się Goku. Ale jak dorósł, a nawet już wcześniej, to zawsze on wiedział, co robić. Pokonał Tenshinhana na turnieju sprytem, bo zauważył szybko jego słabość. Wiedział jak walczyć z Cellem. Nigdy nie robił nic bezmyślnie. W tym prym wiedzie Vegeta. Rzuca się na wszystko, co się rusza, jego usprawiedliwienie: jestem elitą, księciem saiyan, jestem najsilniejszy. A potem obrywa gorzej niż Yamcha od Saibamenów. To Vegeta jest narwańcem. Jedyny, powtarzam, jedyny wyjątek to Vegeta na Namek. Potem mu zupełnie odbiło. Dlatego jedynego Vegetę, jakiego lubię to właśnie ten z Namek. Bo poza tym, był po prostu matołem. Zaraz pewnie nazwiesz mnie fanboyem. Tak, uwielbiam Goku. Sęk w tym, że dzieciaka. Dorosły jest spoko, ale nie jest jakiś super ciekawy.
Goku mógł nie wiedzieć, co to jest dziewczyna. Nie wiedzieć jak się żyje w społeczeństwie. Ale w walce? Taktyka była jego najlepszą stroną.
DB Multiverse page 1716
Smokofenek 19 Μαρτίου 2020
@obserwator
Wrogowie z kinówek są na straconej pozycji głównie z tego powodu, że są plagiatami tego, co było w kanonie. Coola ma *identyczną*, nawet nie podobną, a identyczną fabułę co Freeza. Te dwa andki, co się potem połączyły chyba z trzecim (już nie za bardzo pamiętam, oglądałem to raz i tyle mi wystarczy) to kopia Cella. Jak mu tam było, temu co miał swój gang... Bojack to kopia Cella a finałowej walce z Gohanem. Dokładnie musiało stać się to samo. I tak samo wtedy Gohan się zachowywał po tym.
Broly to najgorsza postać na świecie. Dobrze, że w kanonie zrobili z niego ciekawą. A także ostatnio w DBM był ciekawszy niż oryginał z kinówki. Ale to, co wymyślono, to nie tylko retcon (legendarny SSJ = zwykły SSJ), a zrobienie postaci nietykalnej to zwyczajna nuda. A fabuły w jego filmach nie było. Jedyna fabuła była z bodajże Bio Brolym, ale ten film był tragiczny przez sam pomysł. Nie pamiętam Sluga, ale chyba był spoko. Turles... kopia Raditza. Nie oglądałem tylko dwóch, w tym jednej kanonicznej. Future Gohana oraz Tapiona.
Gdyby się postarali i wymyślili ciekawe postacie, a nie kopia tego samego, co już było w niewyjaśnionym czasie (Cooler musiał się dziać po Namek np.... ale po Namek Goku nie żył... więc to odpada). I tak praktycznie w każdej kinówce. Nieprzemyślane po prostu wszystko. Byle sprzedać wtedy nieświadomym, zapatrzonym w każdą bzdurę dzieciom, bo wtedy przeciętny fan miał po kilka-kilkanaście lat.
DB Multiverse page 1711
Smokofenek 16 Μαρτίου 2020
Oryginalna nazwa tego ataku to Gyarikku Hō. Pierwsze słowo jest zmienionym słowem oznaczającym czosnek (Gārikku), stąd często w tłumaczeniach jest to słowo podobne do garlic, czyli czosnek. W polskiej wersji anime było chyba po prostu "Działo czosnkowe". Nie mniej jednak nie tłumaczyłbym Gyarikku na osobę. Bo to jest bardziej przymiotnik. Czosnkowe działo albo Galick Gun brzmi lepiej niż Działo czyjekolwiek. Bo to jest zwyczajnie błędne tłumaczenie. JPF or not. Gdyby Gyarikku miał być osobą byłoby Gyarikku no Hō.

Humbak Morświn was saying:
Dodajmy jeszcze, że japońce nie potrafią wymawiać "L" i mylą je z "R". Więc chodziło im o czosnek z tym Galickiem, ale "l" i "r" obok siebie by ich zabiło.

Niekoniecznie. World jest często jako warurudo albo warudo (Słynne ZA WARUDO). Nie ma problemu ze zmianą l na r, a nawet wymówieniem lr... Ale gorzej z tłumaczeniem w drugą stronę, bo to może być mylące.
Nie ważne jak nazwali ten atak, tak długo, jak jest to bliskie czosnkowi/garlic, jest dobrze. Tylko, jak mówiłem, nie powinno być to jako "czyje działo" a "jakie działo". Girlikowe działo byłoby lepsze. Na pewno poprawniejsze :)
DB Multiverse page 1710
Smokofenek 12 Μαρτίου 2020
Przecież Nappa niczego nie podpowiada. To jest typowa odzywka w stylu "Ten atak nie wywarł na mnie żadnego wrażenia".
DB Multiverse page 1708
Smokofenek 1 Μαρτίου 2020
Zgadzam się z resztą. Jak na razie najciekawszy specjal chyba. Może dlatego, że to nie tylko nudna alternatywna wersja. Praktycznie tutaj wszystko dzieje się zupełnie jak nowa historia. "Co by było gdyby" jest fajne, ale do czasu, gdy ktoś nie przesadzi z wyobraźnią :) A tutaj... coś nowego w końcu. Niby to kontynuacja tego, co było w alternatywnej wersji, ale właśnie dlatego, że to już kontynuacja, tworząca coś nowego, jest według mnie super ciekawe. I nawet nie przeszkadza mi fakt istnienia postaci z nudnych kinówek, bo mam wrażenie, że zostaną wykorzystane dużo ciekawiej niż w oryginalnym zamyśle. Po coś więcej niż "kolejny film z kolejnym wrogiem, gdzie działo się to samo, co wcześniej, tyko w niewyjaśnionym momencie, bo niby powinni być wtedy na Namek, ale dziwne, że nie są, a fejk SSJ i gwizdanie to jedynie przyprawy, a że samo danie było słabe, to w niczym one nie pomogły" :)

Rayman was saying:
Aczkolwiek chyba nawet nie jest konieczne by Slug się wygadał. Jakby negocjacje spaliły na panewce a saiyanie by zabili nameczana, to wciąż nasi mogą wpaść na to, że na Namek są smocze kule. Wystarczy że Kakarotto by powiedział coś w stylu "O! Na Ziemi mieliśmy takiego jednego z tej rasy".
Wtedy Vegeta albo Raditz mogliby dodać dwa do dwóch, że ta rasa chyba ma coś wspólnego ze smoczymi kulami i dobrze by było wybrać się na wycieczkę na Namek.

Bardzo ciekawa teoria. Ma to sens. Klasyczne "o, widziałem już taką postać/taki przedmio/takie cokolwiek" :)
DB Multiverse page 1704
Smokofenek 19 Φεβρουαρίου 2020
Lightening was saying:
Po tej stronie, aż sobie przypomniałen jak bardzo frizer saga była leniwie napisana przez Toriyame. Wątek przeciwnika z takim potencjałem został całkowicie zniszczony przez zenkaie z tyłka. I to jeszcze jakie zenkaie. O ile wcześniej zenkaie zdawały się podnosić moc wojownika o 30% vide vegeta z 18000 do 24000, a potem do 32000 to nagle dostaliśmy skoki pokroju 90tys do 3mln. A frizer mógł być na prawdę przeciwnikiem na długo, przed którym nasi musieliby się kryć i latatmi trenować.

Trochę się z Tobą zgadzam. Ale Goku nie tylko dostał zenkaia. To był zenkai + dwukrotnie większy kaioken niż poprzednio. Jakiego kaiokena Goku używał vs Ginyu? 10x? Czy 4x? Bo jeśli przy 4x miał 180k, to przy 20x miałby już wtedy 5 razy tyle. A dostał potem jeszcze zenkaia, bo był w ciele Ginyu, a jego ciało zostało mocno poranione.
Poza tym kto dostał największego power upa? Nic nie warty Piccolo, który nie dawał rady Nappie, który mógł mieć 3000 ki może... A nagle był w stanie rywalizować z Freezą na 3 poziomie. Nie był od niego silniejszy, ale chociaż się stawiał. Na drugiej formie Freeza miał ponad milion ki.
Goku zaś dopiero wygrał, gdy jego moc była jeszcze 2,5 razy większa, poprzez wejście na SSJ (z 20x na 50x multiplier). Czyli jest to 180k * 5 * 2,5 * zenkai. Bez zenkaia wychodzi mi 2,250 miliona ki.
Goku miał 9k w walce z Vegetą. Potem dostał zenkaia. Potem trenował na statku. Jego poczwórny kaioken miałby wtedy 36k * zenkai. Po treningu i to dość ciężkim, miał jedynie 180k. Powiedzmy, że po zenkaiu w walce z Vegetą miał te 45/60k. Dostał więc boosta 3-4-krotnego po treningu w locie na Namek.
Więc aż tak źle to to nie było.

EDIT: A nie jestem pewien czy to było 3x czy 4x. Bo jeśli 3x, to jeszcze doliczamy 4/3. 1 Replie(s)
DB Multiverse page 1699
Smokofenek 14 Φεβρουαρίου 2020
Gohan ma rację, mówiąc, że Babidi jest najsilniejszy. Bo jeżeli jest w stanie kontrolować ją, znaczy, że ma od niej większą władzę, "siłę". O to mu chodziło.
DB Multiverse page 1696
Smokofenek 11 Φεβρουαρίου 2020
Powiem tak. Nie tego się spodziewałem.
Choć sama śmierć Gohana jest ciekawa, to cała ta maskarada jest już nudna. Tyle czasu broniłem Bry, że "nie, nie narzekajcie, że jest taka silna", ale jak postać ma momenty, w których daje się uderzyć tylko dlatego, że nie traktuje walki na poważnie, a poza tym nie ma żadnych wad, to całość przestaje mieć sens. Uważałem ją za postać ciekawą. Ale teraz jest zwyczajnie przesadzona.
Tak. Vegetto też jest zajebiście silny i niepokonany. Ale jego czas antenowy to 5 minut i znika. Puff. Mówię o tym z kanonu. Pojawił się, bawił się Buu, ale ostateczna walka była pomiędzy nie nim a Buu, a pomiędzy dużo słabszym Goku czy Vegetą a Buu. Choreografia jest słaba. Jeśli w DBZ walka wielu na jednego nie wychodziła, to dlatego, że wielu było robakami, a jeden tytanem. A tutaj większość to ultra potężni wojownicy i nie dają radę jednej postaci. To jest problem Bry.
Decyzja o wyeliminowaniu Gohana czy Piccolo były fajne, ciekawe. Ale cała ta walka to bujda.
Dlaczego nikt jej nie lubi? Bo to Mary Sue w czystej postaci. Vegetto jest zabawny. A nie irytujący. A gdyby pozostał fuzją cały czas, mając taką przewagę, to manga i anime byłyby strasznie nudne. Vegetto był potrzebny aby... pokazać ile stracili, gdy się odfuzjowali i jak potężna to była technika. By odwrócić typowy obraz, gdzie to zawsze boss złych jest super silny. Tutaj "boss" dobrych był taki.

@Mik
Nie wiem o co chodzi z plotarmorem, bo plotarmor to to, co mają główni bohaterowie aby nie zginąć (choć w DB to działa inaczej - tam nawet Goku umiera dwukrotnie), ale Bra jest przesadzona i to mocno. Farta na pewno Bra nie miała. I tu leży problem.
DB Multiverse page 1695
Smokofenek 8 Φεβρουαρίου 2020
sadiker was saying:
Bra to taki Jiren, ale jakoś Jiren mnie tak nie wku***ał ;)

Jiren nie był wkurzający, bo on nic nie robił. Po prostu był takim "jestem silny, lol, nie chce mi się walczyć z robakami". Ale podzielam Twoje zdanie.

Rayman was saying:
Takie strony są najlepsze bo pobudzają ciekawość tego co będzie dalej. Patrząc na rozwój obecnych wydarzeń może stać się dosłownie wszystko. Nie zdziwi mnie ani śmierć Gohana, ani jego ratunek przez kogoś. Chyba pierwszy raz w trakcie trwania tego rozdziału, nie mogę się doczekać kolejnej strony.

Czy ja wiem? Albo Gohan zostanie uratowany, co jest najbardziej prawdopodobne, albo zginie. 1 Replie(s)
DB Multiverse page 1694
Smokofenek 3 Φεβρουαρίου 2020
W sumie postać, która dostaje automatycznego boosta, gdy się wkurza, jest trochę nudna. Tak, tak, saiyanie dostają SSJ przez wkurzenie. Ale to nie to samo. Co innego osiągnięcie poziomu, a potem i tak trzeba trenować (Goku, Vegeta), a co innego, jak ktoś dostaje wszystko bez niczego. Jak Gohan.
DB Multiverse page 1692
Smokofenek 30 Ιανουαρίου 2020
I tak to przeżyje.

Gostek was saying:
A co do ostatniego kadru, to mnie się wydaje, że ona teleportowała się w tej samej chwili w której kamehameha ją dopadła. Dlatego widać te kreski jak po zniknięciu.

Dobre spostrzeżenie, aczkolwiek mnie się wydaje, że to są te kreski "zostania spopielonym". Ale wątpię aby została tym zabita.
1 Replie(s)
DB Multiverse page 1690
Smokofenek 26 Ιανουαρίου 2020
Tribun Erset was saying:
Coś czego mi mocno brakowało w Turnieju Mocy, który bardziej polegał na pokazaniu jak bardzo zajebisty jest świat 7 (tutaj 18) i jak reszta to banda patałachów bez ambicji, z paroma drobnymi wyjątkami.

Tylko, że w DBS było pokazane to, jak bardzo zajebisty jest świat... to chyba był 10. Tam, gdzie był Edgiren. Choć racja, nasi też byli faworyzowani. Zwłaszcza ten fanserwis z Roshim.
Ale wcale też nie tylko jeden świat był pokazany jako taki dobry. Co prawda większość była popychadłem, które Goku mógł pokonać bez wysilania się, ale to nie on z nimi walczył, ale zarówno Kefla coś pokazała, jak i świat Jirena. I nie tylko on sam, bo i Toppo czy Dyspo.
Nie mniej jednak w DBS brakowało mi... czegoś konkretniejszego. Był to zbyt duży chaos. I bardziej mi się podobały w sumie momenty gagowe jak przerywanie transformacji.

Według mnie w DBM za bardzo idą na zrobienie z kilku postaci tych niezwyciężonych. Bo i Cell jest wszechpotężny, i Buu, i Bra. Choć wiadomo, że to Buu pociąga za sznurki. Bra według mnie jest nawet bardziej nudna niż Jiren. Bo jak ktoś jest po prostu niepokonany, to jest z automatu nudny. Bra jest taka.

EDIT:
Namida was saying:
Nie powiem naprawdę miło popatrzeć na taką odmianę jaką jest praca zespołowa w DB.

Wystarczyło odizolować Goku i Vegetę od reszty i można współpracować ????
DB Multiverse page 1689
Smokofenek 24 Ιανουαρίου 2020
Ekonom was saying:
Ta Kamehameha to chyba tylko próba odwrócenia uwagi Bry. Ciekawe kto miałby to wykorzystać i ją zaatakować.

Tak to wygląda. Trochę wątpię aby Gohan był takim idiotą aby zrobić frontalny atak na kogoś, kto jest szybszy i może się teleportować dzięki błyskawicznej transmisji.
Z drugiej strony Bra też powinna się domyślić, przynajmniej każdy cymbał by o tym pomyślał, wiedząc, że walczy z kimś, kto co rusz atakuje dla odwrócenia uwagi, bo jest za słaby.
Chyba, że to odwrócona psychologia. Bra się spodziewa kogoś, a kogoś nie będzie o to rzeczywiście ten Gohan wykona robotę. Albo będą osoby, które niby będą atakować gdy Gohan odwraca uwagę, ale tak naprawdę to oni odwrócą uwagę i Gohan wykona inny niż kamehameha cios. Według mnie tylko to byłoby sensowne tutaj. Coś, co nie jest jednostopniowym odwróceniem uwagi.
DB Multiverse page 1688
Smokofenek 20 Ιανουαρίου 2020
Mik was saying:
O tym "usłyszeniu" słyszymy średnio co druga stronę gdy ktoś się ładuje i jakoś od pół roku efektu nie widać.

Ludzie sugerują się tym, co stało się w Super chyba. Ale na pewno Salagir ot tak tego nie zrobi. Ostatecznie coś się wydarzy, ale kiedy? Może już, może nie. A może to Buu najzwyczajniej w świecie ich teleportuje/powie, gdzie to jest, gdy się jatka skończy.
DB Multiverse page 1686
Smokofenek 17 Ιανουαρίου 2020
Wcześniej "broniłem" Bry, mimo iż jej nie lubiłem. Po prostu losowa postać, której dali siłę. Okej.
Ale teraz jest to irytujące, że gdy stała się majin, to jest praktycznie bez wad. Typowa Marry Sue. Ja wiem, że chcieli z niej zrobić potężną i w ogóle, mocne zagrożenie. Ale kurde, serio? Zna odpowiedź na wszystko, wie o wszystkim, nie da się jej zaskoczyć (poza paroma momentami).
Nawet walki, w których jedna osoba miała wielką przewagę (Freeza vs 20x Kaioken, czy ile on tam tego użył), osoba słabsza pokazała coś. A tutaj muszą wykorzystywać element zaskoczenia aby w ogóle ją trafić.

Xar was saying:
Niby dlaczego? W sensie,ze predkosc swiatla? Ona zaczela uciekaw jak Eleim zaczal gadac, wiec bylo oczywiste, ze ucieka przed tym jak zostanie zaatakowana

Co prawda nie wiem co Argon miał na myśli, ale wątpię aby zaczęła uciekać, jak Eleim zaczął gadać. Bo to była pewnie 1 milisekunda. Wiem, że to absurd, ale walki w Dragon Ballu są tak szybkie i w ciągu sekundy potrafią się rozgadać. I nawet nie chodzi mi o filler z Freezą, ale logikę. Bo skoro oni są coraz szybsi, to ich reakcje muszą być ułamkiem sekundy. Ba, ułamek sekundy to była reakcja Krilana w XXI turnieju, czyli pierwszym, który był pokazany. Hit zaś to taki Dio, dla którego 0,9 sekundy to wystarczająco aby wykonać tyle ciosów, że większość jego celów umiera po pierwszym wykonaniu tego tricku. W Super to 1 minuta = 20 minut odcinka, z czego 3/4 to paplanina ???? Ale to logika anime, więc... nie brałbym tego na poważnie. Nie mniej jednak, gadanie w Dragon ballu nigdy nie zabiera czasu.
Co nie znaczy, że się z Tobą nie zgadzam. Bo Bra mogła to ominąć. Jest po prostu tak silna, że ominie wszystko.
2 Replie(s)
DB Multiverse page 1685
Smokofenek 12 Ιανουαρίου 2020
Humbak Morświn was saying:
A to nie o to chodzi w DB od prawie zawsze, żeby wyczuwać ki przeciwnika, a nie posługiwać się tylko wzrokiem, lol?


O to chodzi zawsze, tylko za każdym razem jest tak, że trzeba jeszcze "bardziej" wyczuwać. Za każdym nowym razem mówią to samo. Goku nauczył się wyczuwać ki przed XXIII turniejem. Czyli przed ostatnim turniejem w DB i ostatnią sagą. Czyli przed początkiem Zetki. Ale w Super też było coś takiego, że znowu Goku nie mógł i 17 musiał ogarnąć, bo "wyczuwali energię źle" (na tego kameleona i tego małego). Tu jest po prostu to samo. 2 Replie(s)
DB Multiverse page 1683
Smokofenek 4 Ιανουαρίου 2020
Walki w Dragon Ballu są głównie pojedyncze, ponieważ takie jest łatwiej narysować. Wiem jak ciężko się pisze *rozmowę* z wieloma osobami, a co dopiero choreografię walki. No i takie pojedynki są bardziej spektakularne.
Wyobraźcie sobie jaki byłby chaos na ekranie, gdyby Vegeta, Goku, Piccolo i Gohan walczyli jednocześnie np. z Buu.
DB Multiverse page 1679
Smokofenek 2 Ιανουαρίου 2020
Argon was saying:
E... strategie? Cóż "kamień-papier-­nożyce", zwycięzca walczy reszta stoi i się przygląda. Jest pewna modyfikacja tej strategii, czyli "czekamy-na-Gok­u", póki co 100% skuteczność, walczymy jeden po drugim, a gdy przychodzi Goku, to załatwia sprawę.

Goku wygrał tylko dwie walki. Ba, właściwie jedną. W DBZ. Oto lista walk.

Raditz vs Goku i Piccolo
Gdyby nie Zielony Picuś, Goku nic by nie zrobił, a i tak to nameczanin wykonał główną robotę, Goku był tylko przynętą.

*Nappa vs wszyscy (i potem Goku)*
Można to uznać za zwycięstwo Goku. Bo niby Nappę pokonał(by). Ale tak naprawdę to nie była jakaś specjalnie spektakularna walka, bo przeciwnik był zwyczajnie za słaby.

Vegeta vs Goku, Krilan i Gohan
Gdyby nie pomoc swojego najlepszego przyjaciela oraz syna, Goku byłby martwy a Ziemia byłaby w ruinach. Goku nadużył kaiokena i nie mógł nic zdziałać. Mógł tylko posłużyć się innymi.

Ginyu Force vs Goku
No okej, tutaj wygrał. Ale też był to tytan vs mrówka. Dwie mrówki.

Ginyu vs Goku
Przegrał, bo dał się złapać w pułapkę przemiany. Potem Ginyu se uciekł, gdy Goku odzyskał ciało itp.

Freeza vs Goku
Właściwie pierwsze pełnoprawne zwycięstwo Goku. Bez pomocy i bez pokonywania parobków, nie będących żadnym wyzwaniem. Prawdopodobnie Ginyu Force byłoby łatwo zniszczone przez Naila.

Freeza vs Trunks
No, Goku nie musiał przychodzić, bo wrogiem zajął się Trunks z przyszłości.

Cell vs Goku
Goku prawie go pokonał, ale nie wiedział, że się odrodzi, a potem dał szansę Gohanowi. Gohan zrobił robotę, prawie niszcząc Ziemię, całą galaktykę, a ostatecznie jedynie planetę Kaio.

Buu vs Goku
Ciężko powiedzieć kto by wygrał. Goku miał przewagę bycia nieśmiertelnym. Nie tracił sił. To mogłoby przeważyć. Ale postanowił dać szansę młodzikom.

Buu vs wszyscy po kolei
Gotenks spieprzył sprawę. Gohan jeszcze bardziej. Goku na SSJ3 nie był w stanie nawet go tknąć. Dzięki pomocy Vegety, grubego Buu, dywersji Satana oraz życzenia odzyskania sił, Goku byłby tu martwy.

Więc de fakto wcale nie jest to prawdą, że "przyjdzie Goku i wszystko zrobi". Zrobił tak z parobkami (Ginyu oraz Vegety), a sam wygrał tylko jedną walkę, a resztę pozwolił walczyć przyjaciołom, w których wierzył. Śmieszne, że ludzie jednocześnie narzekają, że "Goku wszystko robi", co nie jest prawdą, jak można zobaczyć, oraz na to, że Goku kazał walczyć Gohanowi oraz Gotenowi z Trunksem, bo to naiwne, przecież sam powinien to zrobić. Trochę mniej powtarzania nieprawdziwych argumentów i może fandom byłby bardziej "wholesome". I Goku nie jest głupi ani naiwny. Po prostu ma plany, bo jest geniuszem(!). Tylko jego naiwność polega na tym, że za bardzo wierzy w swoich przyjaciół, którzy mają wady. Gohan był zbyt arogancki, a Gotenks stał się też pełen pychy, czego Goku nie przewidział. Ale w obu przypadkach miał powody do tego, by zaufać w *siłę* swych przyjaciół. Bo Gohan mógł rozwalić Cella jednym ciosem. Gotenks... jakby się nie bawił, brał walkę na poważnie, może nawet pokonałby Buu zanim Piccolo zniszczył wrota.
DB Multiverse page 1678
Smokofenek 22 Δεκεμβρίου 2019
dante195 was saying:
Spiff
Hiszpański, portugalski, brazylijski, to chyba odmiany tego samego języka.

To nie są odmiany tego samego języka. To są trzy zupełnie inne języki. Znaczy dwa. Bo brazylijczycy mają portugalski. Po prostu są podobne. Norweski to np. duński brzmiący po szwedzku. Mają te same prawie słowa co w Danii, ale wymawiają je bardziej jak Szwedzi swoje. I to też są trzy różne języki.
Tutaj jest portugalski na 99%.
DB Multiverse page 1673
Smokofenek 19 Δεκεμβρίου 2019
Riko204 was saying:
Jedyne co zrobi to uderzenie to tylko jeszcze bardziej rozzłości Goku

Spiff was saying:
Rzucenie w kogoś skałą zwykle załatwia sprawę, ale nie tym razem B)

Oh nie. Ten atak nie miał wcale powstrzymać małpiszona. To jest preludium do jego markowej techniki - Jan Ken Pon, czyli Kamień Papier Nożyce. Dziadek Gohan szybko rozkminił, że należy mu ten ogon odciąć.
DB Multiverse page 1672
Smokofenek 14 Δεκεμβρίου 2019
Gohan musiał wiedzieć o przemianie zanim zginął. W końcu Goku się od niego o niej dowiedział. A raczej o potworze, który się podczas niej pojawia.
Plus, jak słusznie zauważono, Gohan jest dość mocny. A Goku dość słaby. Oozaru to TYLKO multiplier. Nawet Yamcha i Puerh sobie z nim poradzili. Więc raczej wątpię aby dał się tak po prostu zabić.
DB Multiverse page 1670
Smokofenek 12 Δεκεμβρίου 2019
XYZ was saying:
Byczy Lucyfer ? Tego jeszcze nie słyszałem

De facto nie różni się tak bardzo od oryginalnego Gyu Mao. Gyu = Wół. Ma = Zły. O = Król. Więc coś na zasadzie Szatańskiego Władcy Woła. Jedna z paru dobrych nazw JPF'u. Niektóre są bez sensu, ale inne, jak właśnie ta, jest dobrze przemyślana. Lepsze niż Szatanus z anime :DDD

dante195 was saying:
w końcu chichi oznacza chyba dziewczynkę/kob­ietę/płeć żeńską, czy jakoś tak słyszałem

Chichi znaczy po japońsku ojciec ;) Więc troszkę przeciwnie. Ale akurat imię tej postaci jest od piersi, bo właśnie takie znaczenie "również" posiada ta nazwa. Również jest w cudzysłowie, bo to jest zupełnie inne słowo, kompletnie inaczej zapisywane. Nawet był pun w anime (nie wiem czy w mandze też), że Ojcem Chichi jest Gyu Mao. Więc Piersi Chichi są od Gyumao (słowo chichi było używane zarówno jako imię, jako słowo piersi, jak i słowo ojciec).
DB Multiverse page 1669
Smokofenek 1 Δεκεμβρίου 2019
Okładka prosta i jasno mówiąca o co chodzi. 9/10. W sumie rozumiem, że tu Goku pozostanie Kakarotto pewnie.
DB Multiverse page 1665
Smokofenek 21 Νοεμβρίου 2019
Kadir Rais was saying:
Vegeta chociaż raz pokazał, jak Kaszalot powinien zająć się wrogiem :D Zabijając :D a nie, czekaj, Nappa, Ginyu Force, na nich też to pokazał :D

Wszyscy tutaj są wrogami Goku. Yamcha, Krilan, Tenshinhan, Piccolo, Vegeta. Ich też powinien był zabić?
Poza tym Goku zabił setki albo i tysiące wrogów.
Według mnie problem leży w fanach, którzy zielonego pojęcia nie mają o Dragon Ballu i autorze, który myśli tak samo, jak ci fani. Goku jest najinteligentniejszą postacią w Dragon Ballu. Jest idiotą, ale geniuszem też. Cellowi nie dał fasolki, bo był głupi, naiwny. Dał, bo był uczciwy i wiedział, że właśnie to pchnie Gohana do przemiany. On to wiedział zanim zanim w ogóle zaczął walczyć. W Komnacie Ducha i Czasu. Już wtedy to wiedział.
DB Multiverse page 1663
Smokofenek 18 Νοεμβρίου 2019
Xar was saying:

Niby jest to logiczne, ale mnie zawsze to dzialalo tak, ze przeciwnik ktory byl wytrzymaly(czyli na logike jego cialo bylo silne,odporne) byl trudny do zabicia i o ile nie byl smiertelnie poobijany(a tu Cold ma naruszony tylko przod, teoretycznie rece i nogi ma w pelni sprawne, choc nie moze ich uzyc) to trudno go bylo zabic(np. Cell czy ranny Freeza). A tutaj bum, atak ksiecia i juz noga Colda uzyskala niepodleglosc. Ogolnie to nawet zmeczonego, ale silnego przeciwnika zwykly ki-blat nie zabijal. Wezmy takiego Dodorie, on zginal bo byl slabszy i mniej wytrzymaly. Zarbon w pierwszym starciu dostal troche, ale byl wytrzymaly i skopal Vegete. W drugim zginal bo Vegeta atakowal z wieksza moca. Widzielismy to nawet w wypadku zamiany Ginyu, ze odpornosc ciala nie przechodzila wraz z kontrola ki(inaczej Vegeta wtedy bylby w stanie tak poszatkowac cialo Goku duzo szybciej, bo byl silniejszy od Ginyu w ciele Goku)

Nie do końca. Goku, który nie jest czujny, nawet kamieniem dostał od Krilana i to poczuł. Według mnie to działa tak, że to dzięki ich aurze, są w stanie takie ataki wytrzymać, inaczej nawet Goku byłby zabity przez proste ataki. I nie mówię tutaj o tym debilnym momencie z DB Super, ale ogólnie. Coldzik był tutaj strasznie zmęczony, bo rana spowodowała, że mimo potężnej siły, został osłabiony. Tak działało to zawsze w Dragon Ballu. Patrz: Goku vs Piccolo Daimao/Piccolo Junior w 23 turnieju. Albo Goku vs Freeza. W dwóch pierwszych, Goku, pomimo przewagi (nieziemskiej z Daimao, niewielkiej z Juniorem), ranny był workiem ziem.... marchewek :) Freeza był słabszy od Goku ogólnie, ale przecięty swoim dyskiem, też stracił sporo sił. Więc Colk analogicznie jest osłabiony. A makankosappo to nie byle jaki atak.
Idąc dalej, pokonał go Vegeta swoim chyba najsilniejszym atakiem - final flashem. To nie jest zwykły kiblast. Często ranny tygrys ostrzy swe pazurki w Dragon Ballu i nie daje się pokonać łatwo, ale takich strzałów jak final flash wykonanym z zaskoczenia, raczej nie należy nie doceniać.

tl;dr Cold był mocno zraniony => osłabiony + bardzo silny atak z zaskoczenia = trup.
DB Multiverse page 1662
Smokofenek 16 Νοεμβρίου 2019
@Son Goku
Goku nie jest naiwny. Jest uczciwy. Wychodzi praaaawie na to samo, ale jednak nie naiwność, bo Goku nie wierzy, że on stanie się dobry, ale uczciwość, dobroduszność - nie zabije rannego. Choć de facto jako dzieciak zabił setki tysięcy żołnierzy armii RR.
Freeza nie był dla niego zagrożeniem. Odkąd przemienił się w SSJ, Freeza był dla niego marnym przeciwnikiem. Dlatego olał go. Goku nie obchodziło to, czy Freeza nagle przestanie zabijać. Chciał tego.
Vegetę oszczędził, żeby ten był jego rywalem.
Cellowi pomógł, bo wierzył w Gohana, że ten go pokona. Wiedział jaki potencjał ma jego syn. Chciał aby walka była uczciwa, ale też, żeby Gohan nie miał ułatwienia. Chciał dać Gohanowi pchnięcie do przemiany.

@Cold
Tak jak słusznie zauważono, cwany tchórz zmienił się tutaj w naiwnego kozaka. To się nazywa retcon. W DBM jest ich troszkę.

dante195 was saying:
2) Cold zacznie się zmieniać ale Vegeta się ocknie i dokończy dzieła (może przebije go już na wylot)

A to nie znasz najważniejszej zasady anime? Nie wolno atakować przeciwnika podczas przemiany! :)

dante195 was saying:
4) Goku da dla Colda fasolkę (którą wydębi od Krillana dla siebie niby) i powie żeby się wynosił (to by było typowe)

Nie byłoby typowe. Wyjaśniłem to z fasolką dla Cella wyżej ;)

dante195 was saying:
5) Yamcha się zemści za Puar'a (może przebije go do końca swoja kulą ducha albo pięściami porywistymi jak wilcze kły), a Vegeta go pochwali, że w końcu zrobił coś tak jak trzeba.

A to byłoby fajne. 1 Replie(s)
DB Multiverse page 1661
Smokofenek 11 Νοεμβρίου 2019
Gdyby Tenshinhan zrobił kikoho, to MÓGŁBY nawet Colda zmieść z powierzchni ziemi. Pamiętajmy, że ten sam Ten powstrzymywał drugą formę Cella, który był potężniejszy od najpotężniejszego z cyborgów - Szesnastki. Jak to było według DBM? Jaką siłę miał Cold na 4 poziomie? 1 Replie(s)
DB Multiverse page 1659
Smokofenek 6 Νοεμβρίου 2019
Oryginalny Cold był głupi i naiwny. Ten jest zupełnie inny.
DB Multiverse page 1657
Smokofenek 2 Νοεμβρίου 2019
Mik was saying:
No i w końcu coś kreatywniejszego. Przepaść poziomu mocy jest na pewno mniejsza między Goku a Coldem niż była między nim a Raditzem więc utrzymać na pewno da radę kwestia teraz czy Picollo da radę cokolwiek zdziałać.

Przepaść poziomu mocy Goku vs Cold/Raditz nie ma znaczenia. I tak jest na tyle duża, że jeśli się Picuś nie pospieszy, to Goku wyzionie ducha. Ważne jest tutaj to, jak mocno skoncentrowane będzie makankosappo. Bo ta technika, obok kikoho ma naprawdę olbrzymią moc i potencjał.
DB Multiverse page 1655
Language Ειδήσεις Ανάγνωση Οι εκδότες RSS feed Funarts FAQ(ΣΕΕ) Tournament Help Universes Help Μπόνους Εκδηλώσεις Διαφημιστικά
EnglishFrançaisItalianoEspañolPortuguês BrasileiroPolskiEspañol LatinoDeutschCatalàPortuguês日本語中文MagyarNederlandsKoreanTurcاللغة العربيةVènetoLombardΕλληνικάEuskeraSvenskaעִבְרִיתGalegoРусскийCorsuLietuviškaiLatineDanskRomâniaSuomeksiCroatianNorskFilipinoБългарскиBrezhoneg X